premier01

Tego maila zakładałem w 2009 roku i przypuszczam że wtedy WP nie cieszyła się "taką" sławą. Więc tu bym się raczej winił za zbyt słabe hasło. Jak jednak łamie się hasła do maila i czy to robiący gość może narobić poważniejszych szkód niż tylko zmienić hasła do maila? Pytam na wypadek gdyby znowu się ktoś taki pojawił.

Wirtualna Polska. Czy on by złamał moje hasło? Faktem jest to że nie było ono skomplikowane gdyż na tego maila przychodziły jedynie różne informacje z innych stron będących w moim zainteresowaniu. Do korespondencji mam inny mail ale także bardziej skomplikowane hasło. Jak ustalić czy mój mail także wyciekł?

Rok temu ktoś przesłał mi maila domagając się kwoty bodaj 500 usd w zamian za co nie ujawni „wrażliwych danych” o mnie. Ponieważ te dane były „tak wrażliwe” to zwyczajnie na maila nie zareagowałem. O sprawie zapomniałem choć można się było zastanawiać dlaczego taki mail trafił do mnie bądź skąd ktoś znał mój mail. Jakiś czas temu ponownie podobny mail znalazłem w skrzynce. I tym razem domagano się 500 usd w zamian za „zwrot zdjęć i informacji”. Nie wiem o jakie informacje chodziło zdjęcia zaś żadne z dysku nie znikły. Zmieniłem wtedy kilka haseł zwłaszcza do banków. Wtedy pojawił się drugi podobnej treści mail tyle że gość już sobie nie żałował i wrzasnął 1500 usd. Zapewne któryś z nich zmienił mi hasło do maila i musiałem go odzyskiwać. W związku z tym mam pytanie o to jak się bronić przed takimi działaniami. Jak ich sprawcom utrudnić działanie i co należy robić kiedy otrzyma się od nich takie żądanie?

To zależy kto do jakich sklepów chodzi. Tam gdzie ja byłem usłyszałem że trzeba będzie płytę i pamięci zmienić. Ale gdybym nie usłyszał to akurat o tę konieczność bym zapytał. Akurat....tyle wiem że zapytać by należało. Więc nie zawracam forumowiczowi gitary. Tym bardziej że wyrażenie "specyfikacja techniczną" zapożyczyłem z wpisu forumowicza CHLORU a nie było to w tym przypadku moje pytanie. chciałbyś

niepotrzebne Bo chcę się czegoś "naumieć" a nie żeby forumowicze "miskę pod nos podstawiali". Grafikę musiałem rok temu wymieniać bo mi padła. To co miałbym w pierwszej kolejności teraz wymienić...obudowę? No i stąd moje...zawracanie głowy. Nawet gdybym nie wiedział to by mi to w sklepie powiedzieli ale w sumie dzięki.

Nie będzie to kolejny i5 bo zmieniam i3 zakupiony w 2015 roku. Znaczy na razie do zmiany się przymierzam. Spodziewam się że trochę będzie "w pysku".

Nie jest to pilne więc w sklepie się dowiem. Wydaje mi się że i5-9400.

No i to jest właśnie reguła. Mniej więcej o to pytam aby stać się samodzielnym a nie z każdym pytaniem na forum latać. A teraz może prościej. Jaki procesor jest kontynuacją procesora Intel Core i5-8500 ? Bo to może być odpowiedzią na moje pytanie.

Założenie jest takie: Rok temu w starym pececie musiałem wymienić kartę graficzną. Karta jest taka że "szału nie ma". Moje pytanie jak mogę ocenić jakim procesorem mogę dotychczas posiadany zastąpić. Nie bez powodu nie podaje danych karty graficznej gdyż chodzi mi o reguły jakimi się kierować przy dobieraniu takiego procesora a nie tylko o mój jedyny przypadek. Spotkałem się z teorią że procesor powinien kosztować połowę kosztu karty graficznej. To by oznaczało że wtedy kiedy zmieniałem kartę graficzną nowy procesor powinien kosztować 800 zł. Czyli dzisiaj 600-700 zł? Czy można to w inny sposób ocenić na przykład po parametrach?