Witam.
Taki problem: podczas pisania nagle zniknął mi obraz, jakby się zepsuł monitor (komputer ciągle chodził, nie wyłączył się ani nie zresetował). Zmieniłem jednak monitor i ciągle nic - zasilanie się włącza, ale bios już nie startuje, żadnych literek nie ma, nie działa światełko numlock w klawiaturze.
Oto co już robiłem: zresetowałem CMOS, zmieniłem baterię :blink:, odłączyłem dyski, sprawdziłem wentylatory. Wcześniej miał już takie objawy, że nie włączał się po przejściu w stan oczekiwania, ale wtedy restart pomagał, teraz więc wygląda jakby już pozostał w tym stanie oczekiwania.
Komputer ma 3 lata, nic w nim ostatnio nie ruszałem.
Czy ma ktoś może radę?
Dziękuję.