Qjanusz

Dokładnie. Tu nie sprawdzamy stabilności, tylko po zwiększeniu takta wydajności w syntetyku. Od konkretnego taktu wydajność się nie zwiększa, a później wręcz spada. Wyczytałem gdzieś że w np 4870 takty pamięci są ustawione w miarę optymalnie i ich kręcenie niewiele daje. A często odpalane z marszu 1100Mhz mem, wręcz może zamulić kartę.

Pytanko. Ma ktoś taką kartę 4870 Asusa? http://www.asus.com/websites/global/products/jUwn6daieInTGGW8/P_500.jpg Czy to normalne że nie pokazuje ona temperatur sekcji zasilania, jak referencja pod GPU-Z? I czy czwarta faza (ta ma cztery fazy GPU w przeciwieństwie do 3 w wersji referencyjnej) rzeczywiście daje dodatkowe bonusy przy OC? pozdrawiam

CCC jest OK do pewnego poziomu. Nie prawdą jest natomiast fakt, że pod CCC karta ma gorsze osiągi OC niż inny program - sprawdziłem chyba wszystkie kombinacje. A co po podnoszenia napięcia, to mogę napisać że inne programy mają ledwie namiastkę podnoszenia napięcia. Do podnoszenie napięcia służy klasyczny Vmod. Wiesz o ile podnosisz i do jakiej wartości chcesz to zrobić. Półśrodkami nie ma co sobie głowy zawracać.

Niestety mam złą wiadomość. Przeskoczyć limit w CCC możesz tylko edytując bios binarnym edytorem. Jeżeli po prostu zmodyfikujesz wartości pod RBE, to stery nie wykryją karty. Musisz posiłkować się ATT, MSI coś tam, albo programem firmowym AMD. Polecam ATT sprawdzić stabilne zegary i zmodyfikować bios programem RBE do tych wartości. mib - po to lepiej używać CCC, bo w ten sposób nie ładujesz do pamięci kolejnych programów, które duplikują funkcjonalnie już załadowane. cewki piszczą albo od karty albo od zasilacza. nic z tym nie zrobisz - musisz przywyknąć. Raczej nie jest to zapowiedź kończącej się karty.

Napięcie sprawdzane miernikiem w odpowiednich punktach, reaguje na kręcenie potencjometrem. Poza tym widać odzwierciedlenie temp na GPU i mosfetach - wzrasta wraz ze wzrostem napięcia. Wszystko przy odpalonym w oknie Furmarku lub Crysisem lub Heaven

Temperatura na mosfetach teraz to od 60st na #1 do 90st na #3, czyli bardzo znośnie. Temp na GPU to błogie 50st nawet przy zasilaniu 1.4V (bardzo dobry bloczek Kyńka), więc to raczej nie jest problem temperatury. Już się oswoiłem z myślą że mam strasznie kiepski egzemplarz GPU pod OC. Dziwi mnie tylko ta bardzo mała tolerancja. Karta idzie stabilnie max 820MHz na standardowym napięciu i 825MHz z vmodem (od standard V do 1.4V włącznie) Jeszcze jedno. Istnieją pisane mity, jakoby CCC zawadzało z zabawą w OC. W moim przypadku jest to jedna wielka bzdurą. Stery z CCC czy bez, tak samo współpracują z OC karty.

No tu jest właśnie problem. 825 MHz karta robi na standardowym napięciu. 830 MHz już potrafi się przyciąć. I dzieje się tak od standardowego V to 1.4 V na core. Wyżej nie próbowałem bo mosfery wchodziły ponad 120st. Wygląda to tak jakby możliwości podkręcania były absolutnie niewrażliwe na podwyższone napięcie GPU. To jest bardzo dziwna sytuacja i nie wiem jak to można wytłumaczyć. @andrew777 - oczywiście że nie ma obowiązku. Tak sobie pod nosem marudziłem...

