Skocz do zawartości

Grimlock

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    5174
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez Grimlock

  1. Jeśli w trybie awaryjnym uzyskujesz prawidłowy wysoki wynik - przeanalizuj w msconfig.exe usługi, które w trybie awaryjnym są wyłączone (jeśli dobrze pamiętam "safe mode" pozostawia aktywne niektóre, głównie usługi "Microsoft"). Możliwe, że antywirus lub inna usługa ma wpływ na wydajność. Prześledź "Resource Monitor" -> zakładka Disk - jaki proces najintensywniej wcina IOPSy ;-) Przyjrzałbym się też sterownikom - skoro w trybie awaryjnym obserwujesz wyższy wynik - to warto porównać zestaw sterowników. 

    Rzuć okiem też do "Device Manager" -> Intel 660p -> zakładka "Policies" i przetestuj poszczególne opcje.  

    Poza tym w trybie RAID, kontroler dyskowy może utrudniać rozpoznawanie Intela 660p np. podczas upgrade'u firmware'u. Jeśli używasz pojedynczego dysku bez konkretnego trybu RAID, pozostałbym przy AHCI.   

  2. Firma QNAP - 7 marca tego roku zaprezentowała kartę sieciową pozwalającą uzyskać transfer 5Gbit/s w postaci adaptera USB->RJ-45 posiadaczom laptopów i NASów firmy QNAP.

    Karta wykorzystuje zaprezentowany w czerwcu zeszłego roku układ AQC111U firmy Aquantia, pozwalający podobnie jak konkurencyjne rozwiązanie Realteka (maks. 2.5Gbit) - budować niskosztowe karty sieciowe 5Gbit. 

    W odróżnieniu od zewnętrznych kart sieciowych 10Gbit - QNAP QNA-UC5G1T nie potrzebuje interfejsu Thunderbolt 3. Wystarczy klasyczny port USB 3.0 (USB 3.1 gen 1), a fizyczne połączenie można zrealizować przy pomocy kabla USB-A<->USB-C lub USB-C<->USB-C. Karta nie wymaga zewnętrznego zasilania oraz do chłodzenia wykorzystuje jedynie metalową obudowę. 

    QNAP QNA-UC5G1T może pracować w środowisku: QNAP QTS 4.3.6, Windows (7, 8/8.1, 10 32/64bit) i Linux (kernel 3.10, 3.12, 3.2, 4.2, 4.4) oraz wkrótce MacOS.

     

    W drugim kwartale 2019 roku możemy spodziewać się uruchomienia sprzedaży. 

     

    Źródło:

    https://www.aquantia.com/products/controllers/aqtion-aqc111u-aqc112u/ 

    https://www.qnap.com/en/product/qna-uc5g1t 

    https://nascompares.com/2019/03/07/the-qnap-qna-uc5g1t-usb-3-0-to-5gbe-adapter-for-nas-and-pc/ 

    • Like 1
  3. Czy sposób sposób poruszania zmienił? - Powiedzialbym, ze raczej kosmetycznie. Wspinaczka z czekanem, chodzenie, skradanie się czy bieganie - nie zauważyłem różnicy między RotTR a SotTR. Mimo bardziej rozwiniętej muskulatury Lara nie porusza się wyraźnie bardziej ociężale, jak np. osiłek. 

    Może fani mieli na myśli tę drugą Larę, ta z kolei porusza się faktycznie inaczej ;-) Albo dodatkowe umiejętności wspinaczki z liną czy ukrywanie w zaroślach wytworzyło taką sugestię.

  4. Okazuje się, że pierwotne zakończenie Shadow of the Tomb Raider było inne (i podmienione dopiero po aktualizacji) - choć podobne do ostatecznego. Nie wrzucam odnośnika do YouTube’a abyście nie popsuli sobie odkrywania najnowszych przygód Lary. Ale ciekawskim polecam przyjrzeć się dokładnie kto był nadawcą na kopercie ;-) 

  5. Moim zdaniem nie w porządku zachowali się Japończycy. Bardzo szybko, ledwie wystawiony, kilka miesięcy temu wyczerpał się nakład edycji kolekcjonerskiej w sklepie Square Enix (na USA). W europejskim nie było szans na zakupienie tej wersji w ogóle. Ok, zapisałem się na listę chętnych i cisza. A dopiero 14 września wpadł mail z powiadomieniem, ze edycja Ultimate stała się dostępna w Europie. Świetnie, gdy ja i inni fani zakupili od biedy wersje Croftów... Z zakupieniem i dostępnością edycji kolekcjonerskiej Rise na store Square Enix EU nie było żadnego problemu - nakład też był odpowiednio duży.

