Hej,
od pewnego czasu chodzi mi po głowie kupienie monitora 27" 1440p 144Hz. W momencie jak składałem kompa nie było takich rozwiązań z ekranami IPS, teraz są abstrahując od jakości ich wykonania. BB w moniotrach ASUS np(PG 279Q). Ostatnio wyszedł na rynek monitor TN (PG 278QR), przez co wróciłem do pomysłu kupna monitora. Od kiedy pracuję na IPS, patrzenie na TN, jakiejkolwiek klasy nie sprawia mi radości.
Zakładając, że kupuje 1440p na 144Hz pojawia się problem wydajności. Posiadam teraz Strix 980Ti OC, a raczej jestem maniakiem Ultrowania ustawien i to z jak najwiekszym AA czy skalowaniem. Np BF 1 gram na 125%. Mogę sobie na to pozwolić bo mam monitor 1080p.@60Hz. Przy 144 Hz będę z pewnością chciał wincyj FPS. I pojawiły mi się w głowie dwa rozwiązania. Dokupienie 980Ti do SLI oraz czekanie na GTX 1080Ti. Upgrade do GTX1080 mija się z celem.
Jeżeli chodzi o SLI, to za dużo się naczytałem i napatrzyłem na YT problemu z micro zaciekami, brakiem skalowania oraz współpracy z najnowszymi grami.(nie wiem czy jest on aktualny, czy ludzi maja problem z konfiguracją, może G-SYNC rozwiązał problem).
Kwota używanego GTX 980Ti to do 2000 zł, plus zmiana zasilacza (800-1000) zł.
Nie wiemy kiedy będzie GTX 1080Ti( z nadzieją patrze na 5 stycznia), jednak jeżeli zostanie wydany to cena koło 4500 jest realna, a nie 4000. I jestem przekonany ze 2xGTX 980TI > GTX 1080Ti.
Pytanie czy według was warto iść w SLI, czy moja obawa o microzacinki i płynność jest przesadzona? Może to już historyczny zabobon. Jeżeli powiecie, że zależy w co gram to 95% to sieciowe FPS. Mam nadzieje, na poważną dyskusję a nie 'po co Ci grafika na Ultra jak grasz przez siec'.