wcześniej pytałem o mocno zróżnicowane tempy na poszczegółnych układach zasilających GPU. Nikt oczywiście nie odpowiedział. Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem, to niech weźmie pod uwagę skierowanie wiatraczka na revers PCB, w miejscu gdzie są układy zasilania. Taki zabieg u mnie nieźle poprawił sytuację. Zupełnie jakby czujnik temteratury był nie w układzie a na sanym PCB - bez sensu, ale działa. Mam kolejne pytanie, chodź pewnie i tak nikt nie odpowie. Niestabilność karty 4870. 1,35 - 1,4 V na rdzeniu, 830Mhz w takcie, temp GPU ok 50st C pod obciążeniem, reszta komponentów ciepła, ale w normie. W grach co jakiś czas wystepuje zacięcie się obrazu i wywalenie do pulpitu. Komp dalej działa normalnie. Wygląda to tak: obraz na kilka sekund robi się czarny, przez ułamek sekundy białe paski i pulpit. Czyli mam mocne zasilenie i niską temp na GPU, niskie Mhz, zero artefaktów mówiących o zbyt duzym przetaktowaniu GPU i takie kwiatki. Mam zainstalowane najnowsze stery bez CCC. O co tu może chodzić? Gdyby karta była za mocno podkręcona to byłyby artefakty. Gdyby sie przegrzewała, to zauważyłbym to na GPU-Z + ew. czerwona dioda na karcie.

Panowie, proszę o pomoc. Po zwiększeniu napięcia na rdzeniu (1,41 V) i niewielkim podkręceniu 4870 okazało się że drastycznie wzrosła temperatura na mosfetach. W sumie miała prawo. Zapodałem więc chłodzenie mosferów, jak tylko mogłem najlepiej. Nawet pod Zalmana dałem pastę Silver, a nie zwykłą dołączoną do zestawu. I tu pytanko mam. Temperatury VDDC przedstawiają się następująco: Na #3 jest prawie dwa razy większa niż na #1. A przecież chłodzi je ten sam kawałek radiatora. Nie może być mowy o złym docisku. O co chodzi? Dodam że temp na GPU jest ledwo ciepła, a karta na 880Mhz chodzi niestabilnie. Nie mogę bardziej podnosić napięcia, bo temp na mosfecie #3 dochodzi do granic wytrzymałości układu. Jeżeli kręciliście napięciem, to jakie mieliście tempy VDDC i dlaczego te temperatury nie są do siebie zbliżone?

Shit... ten punkcik jest mniejszy od ostrza takiego nożyka. Mam nadzieje że się uda. BuMeL, dzięki za odpowiedź.

Witam. Pytanko do vmodu referencyjnej płytki 4870 http://www.techpowerup.com/articles/153/im...vddc_solder.jpg Jeżeli ktoś to zrobił, to proszę o podzielenie się wiedzą, jak przylutował przewód to zamalowanego na biało punktu. Problem polega na tym ze jest on zamalowany. pozdrawiam

Te kości były szeroko stosowane w wolniejszych GeForcach 8XXX i HD 3850. Może Ci się pomyliło, bo tam z powodzeniem dały się kręcić ze standardowych 800-900MHz, to fabrycznych 1000MHz. Natomiast jeżeli chodzi o napięcie zasilania, to 1.90 +/- 0.1V jest nie do przeskoczenia. Tu masz pełną specyfikację: http://www.samsung.com/global/system/busin...324qe_rev12.pdf Asus wykorzystał 100% możliwości i nie ma sensu ich tu podbijać. Co do "walenia" wysokich napięć na te kostki, to przeczesałem net i nie znalazłem żadnego info. Jeżeli masz takowe, to zapodaj linka, albo jakieś wiarygodne źródło tych informacji. Może dojdziemy do sensowniejszych wniosków.

PRZESTRZEGAM przed modem napięcia zasilania pamięci w kartach 4850 Asus-a (innych producentów być może również) Jeżeli mamy radiatory na pamięciach, to warto je zdjąć i dokładnie sprawdzić pamięci. Istnieją wersje z pamięciami nie firmy Qimonda (pod te pamięci są opisy vmem), a firmy Samsung. Są to rzadko spotykane w Radeonach pamięci SAMSUNG o oznaczeniu K4J52324QE-BJ1A Pamięci te nie są zasilane napięciem 2V z kawałkiem, tylko 1,91V i jest to max, jakie te kostki mogą na siebie przyjąć. Włączenie karty z zamontowanym vmem i skręconym opornikiem na max rezystancję, powoduje zwiększenie zasilania pamięci do 1,99V i w konsekwencji usmażenie kostek. Koszt przywrócenia karty do życia to 100 pln w pewnym serwisie w Słupsku. Jeżeli było to sorki, a jeżeli nie, to proszę sobie zapamiętać ku przestrodze.

Po z grubsza obeznaniu się w temacie z RBE, mam pytanie czy jest możliwość podniesienia górnej granicy w biosie OC GPU/pamięci, tak żeby karta po sflashowaniu została rozpoznana przez stery? Albo ewentualnie jak przywrócić normalne funkcjonowanie zakładki Overdrive w CCC, po tym jak w biosie zapiszę taktowanie wyższe niż maksymalna dozwolona wartość OC.