seb

SGJ ma rację, ale nie panikuj - nikt się nie przyczepi :)

MultipleIEs twoim przyjacielem :)

Sprecyzuj: nie widzi żadnych urządzeń, czy tylko nie widzi urządzenia do zapisu (pendrive, przenośny dysk, komórka w trybie pamięci masowej etc.). Jeśli to drugie być może system próbuje przypisać urządzaniu literę dysku zajętą przez inne urządzenie.

Zdaje się, że SGJ i anx239 mają rację. O ile dobrze pamiętam informacje o wprowadzeniu nowych procesorów VT była jedną z funkcji, których pozbawiono serię T5xxx. Intel jak widzisz sam sobie zaprzecza, chociaż sama funkcja może być blokowana z poziomu BIOSu. Sprawdź inne maszyny wirtualne jak radzi SGJ, albo kup lepszy procesor/komputer. Samodzielną modyfikację BIOSu odradzam ;)

Nie mam zielonego pojęcia :) Za to mam nadzieję, że nie były to ważne pliki...

Polecenie copy w założeniu kopiowało zawartość pliku do innegop pliku. Jeśli docelowy katalog nie istniał, polecenie mogło skopiować zawartość wszystkich plików do jednego dużego (http://www.info.ar.szczecin.pl/infoz/dos/dos.html) Poza tym składnia "c:\copy download d:\" nie jest poprawna :) Zakładając, że źródłowym folderem jest c:\download, a docelowym d:\ powinno być coś w guście: copy c:\download\*.* d:\

Jakiego polecenia użyłes do kopiowania po DOSem?

W niższej rozdzielczości pewnie dasz radę :-) Ale jeśli ma służyć do grania na co dzień polecam ją opchnąć i kupić płytę z AGP :-)

Ot i problem, ta płyta nie ma AGP w ogóle... To co jest na płycie to złącze nazwane AGI, teoretycznie kompatybilne z AGP x4/x8. Na stronie jest lista kompatybilnych kart, ale nie masz pewności czy zadziała każda karta na GF 6600GT, czy jedynie Albatron AGP6600GT na sterownikach 81.98 ;-) Druga sprawa to wydajność rozwiązania - na sieci znalazłem opinie, że karty zwalniają poważnie na tym złączu - przypuszczam, że problem w tym, że to złącze to jakiś mostek-proteza na PCI. Generalnie - jeśli to ma być płyta do grania, możesz mieć problem z wydajnością. Skoro już ją kupiłeś, chyba najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu wypożyczenie karty jaką chcesz użyć i gruntowne przetestowanie rozwiązania (z tego co udało mi się znaleźć np. Radeon 9550 w ogóle nie rusza/nie pokazuje obrazu).

PS. ATi 9600/9550 series and all Matrox series VGA cards are NOT supported with AGI http://www.asrock.com/support/VGA/show.asp...=P4i45GV%20R5.0

Oprócz patrzenia trzeba jeszcze czasem poczytać ;-) Cytat ze strony Asrocka (pierwszy link): Slots: - PCI 2 slots, PCI 2.2 - AMR 1 slots Cytat ze strony kdo.pl (drugi link): Gniazdo AGP: 0 szt. Gniazdo PCI: 2 szt. A zdjęcie, cóż... wg strony Asrocka są dwie wersje płyty: 1. rev. 3 (bez AGP) http://www.asrock.com/product/P4i45GV%20R3.0.htm 2. rev. 5 (z AGP, czy raczej AGI) http://www.asrock.com/product/P4i45GV%20R5.0.htm W pierwszym poście pisałeś o pierwszej, w drugim - ciężko wyczuć, zdjęcie i tytuł są z rev. 5, opis z rev. 3. Na tej samej stronie Asrocka masz wykaz kart wspólpracujących oficjalnie z płytą: http://www.asrock.com/support/VGA/show.asp...=P4i45GV%20R5.0. Tyle [osiągnął bohatersko seb przezwyciężając wrogi opór lewego klawisza myszy i przegladarki internetowej] :mur: EDIT dopisałem, że to AGP nie jest AGP ;-)

Na zintegrowanej nie pograsz. Pytanie czy włożysz kartę AGP do płyty pozbawionej tego slotu jest małą przeginką, nie sądzisz? :mur: Możesz włożyć kartę na PCI, ale z uwagi na koszta taniej będzie kupić nową płytę i wydajną grafikę AGP, chociaż na dzień dzisiejszy ten proc nie będzie zbyt dobrym wsparciem do gier... :-|

Pewnie już po ptokach, ale... zaznacz 'Pokaż procesy wszystkich użytkowników' i winowajca się znajdzie :)

Używam Microcoma od pół roku. Dzielę właśnie Neo na dwa kompy, nie zauważyłem żadnych problemów.

