Witam,
chcałbym kupić nową kartę graficzną - mam do wydania 550-650zł.
Moja specyfikacja to:
MOBO: Gigabyte GA-MA770T-UD3
CPU: AMD Athlon II X2 250
RAM: 2x Kingston DDR3 2GB 1333MHz CL9
zasilacz: Chieftec (GPS-500A) 500W
monitor 19 calowy, rozdzielczość 1280x1024
Win 7 64
obudowa Chieftec CH02B-BM
obcne GPU to Gainward GeForce 9800 GT 512MB.
Początkowo rozglądałem się za samą kartą graficzną (skłaniałem się ku Asus GTX 660, ewentualnie chciałem poczekać na ceny nowego radeona R7 265) Czytając liczne wątki zdałem sobie sprawę że taki zakup bez wymiany procesora raczej nie ma większego sensu.
Moje pytania są takie:
1. Czy rzeczywiście lepiej dla osiągów komputera w grach jest kupić procesor i tańszą kartę niż (przynajmniej na razie przy obecnym budżecie) tylko dobrą kartę?
2. Czy może sama karta w grach zapewni mi obecnie skok jakościowy, a procesor wymienię później?
3. Czy lepiej poczekać i wymienić MOBO+CPU+GPU, bo obecna płyta główna obsłuży procesory najwyżej pod AM3, a to już mogłoby ograniczać osiągi karty graficznej?
Zależy mi na gwarancji (szczególnie do grafiki) dlatego preferuje zakup nowych podzespołów, choć procesor pod AM3 coraz trudniej dostać w sklepach. Preferuje zakup w morele.net ze wszględu na odbiór osobisty, inne sklepy moga być jeżeli niższa cena zrekompensuje mi koszty wysyłki.
Celem jest komputer do grania, przynajmniej na razie w rozdzielczości 1280x1024, w nowe gry na średnich - wysokich detalach.