Witajcie.
Dotarłem wczoraj koło 1.30 do hatki, lecz duża dawka zmęczenia połączona z małą ilością snu zmogły mnie aż do teraz :]
Co do GDA to impreza była udana, przepona jeszcze dugo będzie mnie boleć.
Film będzie, napewno, tylko nie wiadamo kiedy. O RLY ;):]
Pozdro dla Ciebie i zombo mode sobotnia noc on 8O
Ano lataliśmy po koleinach w dyszczu ( nie deszcz, tylko dyszcz bo tak jest bardziej mokro) :)