Tu akurat nie ma wielkiej tajemnicy. Dużo starych płyt na KT133A czy KT266/A nie obsługuje Athlonów XP 0,13 mikrona.

A jesteś pewien, że po włożeniu obu kości system z nich korzysta? Bo miałem kiedyś tak, że jedna kość nie chciała współpracowac z płytą - co prawda np. w Evereście/Aidzie byla widoczna, ale system korzystał tylko z drugiej. Po wyjęciu tej drugiej komp w ogóle nie chciał ruszyć (bipał, że nie ma pamięci).

No to wychdzi, że to model M729 BIOS: http://www.pcchipsusa.com/support-discontinued-bios.asp Stery: http://www.pcchipsusa.com/support-driver.asp Instrukcja: http://www.pcchipsusa.com/support-discontinued-manuals.asp Zaktualizuj BIOS i licz na szczęście. Miałem kiedyś podobną płytę. Szybko się jej pozbyłem. Powodzenia w walce :-) EDIT: tu jeszcze ciekawostka w ostatnim poście: http://www.stud.fernuni-hagen.de/q3998142-...rum=4&topic=806

No, druga porcja fotek lepsza jest :) Jeszcze gdybyś odpisal string z biosu to może coś wymyślimy...

Troche pogooglałem i wychodzi, że 9827 to model pod socket 7. Skąd to wytrzasnąłeś? EDIT: 1. komp w tej konfiguracji działał bez problemów wczesniej? Bo może po prostu płyta nie współpracuje z Cu-Mine i dlatego się sypie? 2. Fotki fajne, ale nic z nich nie wynika ;-) Gdzie oznaczenie płyty? 3. Trochę OT, ale wszystkie wynalazki Ali, VIA czy SiS w czasach Celerona 566 to nieporozumienie - wydajność będzie od słabej po nieakceptowalną, więc zamiast walczyć tygodniami może lepiej wyposażyć się w coś na BX/ZX i cieszyć sie spokojem?

Podałbyś przynajmniej jaki masz DOKŁADNIE model płyty wraz z wersją PCB (z nadruków na płycie i odczytów Everestem), a przy okazji jaki masz BIOS.

RTFM, a nie power wciskać ;-) To czy trzeba załączyć kompa przy resecie BIOSU zależy od płyty. Jeśli nie trzeba tego robić możesz spalić płytę, więc albo zajrzyj do instrukcji, albo wyciągnij baterię na kilkadziesiąt sekund (oczywiście o ile płyta ma standartową bateryjkę).

Z tego co pamiętam to małe szanse - przy pcb 1.02 płyta podaje minimalne napięcie 1.85V (konieczna przelotka z regulacją napięcia, jeśli masz wersję slotową proca to nie wstanie w ogóle) i do tego puchną kondziory. Od wersji 1.04 pozostaje tylko problem napięcia, a od wersji 1.10 powinno śmigać :-)

Test może trwać i kilka dni :-) Ale to bez sensu - Memtest służy do sprawdzania sprawności pamięci, a nie ich wydajności...

Głupio się przyznać, ale właśnie w ten sposób uwaliłem dwie płyty. Koledze padł zasilacz pociągając za sobą kilka podzespołów (m.in. procka), postanowiłem spróbować czy aby na pewno. Po włożeniu proca płyta nie wstała, nie wstała też kiedy założyłem stary procesor i jeszcz inny, podobny. Reset biosu i inne takie nic nie pomogły. Stwierdziłem, ze to musiał być przypadek, więc testowo wpakowałem felernego proca do innej płytki. Drugi trup :mur: Na zdrowy rozum nie ma niebezpieczeństwa, ale ja już będę uważał, hiehie ;-)

Najprostsze rozwiązanie: kupić switcha. Widzę, że routerek ma USB - wiem, że w którymś z modeli można było puścić jednago kompa po RJ-ce, a drugiego via USB - sprawdź dokładnie w instrukcji.