Gdzieś przeczytałem, a dobrze do mnie trafiło "dieta nie powinna być tylko na chwilę, powinna stać się Twoim stylem życia", IMO nie ma sensu pakować się w diety, które po pierwsze są za trudne w trzymaniu (restrykcja duża co do przerw np. IF 20/4) lub zwyczajnie niesmaczne. Znajdź coś co będziesz lubić, trzymaj się zasad deficytu kalorycznego (np. dzienne zapotrzebowanie 2800, jedz 2400) a same kilogramy zlecą i przy okazji nie będzie efektu jojo.