  6. Porównując obecną trylogię: Tomb Raider 2013, Rise of the Tomb Raider i Shadow of the Tomb Raider - to jednak ostatnia część jest najbardziej zróżnicowana i wyrównana pod kątem walki i eksploracji. Samo przemieszczenie się w terenie w postaci nowych sposobów wspinaczki i pokonywaniu przeszkód z użyciem liny - momentami wkracza na wyższy poziom abstrakcji. Twórcy wreszcie zlitowali się i dali możliwość usunięcia białych desek/występów, strzałek na podłożu, wyłączenia instynktu i innych podpowiedzi - Lara też nie podpowiada - czasem spojrzy w odpowiednim kierunku. Za to przeciwnicy od czasu do czasu podpowiadają jak ich wykończyć i to czasem w kluczowych momentach. Nowe sposoby walki (ukrywanie w roślinności, eliminacja nożem) jest ciekawsze niż prozaiczne opróżnianie magazynków. Można z ukrycia wykończyć nożem na raz dwóch przeciwników - najpierw jednego, a za chwilę drugiego (umiejętność, która można nabyć za punkty doświadczenia). Strzały halucynogenne? Rewelacja - jeden strzał w przeciwnika, pudełko popcornu i można oglądać show ;) Nawet podczas gonitw, ucieczek czy czasówek - gra się znacznie przyjemniej, gdy "w locie" opracowuje się trasę ucieczki rodem ze scen z przygód Indiany Jonesa (czy Uncharted). To co jest wisienką na torcie czyli grobowce i zagadki - te w Shadow zachwycają wręcz, gdy przypomnimy sobie grobowce z TR2013 czy Rise'a. Grobowce są znacznie większe i wymagające. Trzeba pokonywać kilka rozbudowanych mechanizmów i dopiero gdy całość zadziała, możemy osiągnąć cel oraz liczyć się z tym, że ktoś może nam niespodziewanie przeszkodzić w spokojnym rozwiązywaniu zagadek. 

    SotTR przechodzi się z przyjemnością choć nie brakuje ciężkich przejść i wymagających odpowiedniej strategii. A pewna scena gdy wkurzona Lara walczy wręcz z najemnikiem - majstersztyk motion capture. Miałem wrażenie, że oglądam w niej tę klasyczną twardą Larę i walkę dwojga żywych ludzi. Innym przykładem jest pewna scena w rafinerii - ten kto dotrze do tego momentu, może być zaskoczony przemianą zachowania Lary. Mam nadzieję, że taki wizerunek bohaterki będzie przez twórców powielony w kolejnych częściach - jeśli takowe powstaną. Zakończenie głównej linii fabularnej początkowo bardzo dramatyczne, mogło wskazywać na coś innego.  

    Moim zdaniem SotTR stanowi co najmniej solidne zakończenie trylogii i przygód młodej panny archeolog Lary Croft. Brakowało mi jednak pełnego wczucia w klimat, co nie było kłopotem w dwóch wcześniejszych częściach.  

  7. Dnia ‎14‎.‎09‎.‎2018 o 12:58, MuminekM napisał:

    @Grimlock

     

    Ile będzie kosztowała edycja PC dzisiaj? Chciałem kupić  ale widzę tylko cenę 250 zł Jest to cena dla wersji z early access? Bo gdyby to była normalna cena za podstawkę to chyba podziękuję :P 

    Mam Edycje Croftów na Xbox One, wiec nie wypowiem się co do wersji na PC. Niby Season Pass, early  access, dodatki w postaci broni i ubrań - cena jednak dość sroga.

    Na razie podążam zgodnie z fabułą, odwiedziłem raptem jeden grobowiec wyzwania. Dzieje się wiele, nie czuć atmosfery odosobnienia, szczegółowość otoczenia trochę przytłacza - trudno wczuć się w klimat. A to dopiero 39% :-) Nóż nie odpoczywa - 100 przeciwników na 172 potraktowanych kosą :D Drugim moim ulubionym elementem arsenału są strzały halucynogenne (Strach Jaguara). Nóż, łuk i strzelba - w te elementy warto inwestować. Nie warto z kolei kupować broni od kupców - owszem modele są znacznie nowocześniejsze, ale wymagają sporej inwestycji i parametrami odbiegają od tych broni, które znajduje się po drodze. Znaleziona w ramach linii fabularnej strzelba i karabin mają znacznie lepsze parametry (umiejętność wytwarzania trujących granatów dymnych na 99% dodała granatnik do karabinu). Wyjątek stanowi Łuk Puka Huka - element DLC, bardzo skuteczna i silna broń. 

