Zasilacz dziala poprawnie na starym kompie bo sprawdzilem przed chwila (poprostu podmienilem zasilki) - nie rozumiem o co chodzi.
Udalo mi sie na poczciwym truscie 420w odpalic calosc (mam wrazenie ze nie odpala tak jak powinienien ale dziala), czy to ze nowszy (czulszy pfc itp) zasilacz zatrzymuje kompa oznacza ze ktorys z podzespolow (proc lub plyta) jest uszkodzony?
Czy 420w trusta uciagnie bez katastrofy i3 (65w), 7750 (60w), 2x ddr3, ssd, hdd, dvd, i audigy na pci (+ kilak wentylatorow)? - wadliwy nie jest, dobre 4-5 lat pracuje dzien w dzien. Pozdrawiam.