mailme

Myslalem ze moze mod z wiekszymi napieciami dla ramu cos pomoze? Teraz chodzi na max ustawieniach w biosie 2.85V a tylko 400Mhz na liczniku wiec myslalem ze moze zeby podniesc do 500Mhz trzeba by bylo wieksze napiecie... a ustawienia sie skonczyly... Ale skoro tak mowisz.. to pewnie masz racje:) No ale co z tym Ramem? :) Pzdr Przemas

Ok ale to mi tylko zalatwi kwestie stabilnosci... z czego wyniknie ze przy 3.3 moze jest stabilny:) Rozumiem ze to procek nie daje rady... Czyli to znaczy ze nie potrzebnie wywalilem kase na TwinMosa 512MB 533Mhz, za ta kase moglem kupic 2x 512Mb 400Mhz .. bo aktualnie chodzi na 400Mhz.. (i co na prawde nie jest mi potrzebne taka dobra kosc?) A nie pomoze jakis mod biosu? - w sumie szukalem jakiegos ale nie znalazlem do p4p800-e asusa Pzdr Przemas

Wpadlem... tez i na to co prawda nie jest to seria super podkrecajaca sie... ale przy takim chlodzeniu itd.. Ale czy to jedyny powod? Jak byc tego pewnym..... Zreszta pozostaja pytania jak wykozystac dodatkowe MHz z RAMu??? I czemu programy do grafiki sie wieszaja,a reszta nie i testy 3dmark, Sandry rowniez nie...?? Pozdr Przemas

Witam Mam problem z podkreceniem kompa.. nie jestem super oczytany ale pewne podstawy znam.. i niedawno kupilem kompa ale od razu wiedzialem ze go przekrece.. Zestawik mam taki jak w podpisie.. wiec nie bede rozpisywal sie ponownie... Otoz przy 3.6Ghz sprzet chodzi super.. zero zwisow itd. no ale na codzien pracuje w grafice 2d/3d gdzie zwisy zdarzaja mi sie dosc czesto jak brac pod uwage caly dzien.. czasami to tylko sam program sie zamyka.. nie ma zwisu calego sprzetu. Sprzet rowniez chodzi na 3.79 (max ile wycisnalem) ale tutaj to na photoshopie albo 3ds maxie to moge popracowac gora 30 min bo wiesza sie jak cholera.. ale gdyby nie uzywac tych programow wszystko gra.. tymbardziej ze uruchamialem test na burning kompa z zerstawu SANDRy i po paru godzinach nic sie nie dzialo.. To moj jeden problem - umie ktos to wyjasnic? Drugi problem to jak wycisnac z kompa wiecej. Majac 3.79Ghz na zegarze mam,: vcore 1.50, vddr 2.85 (najwyzsza wartosc) i 400Mhz pamiec. Pradozernosc podnosi sie z 75W na 131-151W ale zasilacz na pewno wytrzymuje bo mam anteca 400w a te maja nieoficjalnie ok 450-480W a w zasadzie nie mam nic takiego podlaczonego co by duzo ciagnelo oprocz procka wiec zasilka odpada.. Wydaje mi sie ze chodzi o RAM ale wlasnie tu jest problem mam TwinMosa 512MB 533Mhz... a w biosie mam ustawionego na 400Mhz i to ciagnie wlasnie te 3.79Ghz. Ale jak wykozystac reszte potecjalu RAMu? Proste niby w biosie sa opcje 400/500/533Mhz ale gdy ustawie 500Mhz i jakakolwiek wartosc Vddr komp juz sie nie odpala wcale.. O co chodzi Ram byl 2x drozszy niz zwykly DDR400Mhz a teraz nie moge tego zapasu mocy z niego wydusic? Aha dodam tylko ze temp na procku (przy 3.79Ghz) jest 38C, a MB 26C a w stressie CPU 44C a MB 27C. Jak widac nie sa to jakies wartosci krytyczne.. gdzie do 60-70C...!!!! (bez WC po podkreceniu na 3.6Ghz mial 61C i dzialal.. wiec czemu teraz ma nie dzialac?) Prosze kogos o pomoc jak to rozwiazac co zrobic zeby komp sie nie wieszal.. jak wykozystac RAM do konca? (nieoficjalnie ta pamiec pociagnie 580Mhz!) i jak moze dobic do 4Ghz?:) Moze poszukac jakis modow do plyty glownej? ale ona ma opcje (chyba) po zaznaczeniu ktorych komp nie dziala.. Dziekuje za jakakolwiek pomoc Pozdr Przemas

ja na boxowym wentylu krecilem tez 3.6 ale sie strasznie wieszal... zupelnie inaczej bylo jak wstawilem WC... aha dla jasnosci mialem p4 3.0ht

Jeszcze jedno dla porownania w pol litrowy pojemniczek ze szkla wlalem doslownie pol kropelki plynu uv i postawilem obok kompa zeby katody go oswietlaly i siwci z identyczna czestotliwoscia juz 5 dzien... (ciekawe co bedzie dalej) ale na razie zero zastrzezen.... aha dolalem do wody zwyklej kranowy.... Moze to wina wody destylowanej.. albo tego ze woda jest w ruchu.. ale cos mi sie zdaje ze to bezpodstawne wnioski ... Ktos ma inne pomysly? U was nie ma efektu blakniecia? Pzdr

Nie bralem tego pod uwage ale zamiast kupywac jakas wode za bezcen w supermarkecie.. wydalem 2x wiecej.. a tak na marginesie nie sadze zeby firma produkujaca wode miala jakies znaczenie... A WIEC CO? :)

Witam Przeszukalem archiwum i nie natknalem sie na nic podobnego wiec pytam: Otoz kupilem barwnik do wody Uv dye lite green wlalem na moje 2L w ukladzie i wszystko bylo pieknie.. swiecilo bardzo intensywnie (aha wlalem moze ze 4 krople). Komputer od wlania chodzil ze 4 dni non stop i barwnik kilkukrotnie wyblakl.. teraz po 2 tygodniach jasnosc swiecenia utrzymuje sie na takim poziomie ze strach mowic.. woda jest prawie przezroczysta... Nie wiem czy znow mam dolac barwnika ale skoro tak to droga impreza bo po kilku dniach trzeba bedzie to powtorzyc.. a chyba nie o to chodzi!!! Mam 2 katody UV Revolteca i swieca prawie na marne.. :((( Wyczytalem ze to moze byc spowodowane niskim pH wody.. nie wiem jak je podwyzszyc? Do ukladu lalem tylko wode demineralizowana orlenu. Poradzcie co zrobic zeby cieszyc sie intensywnym kolorem jak najdluzej. Aha zeby bylo smieszniej ten dye lite w specyfikacji mial napisane ze nie barwi wezy i nie osadza sie.. co jest jawna bzdura bo ja wymienialem juz weze i osad byl na wszystkim lacznie z plexi i papka.. Co roadzicie?