Tak więc, moje działania były następujące - odpiąłem zasilacz od płyty głównej, zostawiłem tylko molexa i wpięte na niego wentylatory i listwę led, drutem połączyłem piny 14 i 15 i próbowałem wystartować go przyciskiem z tyłu zasilacza - nic. Jednakże po dognieceniu i wymasowaniu przycisku wystartował. Wszystko jest na filmiku. Więc może wystarczy zmienić sam przycisk? Czy jednak to coś poważniejszego? Co do kurzu - czyściłem już go sprężonym powietrzem, a wentylator startuje jak zasilacz dostanie jakieś tam obciążenie. Przy wentylatorach i listwie led nie kręcił się. Nie rozkręcałem jeszcze bo są plomby.
Na filmie może się wydawać że źle wpiąłem drut - wpiąłem na 100 % dobrze. 3 razy liczyłem piny, a tak widać bo drut krzywy. http://pl.tinypic.com/r/qz4y8o/9