    PS. 59% i już prawie koniec linii fabularnej... :( - choć trzeba przyznać, że akcja gna do przodu na złamanie karku. 

     

  8. Pierwsze wrażenia pozytywne. Do momentu dotarcia do wioski całkiem sporo akcji i jedna rozluźniająca retrospekcja. Zdarzyło się kilka nawiązań muzycznych, scenkowych czy sytuacyjnych z poprzednich części. W pewnej scenie można się było poczuc jak Lara z Last Revelations gdy odrywała amulet Horusa, uwalniając w ten sposób Seta. 

    Zagadki mimo najtrudniejszego poziomu trochę za łatwe. Ale trzeba przyznać, ze bez podpowiedzi porusza się w terenie znacznie przyjemniej. Walka wzbogacona o możliwość ukrywania się w zieleni podoba mi się. Jedynie korzystanie z leczenia ran czy pływanie nie potrzebnie pod kątem sterowania zmodyfikowane - szczególnie po przesiadce z Rise. Dziwi tez odkrywanie na nowo pewnych umiejętności, tak jak to było w TR2013 i RotTR.

    Wiem, ze Xbox One ma już swoje lata i sukcesora, ale są momenty, ze jakość grafiki jest dość nierówna. Czasami tak ładna jak w RotTR, a miejscami brzydsza niż TR2013 (wersja PC, nie Definitive Edition). Płynność jest zachowana, ale skoki jakościowe grafiki dość wyczuwalne. Poprawkę 6,5GB zainstalowałem jak i poczekałem na instalacje wszystkich danych z płyty.

  9.  

    Poza niesamowicie długimi skokami bez względu na część - najbardziej dziwiła mnie kondycja tej dziewczyny, która co najwyżej męczyła się sprintem :)

    Wracając do SotTR, podoba mi się sceneria miasta jak i dżungli - poza samym klimatem, przypomina mi Dead Island Riptide (grę którą także dobrze wspominam).

    Scena z samolotem? Nie mamy dostępu do pełnej gry aby ocenić co wydarzyło się przed, w trakcie i po. Gdzie podział się pilot? Możliwe, że ten konkretny fragment fabuły opiera się o jakieś nadprzyrodzone zdarzenia/moce. 

    Mam nadzieję, że będzie to najlepsza część z obecnej trylogii i zakończenie będzie z przytupem. Tym bardziej, że planowana jest dłuższa przerwa i może upłynąć sporo czasu zanim zobaczymy kolejną część przygód dzielnej panny archeolog :) 

  10. Biorąc pod uwagę współpracę Eidos Montreal przy TR2013 i RotTR - to oni zajmowali się projektowaniem grobowców i zagadek - jestem spokojny, że pod względem eksploracji SotTR będzie trzymał wysoki poziom. Skoro season pass zawiera siedem dodatkowych grobowców z misjami fabularnymi - to w głównym wątku powinno być ich nie mniej. Oby tylko fabuła była ciekawa. 

    Grafika w RotTR była bardzo ładna - mało było elementów, które raziły efektami lub jakością "z poprzedniej epoki". Jeśli takiej samej jakości oprawa wizualna będzie SotTR w połączeniu z rozsądnymi wymaganiami - będzie super :-) 

    Przydałby się tryb w którym wszelkie krawędzie-punkty uchwytu nie byłyby rozjaśnione, no i kawałek taśmy. 

    UPDATED:

    Cytat

    Koniec z białymi krawędziami

    W trakcie targów E3 jak co roku emitowany jest cykl pt. "Square Enix Presents". W dzisiejszym odcinku, który poprowadziła Meagan Marie, pojawił się Rich Briggs z Crystal Dynamics oraz Daniel Chayer-Bisson z Eidos Montreal (link do wideo). W trakcie rozmowy poruszono m.in. temat wyboru poziomu trudności.

