Dobra, więc tak:
a) to oprogramowanie(?) obudowy robi cyrk i wydaje dziwne dźwięki. Tymczasowo odłączyłem zasilanie, ale niestety przez to nie działa nie tylko wyświetlacz, ale też wiatrak obudowy, zamontowany z tyłu, pod zasilaczem. W ten sposób jedyne śmigła w środku to to boksowe od procesora (strasznie głośne) i wiatrak od zasilacza (chyba wyciąga powietrze), jednak po długiej pracy i zdjęciu bocznej ścianki puszki powietrze w środku nie jest specjalnie gorące.
b) obudowę dziewczyna sobie wybrała (bo to komputer dziewczyny, do grania - czasem jej się zachce pograć w jakieś Krajzisy, GTA i inne cuda - ja go tylko zamawiałem i dobierałem bebechy) bo była ładna :) czytałem na wielu forach opinie, że chłodzenie jest dobre, obudowa przyjemna w wyglądzie i relatywnie tania, więc wziąłem. Wychodzi na to, że pochopnie.
c) niektórzy piszą "zmienić obudowę zamiast chłodzenia". Chłodzenie nie jest tu problemem z racji tego, że nie daje sobie rady. Po prostu chodzi o to, że jest głośne jak startujący odrzutowiec.
Co do wymiany obudowy. Wydaje mi się, że jest to nie możliwe, tzn. pakiet chłodzenie procka + obudowa, bo po prostu nie ma na to pieniędzy. No i nie miałbym co zrobić z obudową - nie mam nawet pojęcia, czy mógłbym sprzedać obudowę będącą częścią zestawu, który jest na gwarancji w sklepie internetowym?