Widzę że gorąca dyskusja w temacie Asrock + i52500k od jakiegoś czasu już całkiem wygasła. Wnioskuję z tego że wszyscy zainteresowani po przejściowych problemach ustabilizowali swoje procki na co najmniej 4.8ghz (rzecz jasna w trybie offset) i temat kwalifikuje się do zamknięcia?