    Już wcześniej publikowaliśmy informację o tym, że w Shadow of the Tomb Raider gracz będzie mógł osobno ustalić poziom trudności dla walk, zagadek, a także wspinaczki. Teraz dowiedzieliśmy się, co to dokładnie oznacza. Zagadki nie będą miały alternatywnych, prostszych rozwiązań. Jeśli gracz wybierze poziom łatwy, to po prostu usłyszy od Lary instrukcję, jak zadanie należy wykonać. Ci, którzy wybiorą normalny poziom trudności dla zagadek, sami będą musieli wymyślić rozwiązanie.


    Z kolei w przypadku wspinaczki gracz na łatwym poziomie trudności będzie widział białe krawędzie, które od lat były zmorą większości fanów serii, ponieważ prowadziły gracza za rękę. Teraz wreszcie w trzeciej grze z epoki reboota ma się to zmienić. Jeśli gracz wybierze normalny poziom trudności dotyczący wspinaczki, to białe krawędzie, których chwyta się Lara, będą niewidoczne.

    Źródło: laracroft.pl

    Świetnie! :D

  11. Rozgrywka

     

    Kilka nowych umiejętności: wtapianie w otoczenie, kamuflaż błotny, wytrącanie strzałą przedmiotów z rąk oponentów, jaguar's fear? - oponenci strzelają do siebie, pułapka z liną i błyskawiczne zabójstwo.

    Poruszanie się Lary, skradanie, skoki, wykorzystanie broni - po staremu. Poza zmienionym otoczeniem (teksturami) - wypisz wymaluj RotTR. Można też rozpoznać charakterystyczne przedmioty z RotTR np. generatory prądu.

    Twórcy sami przyznali, że SotTR był pod względem rozgrywki i fabuły gotowy w zeszłym roku. Od tego czasu pracowali już tylko nad grafiką i poprawą błędów. 

    Mam cichą nadzieję, że wymagania nie będą znacząco wyższe i różnica w jakości grafiki na Xbox One X w porównaniu do XO nie będzie duża. 

     

  12. Poza jedną sceną na pokładzie samolotu (może to kwestia tej konkretnej miny?) faktycznie widać różnicę - ale wygląd Lary poza solidniejszą muskulaturą nie zmienił się znacząco. Za to Jonah od czasów przygód w RotTR zaliczył wyraźną zmianę - teraz przypomina twarzowo bardziej tego z TR2013. 

    Co do odbioru całości - pierwszy zwiastun był bardziej klimatyczny. Ten najnowszy nawiązuje jakby do Uncharted. 

    Na jutrzejszej konferencji Square-Enix o 19:00 pewnie dowiemy się więcej. Na niej muszą już pokazać prawdziwy gameplay. 

  13. Doczekałem się :-)

    Na dziesięciolecie istnienia linii modelowej FlexScan EvoView  - 5 czerwca 2018 roku EIZO ogłosiło nowy model EV3285 o przekątnej 32 cali (obudowa typu frameless), z wyświetlaczem o rozdzielczości 4K, oraz wyposażony w interfejs USB-C.

    http://www.eizo.pl/monitor/flexscan-ev2785/

    http://www.eizoglobal.com/press/releases/htmls/ev3285.html 

    http://www.eizoglobal.com/products/flexscan/10-years-ev/index.html

     

    Specyfikacja modelu EIZO FlexScan EV3285:

    - przekątna ekranu: 31,5 cala- rodzaj matrycy: IPS z podświetleniem LED- rozdzielczość: 4K UHD 3840x2160- kontrast: 1300:1
    - regulacja jasności w przedziale od 1 cd/m2 do 350 cd/m2
    - brak migotania bez względu na poziom jasności, automatyczne dopasowywanie jasności względem intensywności światła zewnętrznego
    - obudowa typu frameless
    - funkcja Picture-by-Picture and Picture-in-Picture
    - interfejsy: USB Type-C, DisplayPort and 2 x HDMI inputs
    - maksymalna moc ładowania podłączonego poprzez USB-C komputera: do 60W
    - dwa porty USB 3.1 (5Gbit/s) i złącze słuchawkowe minijack
    - sterowania monitorem przy użyciu przycisków dotykowych
    - średnie zużycie energii: 32W podczas pracy i 0.5W w trakcie spoczynku/wyłączenia oraz maksymalny pobór energii - 163W
    - pięcioletnia gwarancja

     

     

    EV3285-big.jpg

    • Upvote 1
  14. Cytat

     

    Graliśmy w demo Shadow of the Tomb Raider!


