Althorion

W benchmarkach, które widziałem, wydajność na korzyść Ryzena 9950X jest olbrzymia — przy niskim presecie i rozdzielczości FullHD w AV1 (czyli tego, czego używam najczęściej) to ponad 50% przebitki nad 14900k. Czego nie wiem? nVidia niestety nie wchodzi w rachubę — potrzebuję do pracy tego ROCm-a, o którym pisałem, a to mi zawęża wybór do trzech potencjalnych kart, z czego tylko jedna zdaje się mieć sens. Ale kula, którą już mam — wypełnioną danymi, i w ogóle. Migracja tej macierzy na SSD by mi cały budżet sama z siebie zjadła, a nie do końca widzę sens — „gorące” dane mi się na NVMe mieszczą i tak.

Chcę złożyć stację roboczą — dla programisty, który czasem się bawi w obróbkę video — do 15 000 zł brutto. Składam rękami siostrzeńca — chce się młody przyuczyć, to mu pokażę, co i jak, więc części będę brał gdzie taniej, niekoniecznie wszystkie w jednym sklepie. Nie chcę żadnych „błyskotek” — mam koty, które uwielbiają sobie pacnąć coś, co się świeci, więc wszelkie RGB traktuję jako istotną wadę. GPU: tutaj praktycznie nie mam wyboru — potrzebuję wsparcia dla ROCm-a, co w „domowych” kartach graficznych oznacza Radeona 7900 XT, albo 7900 XTX. Ten drugi w wersji Sapphire Nitro+ wygląda dobrze: https://www.ceneo.pl/146882697 → 4700 zł CPU: Ryzen 9950X ma bardzo obiecujące benchmarki w moich zastosowaniach (aplikacje wielowątkowe, pod Linuksem, korzystające z AVX 512): https://www.ceneo.pl/171263435 → 3000 zł AIO: Arctic Liquid Freezer III 420 mm wydaje się być sensowne (mam ciepłe mieszkanie, z oknami na południe — temperatura latem przekracza 30 °C i nie da się zamontować klimatyzacji): https://www.ceneo.pl/164644015 → 350 zł obudowa: tutaj nie jestem pewien. Fractal Design Meshify 2 XL wygląda OK (aczkolwiek bym wolał bez okienka…), pozwala na montaż dużego AIO i wystarczająco wielu dysków (istnieje szansa, że będę kiedyś chciał tam 6×3,5-calowych włożyć). Nigdy nie żałowałem kupna za dużej obudowy, a zdarzyło mi się żałować kupna za małej: https://www.ceneo.pl/99892989# → 1150 zł dyski: z obecnego kompa przenoszę 4× 3,5-calowe HDD na SATA i 2× NVMe. Istnieje szansa, że będę powiększał macierz HDD przed końcem życia komputera. PSU: 1000 W Dark Power Pro wygląda, jakby miał wystarczyć: https://www.ceneo.pl/147300135 → 1200 zł Czy jest jednak może sens w braniu czegoś droższego, o większej mocy? Co nam, na razie, się podlicza do około 10 400 zł, co pozostawia ≈4600 zł na płytę główną i RAM. mobo: koniecznie ≥4 złączy SATA i ≥2 NVMe bez bifurkacji GPU, chciałoby się ≥6 SATA i ≥3 NVMe bez bifurkacji, ale to nie jest niezbędne (i chyba niemożliwe). Nie potrzebuję WiFi, gigabitowa karta sieciowa starczy aż nadto, na złączach USB mi specjalnie nie zależy — ot, żeby było z pięć USB 2.0, i tyle. ASRock X870E Taichi Lite spełnia te założenia, i ma akceptowalną proponowaną cenę (2000 zł), ale go jeszcze nigdzie nie widzę w sklepach. Zakładam, że obsługuje ECC, bo tak rozumiem „Supports DDR5 ECC/non-ECC, un-buffered memory up to 8200+(OC)” z opisu producenta, co — jeśli jest prawdą — mnie bardzo cieszy. RAM: obecnie mam 128 GB i to jest lekka przesada, wystarczyłoby mi 96 GB (64 GB to trochę za mało, niestety). Nie wiem jednak, czy wziąć właśnie tyle (w dwóch kościach), czy lepiej te 128 GB w czterech. Rzuciły mi się w oczy Kingston FURY 96GB (2x48GB) 6000MHz CL32 Renegade RGB — pojemność OK, obsługują ECC (zakładam, że unbuffered, czyli tak, jak chcę), tylko przeszkadzają mi LED-y RGB… Nie umiem znaleźć na porównywarce cen: https://www.x-kom.pl/p/1202213-pamiec-ram-ddr5-kingston-fury-96gb-2x48gb-6000mhz-cl32-renegade-rgb.html → 1550 zł Nie jestem jakoś mocno przywiązany do wyboru tych części (poza GPU, gdzie naprawdę nie mam pola manewru…) — jak coś będzie lepszego w ramach przewidzianego budżetu, to wezmę z pocałowaniem ręki. Na wydajności w grach mi nie zależy — w to, co gram, mi chodzi bez problemu na moim obecnym siedmioletnim sprzęcie, a COŚ podejrzewam, że nawet jakbym próbował, to w tej cenie mniejszej wydajności nie osiągnę…

BIOS najnowszy. Proc wyjęty i obejrzany, chyba jest OK. Nie mam najlepszego wzroku, więc pokażę go jeszcze komuś innemu. Nie miał jednak powodu, by się nagle popsuć, jeszcze dwa tygodnie temu na pewno wszystko było OK (kompilowałem LibreOffice, które chce koło 12 GB RAM-u do kompilacji), a komputer nie został kopnięty ani przemieszczony w międzyczasie. CMOS zresetowany. Kości były pierwotnie osadzone poprawnie, ale potem próbowałem też i niepoprawnych osadzeń, nie ma żadnej różnicy. Jak tylko kupię nowy wentylator, to przetestuję memtestem i zobaczę, czy mi pokaże jakieś błędy.

