Skocz do zawartości

curious

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez curious

  1. poniewaz moj badziejewny chlodzony woda codegen zaczal wydawac ostatnio dziwne dzwieki, postanowilem zakupic cos 'porzadnego'. "azo" znalazlem na allegro, i do mojej konfiguracji wydawal sie 'ok' - sempron 1.6Ghz, 1.8G ramu, SSD 32G, nvidia quadro na agp, mobo jakas stara na nforce2. calosc wg. watomierza pobiera ~120W w idle, i ciut wiecej (okolo 180W) pod obciazeniem. komputerek slaby ale dziala od ponad 4 lat, zdarzyly mu sie uptime ponad 300 dni. Zasilacz przyszedl w pudeleczku, bez zadnej gwarancji. srubki wygladaly na ruszane - zadzwonilem wiec najpierw do sprzedawcy, ktory zapewnil mnie ze zasilka jest nowa, ze ma 24 miesiace gwarancji i ze wystarczy paragon ktory byl w paczce. po podpieciu pierwsza porazka - zasilacz nie startuje. na 2-3 proby, udaje sie za ktoras z kolei. okazuje sie ze musi startowac 'na zimno'. obejrzalem go wiec uwaznie, zagladajac przez kratki czy nie ma czegos odkreconego i ze zgroza dojrzalem rozbryzgana cyne na lutach w kilku miejscach oraz lipnie przylutowane kabelki. cale szczescie nic nie wskazywalo zeby cos jednak bylo na tyle nie tak zeby zasilacz mial nie dzialac - zadnych zwarc itd. postanowilem wiec zaryzykowac wystartowanie 'z zimnego' i jakis dluzszy test. zasilka na pewno pobiera mniej niz moj stary codegen. 100W w idle, okolo 150W pod obciazeniem to - zakladajac cene energii 0.8pln - prawie 140pln do przodu rocznie dla pracy serwerowej. zawsze cos. zadnych dzwiekow nie zanotowalem. zasilka grzeje sie dosc mocno i mysle ze producent powinien jednak popracowac nad lepsza obudowa - jakies aluminium, lepsze radiatory, odpinane kable z metalowymi gniazdami i wtykami. same kable budza zreszta wiele watpliwosci - sa cieniutke i bardzo dlugie. jak na polski produkt (czyli bez importu z chin...) to jednak taka oszczednosc na surowcach troche boli, zwlaszcza ze jesli producent zastosowalby gniazda, to uzytkownik moglby uzyc wlasnych kabli. rowniez aluminiowa , zebrowana obudowa to wg. mnie podstawa - zasilacz grzeje sie dosc mocno pomimo iz moj komputer nie ma 'budy' (tzn. obudowa nie ma zalozonych blach i jest to duza, "serwerowa" obudowa, ze swobodnym przewiewem i dodatkowymi 5cm przestrzen nad zasilaczem oraz 5cm szersza niz 'normalne'). balbym sie instalowac taki sprzet do komputera z zamknieta obudowa, nie mowiac o obciazaniu go 300W , nie mowiac o znamionowym 600W . kolejne uwagi : - pfc - fajnie, ale jak dla mnie to niepotrzebny bajer. elektrownia nie dolicza mi ekstra za moc bierna, a straty mocy w ukladzie pfc to dodatkowe zlotoweczki na rachunku. - milo gdyby zasilka miala zlacze do podlaczania wiatrakow, oraz jakis procesor (najtanszy nawet attiny czy pic) do monitorowania temperatur i kontroli wiatrakow. glownie chodzi o to zeby dalo sie podlaczyc wiatrak '50% mocy' oraz 'bezpieczenstwa (termiczny)' - jeden moglby miec regulacje obrotow (to juz sprawa usera jak sobie ja rozwiaze, po prostu pod obciazeniem 50% na gniazdku pojawialoby sie 12V). natomiast na wyjsciu wiatraka bezpieczenstwa 12V pojawialoby sie po przekroczeniu bezpiecznej temp. zasilacza, np. 60C . byc moze sporo osob nie podlaczaloby 'dla zasady' obu wiatrakow, jednak ich obecnosc na pewno poprawilaby stabilnosc komputerow - w koncu lepiej zeby komputer zaczal szumiec, niz zeby sie z glupia frant wylaczyl. oczywiscie wszyscy cieszyliby sie z mozliwosci odczytu temperatury bezposrednio z wnetrza zasilacza. -slabo stabilna linia 5V. byc moze wina tu jest moj stary zlomik, ktory pomimo iz posiada zlacze "p4" do zasilania proca z 12V, to ciagnie sporo mocy na zasilenie 3 slotow DDR1, chipsetu nforce , 8x usb (to prawie 4A na samo usb...) linia ta jezdzi wiec u mnie spadajac czasem do 3V(!) podsumowujac - ambitny design, i niestety jak na debiut to sporo niedociagniec. w zasilaczu jest rowniez mnostwo miejsca i jak na jego cene az prosi sie zeby uzyc przynajmniej kilku bankow kondensatorow ceramicznych do poprawienia sprawnosci i zywotnosci. rowniez kondensatory po stronie pierwotnej moglyby byc ciut wieksze. do producenta jeszcze mala uwaga - LLC i prostownik synchroniczny to bardzo ambitna konstrukcja, jednak jak sami zauwazyliscie ze sprawnoscia jest nieco lipa. polecam zainteresowanie sie ukladami odchylania starych telewizorow - a dokladniej literatura z tego tematu, i zastosowanie SSR wraz z przetwornica o stalej czestotliwosci przelaczania , nastrojonej na tzw. 'trzecia harmoniczna' . regulacje napiec przeprowadzamy wtedy regulujac moment zalaczenia i wylaczenia SSR - dzieki temu wzrasta rowniez drastycznie sprawnosc przy malych mocach. no i powodzenia! tej konstrukcji ktora teraz popychacie raczej nikomu nie polece, ale jesli wypuscicie udoskonalona wersje to nie tylko ja zakupie, ale bede polecal w zaprzyjaznionym sklepie komputerowym (i nie tylko).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...