To mój pierwszy post więc witam wszystkich.
Mam pytanko, padł mi dysk 250GB 7200 z serii 10 bios go nie wykrywa (parę razy udało mu się wstać i nawet uruchomił system ale po paru minutach się wywalał znowu a teraz nawet go nie widzi). talerze się kręcą. Czy dla tej serii mogę go wysłać na bezpłatne odzyskiwanie danych czy z danych muszę zrezygnować i tylko na naprawę mogę liczyć? mam jeszcze 2 tygodnie gwarancji. Może lepiej samemu dać go do odzysku danych gdzieś prywatnie a później ewentualnie próbować na gwarancję wysłać czy bez sensu pomysł?
Wiem że sporo pytań ale nie bardzo wiem jak się za niego zabrać żeby odzyskać dane i mieć sprawny dysk.
Niby "czarna seria" to 500GB 7200.11 ale kurcze w moim to też chyba wygląda jak firmware?
Faktycznie trzeba im teraz wysłać w folii antystatycznej? czytałem cały wątek i podobno na początku się nie rzucali o takie szczegóły, jak to wygląda na ten moment?
Proszę o szybką odpowiedź bo gwarancja upływa :rolleyes:
Z góry dzięki za informację