Byłem pewien, że mam w podpisie :(. No cóż, wybaczcie chwilową dysmózgowię: Płyta główna: ASRock 990FX Extreme3 RAM: 2x GoodRAM 8 GB 1333 MHz Reszta chyba nieistotna, ale wolę nie zakładać: CPU: AMD FX-8320 GPU: AMD Radeon HD 7950 Windows 10 Linux 4.3.3 Wszystko pracuje na standardowym taktowaniu. Próbowałem przekładania kości po slotach (każda kość działa w każdym slocie, dając efekty jak wyżej) i przywracania domyślnych ustawień UEFI. W trakcie przekładania RAM-u udało mi się uszkodzić wentylator na procesorze, więc dopóki go nie naprawię (pewnie poniedziałek), nie chcę puszczać memtestów ani trzymać komputera włączonego zbyt długo. Znalazłem identyczny problem na podobnej (ASRock 970 Extreme4) płycie głównej, niestety bez rozwiązania: https://www.reddit.com/r/techsupport/comments/32gokg/half_of_ram_is_hardware_reserved/

Zauważyłem dzisiaj taką rzecz w Menedżerze zadań: Choć jest 16 GB RAM-u, system wykorzystuje tylko 8. Nie jestem pewien, kiedy się popsuło, jak ostatni raz tam patrzyłem, to poprawnie działały obie kości. Linux (polecenie free -m) podobnie widzi tylko połowę, ale już w UEFI widoczne są obie. EDYCJA: Każda kość działa w każdym z czterech slotów. Włożenie dwóch naraz kończy się zawsze tak jak wyżej.

Teraz już mam próbną wersję Kasperskiego (jak pisałem, jak tylko się dowiedziałem co to, to poszło do deinstalacji), więc nie mam tego jak sprawdzić.

Dziękuję bardzo. Uaktywnia się… Avira. Ostatni program, który bym o to podejrzewał, zwłaszcza że okienko zrzutu ekranu mało przypomina stylem graficznym sam antywirus. No i tak w ogóle, co ma wspólnego jedno z drugim?

Też wygląda czysto: FUSION-WIN81.txt Swoją drogą, w trybie awaryjnym problem nie występuje.

Jasne. Myślałem, że krótka lista wystarczy (bo w końcu program ma okno — zrzut był wykonywany po naciśnięciu AltGr+x):

W takim razie popytam się jeszcze o opinie na forach linuksowych i zapewne zdecyduję się na Lenovo G710. Dziękuję za pomoc.

Dziękuję bardzo. Upierałbym się jednak na pojedynczą kartę graficzną (naprawdę nie mam ochoty użerać się z Optimusem). Czy udałoby się znaleźć coś z matrycą FullHD (skoro twierdzisz, że tylko taka ma sens) przy tym warunku?

Szukam dużego (co najmniej 17 cali) laptopa pod Linuksa. Wydajność właściwie bez znaczenia, gdyż będzie on służył jako maszyna do pisania. W związku z tym nie chcę podwójnej karty graficznej, sam Intel mi wystarczy. Budżet nie jest zbyt ściśle określony. Chciałbym się zmieścić w dwóch tysiącach, ale jestem skłonny dołożyć nawet drugie tyle — z tym zastrzeżeniem, że dopłacać mogę jedynie do jakości wykonania i bezkonfliktowej współpracy z Linuksem, gdyż, jak pisałem, wydajność jest mi raczej obojętna. I jeszcze jedno — z przyczyn ideologicznych ;) komputer nie może być dostarczony z Windowsem.

@katoda: Program pokazuje, że skrót jest zbindowany, ale nie pokazuje już niestety, do jakiego procesu. @kwasior500: Z góry dziękuję za pomoc: Przeglądarki są niewinne — odinstalowałem na chwilę Firefoksa i upewniłem się, że IE jest bez żadnych dodatków, ale bezskutecznie.

Niestety, nie mam zainstalowanego żadnego programu z tej listy. Co więcej, przejrzałem listę procesów i dalej nie mam pojęcia, co to może być. Nic nie brzmi podejrzanie. Tak wygląda okno zapisywania zrzutu ekranu: Przychodzi komuś coś na myśl?

Zapewne. Problem jednak tkwi dokładnie w tym, że ja nie mam pojęcia, co to za program -- jak pisałem, nie instalowałem nigdy żadnego oprogramowania do robienia zrzutów ekranu. Liczyłem na to, że ktoś może rozpozna program po screenshocie lub zna jakąś metodę na sprawdzenie, jaki program reaguje na daną kombinację klawiszy. Jak go znajdę, to się natychmiast z nim rozstanę, jednak nie wiem, który to. Nie mam zainstalowanego niczego, co mógłbym podejrzewać o robienie zrzutów ekranu -- ot, Steam, trochę gier, Firefox, Visual Studio, Atom (edytor tekstu), Cygwin, Clementine (odtwarzacz muzyki), w sumie to tyle.