    Przedstawicielka naszego serwisu, Autumn, która wczoraj zagrała w demo Shadow of the Tomb Raider, wróciła już do Polski, pora zatem na skrótowy opis jej wrażeń. Szerszą relację z wizyty opublikujemy w kolejnych dniach. Przypomnijmy, że podróż do Londynu i zakwaterowanie sfinansowały firmy Square Enix, Crystal Dynamics oraz Cenega. Około 45-minutowe demo gry, a także dodatkowy zwiastun, który został pokazany w Londynie, zostaną opublikowane w sieci dopiero w czerwcu podczas targów E3. Dodajmy, że poniżej widzicie zupełnie nowy render i szkic koncepcyjny. Więcej tego typu grafik znajdziecie na naszym profilu na Facebooku.

    Demo rozgrywa się na meksykańskiej wyspie Cozumel na Morzu Karaibskim. Z ujawnionych informacji wynika, że w Shadow of the Tomb Raider zwiedzimy nie tylko ruiny Majów w Meksyku, ale także świątynie Inków w Ameryce Południowej. Na początku wersji demonstracyjnej Lara przebywa razem ze swoim przyjacielem Jonahem w wiosce, w której właśnie świętowany jest Dzień Zmarłych. Bohaterowie wpadają tam na trop najemników z organizacji o nazwie Trójca, którą Lara obarcza o śmierć swojego ojca. Podczas dema eksplorujemy zapomniane ruiny, staczamy walkę z najemnikami oraz korzystamy z łuku, karabinu, pistoletu i strzelby. Warto dodać, że powraca linka z hakiem, dzięki której można nie tylko opuszczać się po skałach czy wspinać, ale także biegać po ścianach niczym w Tomb Raider Anniversary.


    "Widać, że Lara mocno przypakowała" - relacjonuje Autumn. "Na jej ramionach można dostrzec wyraźnie zarysowane mięśnie. Lara zyskała też mocniejsze rysy twarzy, choć model jest bardzo zbliżony do tego z Rise of the Tomb Raider. Jej głos jest też bardziej stanowczy. Gdy krzyczy, jest to potężny krzyk, a nie wołanie o pomoc. Niestety nie podobało mi się jej nowe ubranie. Strój jest przeciętny i nie zwraca się na niego uwagi. Plusem jest to, że powróciło swobodne nurkowanie, ale jego wykonanie jest bardzo toporne. Lara ciężko rusza się w wodzie i przez to penetracja podwodnych lokacji jest kłopotliwa. Pozostałe elementy wyglądają na bardzo dopracowane. Naprawdę czuć, że klimat jest o wiele cięższy, mroczniejszy niż w poprzednich częściach. Fragment dżungli, który zaprezentowano w demie, jest niesamowity. Bardzo przypomina mi Meksyk z Tomb Raider Underworld".

    Demo ukazuje jeden z pierwszych poziomów gry. Croft jest już bardziej pewna siebie oraz doświadczona i dlatego gdy natrafia na pradawny artefakt, nie jest zaskoczona jego mocą. Niestety efektem ubocznym jest uwolnienie klątwy apokalipsy. Panna Croft już po chwili widzi jej pierwszy skutek - falę tsunami zalewającą pobliską wioskę. Twórcy obiecują, że fabuła Shadow of the Tomb Raider będzie dojrzalsza i bardziej osobista dla Lary. Bohaterka będzie musiała zmierzyć się z konsekwencjami swoich decyzji - takimi np. jak właśnie uwolnienie klątwy. Największy przeciwnik panny Croft to jednak nie Trójca, a dżungla. Będziemy co prawda mogli wykorzystać jej zasoby i np. własnoręcznie stworzyć pułapki, ale jednocześnie trzeba będzie uważać na te wcześniej zastawione oraz na dzikie zwierzęta.

     

    Źródło: laracroft.pl

  15. EV2785 zaczyna być dostępny w sprzedaży na świecie i w Polsce.

    Niestety cena w Polsce to minimum 5100 zł (pierwsze oferty, które pojawiły się 1-2 tygodnie temu).

    Porównując do EV2780 nie powinno dziwić, ale z drugiej strony nie znam opłat licencyjnych za to nowe USB-C/Thunderbolt 3.

    Cena zbliżona do detalicznej LG 5K dla Apple'a:

    https://www.apple.com/pl/shop/product/HKN62/monitor-lg-ultrafine-5k?fnode=4c

×
×
  • Dodaj nową pozycję...