Skocz do zawartości

stud3nt

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stud3nt

  1. Update: sprawa już nieaktualna. Zdecydowałem o zakupie serwera NAS z ośmioma zatokami - na razie wrzucę tam 3 dyski 20 TB połączone w RAID 5 i będę dokładał kolejne jeśli zabraknie mi miejsca.
  2. Duże pliki (bazy danych po kilkadziesiąt-kilkaset GB każda przed spakowaniem + backupy) i surowe filmy Blu-Ray oraz masa zdjęć. Bazy danych po zapisaniu będą sobie leżały - jeśli zajdzie potrzeba uruchomienia - to załaduję je do dysku SSD. Filmy będą kompresowane i co jakiś czas odczytywane w tę i z powrotem (kopiowanie, przeróbki, ponowny zapis/montaż/kompresja, odtwarzanie). Zdjęcia - to samo. Czyli przede wszystkim backupy i przechowywanie danych. Jak często? Może podam przykład. Dysk 4TB który kupiłem w listopadzie 2017 roku i od tamtego czasu jest w ciągłym użytkowaniu (jak wyżej) ma "nalatane" (power-on hours) 28 315 godzin. Pozostałe mniej. Pojemności - oprócz trzech wyrzucanych z obudowy dysków 4, 8 i 18 TB planuję dołożyć jeszcze co najmniej jeden 18-20 TB - w sumie mogę zostawić w obudowie dwa, zatem rozwiązanie z czterema zatokami to minimum.
  3. Dyski 3,5" już mi się nie mieszczą w obudowie komputerowej, a muszę dołożyć kolejne. Zamierzam wyrzucić je na zewnątrz, stąd pytanie zawarte w tytule. Dyski będą podłączone do jednego komputera i tylko ten jeden komputer będzie z nich korzystał. Już mnie uświadomiono w innym miejscu, że zwykła obudowa dyskowa na USB (przykład: https://www.x-kom.pl/p/720392-stacja-dokujaca-dla-dyskow-icy-box-macierz-dyskowa-5x-sata-35.html) nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ za pośrednictwem kabla USB nie masz pełnej kontroli nad dyskiem i nie dowiesz się że zaczyna się psuć. A czy ktoś miał do czynienia z rozwiązaniem typu QNAP TL-D400S albo TL-D800S? Z tego co czytałem/oglądałem - te macierze są podłączane za pomocą przewodu mini-SAS bezpośrednio do kontrolera wpinanego w płytę główną. I dyski są wtedy widoczne oraz obsługiwane tak samo jakby były podłączone bezpośrednio do komputera. Warto interesować się takim rozwiązaniem? Miał ktoś takie i może się wypowiedzieć? Czy jednak dołożyć (niemałe) pieniądze do "prawdziwego" serwera NAS?
  4. Z chłodzeniem i płytą - racja, dzięki. Procesora "mniejszego" niż 8 pełnych rdzeni raczej nie będę rozważał - może teraz nie, ale w przyszłości będę tych wątków potrzebował. Nie pomyliłeś czasem dysku z modelem VP4100? Bo taki faktycznie kosztuje 1500 zł.
  5. Witam, Złotówka nurkuje coraz mocniej i raczej prędko się nie zatrzyma, zatem wolę dłużej nie czekać na Zen4 i Rocket Lake i już teraz wymienić swojego 7-letniego dziadka na coś nowszego. Zastosowanie: 80-90% czasu to będzie praca pod Linuksem (PHPStorm, wirtualki, Docker, duże bazy danych + dużo otwartych kart w przeglądarkach i procesów uruchomionych w tle). Reszta to granie, od tego mam drugi dysk na Windowsa. Grafika na razie zostaje stara (tu jednak poczekam na coś z rozsądną ilością VRAMu), jak również 2 dyski SSD i dwa HDD 3,5" (możliwe, że dojdzie jeszcze jeden). Zasilacz dobierałem z założeniem, że producentom totalnie odwali i kolejna grafa pociągnie 300-400W. Co sądzicie o załączonym zestawie? Rozważałem inne alternatywy: - płyta pod DDR5 i zestaw 2x32 GB DDR5 5600 CL40 - taki zestaw od Kingstona na morelach jest za 2300 zł. Tylko trudno będzie znaleźć płytę, która obsłuży 2 moduły dual rank z takimi parametrami - i oczywiście o dwóch pozostałych bankach pamięci mogę spokojnie zapomnieć; - Ryzen 5900X i płyta na X570 - bierze mniej prądu, ma więcej "prawdziwych" wątków, ale gorzej wypada w programach i wyraźnie gorzej w grach; - Ryzen 5800X3D i płyta na X570 - w grach wymiata, w programach taki se. Podobno bardzo mocno się grzeje i nawet na dobrym AIO przekracza 90 stopni oraz throttluje;
×
×
  • Dodaj nową pozycję...