Witam wszystkich ;-)
Mam pewien koszmarny problem. Otóż jestem posiadaczem karty ATI RADEON HD3870, przez ostatnie dwa lata, czyli od czasu jej zakupu wszystko było OK. Zero przegrzewania się czy innych zgrzytów...
Niestety od około 2 tygodni karta grzeje się jak...;-), ale ma to miejsce tylko gdy gram w grę Fallout 3.
Oczywiście podpicowałem trochę grę wgrywając(nie wiem czy to dobre określenie, ale co tam:) ) tekstury o większej rozdzielczości (z bazowych 512x512 do 4096x4096 po 8192 x 8192), co znacznie poprawiło wygląd gry, ale przełożyło się (CHYBA) na prace mojej karty graficznej. Jest to jednak o tyle zabawne, że poprzednim razem gdy grałem w tą grę wszystko było OK(jakieś 6-8 miesięcy temu).Dodam jeszcze, że wyciskam z gry tyle ile się da, czyli wszystkie ustawienia na full.
No to teraz może trochę bardziej treściwie...
Temp karty po uruchomieniu systemu: 44-47 stopni.
Temp karty w trakcie grania: 79 wzwyż :D (nie jestem wstanie powiedzieć ile ma w momencie totalnego zwisu)
Dość istotnym problemem jest to, iż kiedy karta się zbytnio przegrzeje na ekranie pojawiają się linie i inne smakowite krzaczki, a następnie dochodzi do restartu systemu. Byłby to w sumie niewielki problem gdyby po restarcie wszystko wracało do normy. Muszę resetować kilka razy komputer za nim z ekranu znikną linie i inne zakłócenia....
Czy ktoś może zna rozwiązanie mojego problemu???
Choć jestem nowym użytkownikiem forum liczę na szybką i wartościową pomoc;-)
Z góry dziękuję
MMatius
P.S.
Komputer wraz z kartą jest wyczyszczony, żadnego kłaczka kurzu:-), w środku obudowy hulają trzy wentylatorki. Byłbym zapomniał producentem karty jest Saphire...ma to jakieś znaczenie?