no dobra dobra, jestem sobie kobietką, czy gram nałogowo to ja nie wiem? Wczorajszy wieczór, hm chiba noc nawet grałam do 3 nad ranem (a robota czeka) a dziś jakoś tyż tak wyszło, że mąż gotował a ja? No cóż, wróciła miłość na razie do Heroes III. A moja córka wychowana na Doomie, nauczyła się obsługiwać klawiaturę w trzecim roku życia :D