Mój pierwszy post, więc się przywitam. Siemanko!
Tak sobie od dłuższego czasu myślę nad zastosowaniem LC do chłodzenia komputera. Czytam to tu, to tam, przeglądam sklepy i powoli klaruje się wizja, która chciałbym obgadać z bardziej doświadczonymi osobami.
Co za sprzęt mam (będzie, docelowo)
Płyta gł.: Asus Maximus Formula VI
Procesor: i7 5790k
Grafika (docelowo): 2x Gigabate GTX970 4GD Gaming
RAM: GSkil RipjawsZ 2400 MHz (4 kości)
Zasilacz: BeQuiet DarkPower Pro 850W
Z początku chcę zalać procesor i płytę główną, a dokładniej sekcję zasilania. Płyta ma fabryczne, hybrydowe chłodzenie i obecnie działa na powietrzu, ale można tam podłączyć wodę. Zestaw miałby wglądać tak:
rezerwuar=>pompka=>blok CPU=>VRM=>chłodnica CPU=>rezerwuar
wybrałem to:
blok CPU: EK Water Blocks EK-Supremacy EVO
pompka: Phobya DC12-400 12V
chłodnica: Coolgate Dual 120mm (CG-240)
wentylatory: Phobya 140mm G-Silent 14 1400rpm Black Silent Edition x2
I tutaj pojawia się kilka pytań i problemów
Jak tym sterować?
a) Myślałem nad tym, aby wstawić za chłodnicą miernik temperatury, który będzie monitorować temperaturą cieczy i w zależności od niej sterować prędkością wentylatorów. Mógłbym wykorzystać mechanizmy płyty głównej (można podłączyć 3 czujniki temperatury) i do jednego z gniazd wentylatorów podłączyć wentylator, a drugi do niego dolutować (bez kabla monitorującego obroty)
b) Możnaby wykorzystać część z a) ale stosując zewnętrzne urządzenie np: Phobya Touch 6 Controller 5,25" czarny
c) Co z pompką? Czy można ją podłączyć pod wtyczkę kontroli obrotów wentylatora procesora? Myślę, że wtedy płyta mogłaby sterować przepływem w zależności od temp. procka w myśl idei: większy przepływ, szybciej odda ciepło. Dobra w ogóle idea?
W następnej kolejnośći chcę rozbudować system o dwa bloki na karty graficzne:
blok GPU EK Water Blocks EK-FC970 GTX WF3 - Acetal+Nickel x2
chłodnica GPU: Phobya G-Changer 420 ver. 2.0
wentylatory: Phobya 140mm G-Silent 14 1400rpm Black Silent Edition x3
karty mają autorskie PCB więc i dedykowane bloki wodne.
Całość by wyglądała tak:
rezerwuar=>pompka=>blok CPU=>VRM=>chłodnica CPU=>miernik temp. cieczy=>trójnik=>bloki GPU (równolegle)=>chłodnica GPU=>miernik temp. cieczy=>rezerwuar
I tutaj kolejne pytania
a)Czy pompka da radę?
b)Czy układ jest dobry, czy można go polepszyć?
c)Czy można zejść z ceny? Wychodzi dość sporo w zasadzie za bajer nic nie wnoszący do wydajności zestawu...
d)Jak sterować? Szybkość pompki od temperatury procesora odpada, bo są jeszcze temp. GPU. Może od temp cieczy?, tylko w którym miejscu?
A może zrobić dwa niezależne obiegi? Tylko wtedy dochodzą kolejne elementy, które się zdublują, czyli rezerwuar i pompka. Czy potencjalny zysk dla chłodzenia jest wart wzmożonych wydatków?