Skocz do zawartości

BobiZnairobi

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BobiZnairobi

  1. Poszukuje monitora 27 cali QHD, a dokladniej 2, do pracy, tworzenia gier, troche programowanie, troche grafika. Sporadyczne granie. Mam 2 kilkunastoletnie monitory, na ktorych sa slabe kolory, ale katy widzenia sa bardzo dobre, a podswietlenie bardzo rowne. Myslalem ze wystarczy kupic monitor 27 qhd i bedzie mocny przeskok jakosciowy. Zakladajac, ze nie mam wysrobowanych potrzeb zamowilem 2x G2745QSU-B1. Katy widzenia szalu nie robily, ale podswietlenie bylo bardzo rowne. Jako, ze mam tez ps5 to stwierdzilem ze jednak poszukam czegos 120hz. I tu sie pojawia moje zdziwienie, zamowilem 2x Lenovo R27qe, odswiezanie i kolory calkiem ladne, ale obydwa egzemplarze mialy tragiczne katy widzenia. Srodek ekranu jasny, boki ciemne, jak przechylilem glowe w bok, to bok na ktory patrzylem byl jasny, a druga strona monitora ciemna.... Oczywiscie monitory zwrocilem, przerzucilem sie na mocno polecalny Dell G2724D, przerobilem 4 egzemplarze, niestety wszystkie maja ciemne rogi, ktore mocno wkurzaja. Pomijam fakt kompletnie innych barw, wiem ze trzeba je skalibrowac (chociaz w iiyamach i lenovo kolory byly identyczne). Troche opadly mi rece. Da sie kupic cos co bedzie mialo rozsadne katy widzenia i rownomierne podswietlenie? 120hz mi wystarczy, nie pracuje tez na fotografiach zeby paleta kolorow byla idealna. Z gory dzieki za jakiekolwiek podpowiedzi.
  2. Widzialem ten film, chwile po tym jak kupilem pierwszy monitor, a o tej "aferze" slyszalem juz wczesniej. Nic to jednak nie zmienia w moim punkcie wyjscia 😉
  3. Cześć, potrzebuję Waszej pomocy w kwestii monitorów. Do tej pory korzystałem z kilkunastoletnich modeli – dobre kąty widzenia, brak winietowania, ale kolory były przepalone. Po wielu godzinach czytania opinii i analizowaniu różnic między matrycami, zdecydowałem się na Dell 2724D. Pierwszy monitor kupiłem tydzień temu i ogólnie jestem zadowolony. Pomijając lekkie winietowanie w rogach (ponoć teraz to standard, a na monitor bez tej wady trzeba dać majątek), działa dobrze. Potrzebuję jednak dwóch takich samych monitorów do pracy (grafika), więc dokupiłem drugi. Niestety, ten drugi egzemplarz ma lekko żółtawy tint, co jest ponoć normalne dla tego modelu, ale dodatkowo jest dużo ciemniejszy. Zdecydowałem się go zwrócić, leży zapakowany i czeka podjęcie finalnej decyzji. W międzyczasie zamówiłem trzeci monitor. Ten również ma żółtawy odcień, ale przynajmniej jasność jest podobna do pierwszego. Niestety, mimo wielu prób kalibracji na podstawie polecanych ustawień z reddita i paru innych miejsc w internecie, nie mogę uzyskać identycznych barw jak na pierwszym egzemplarzu. Nawet jakbym chciał dać ustawienia takie same dla obydwu monitorów, te kompletnie się między sobą różnią. Co ciekawe, oba monitory (pierwszy i trzeci) są z tego samego roku i miesiąca produkcji, mają te same kody w menu serwisowym, ale wyglądają zupełnie inaczej. Ten bez żółtego tintu wygląda lepiej, chociaż teoretycznie ten żółty odcień powinien być domyślnie obecny. Zgłupiałem, nie wiem co robić, błagam, niech ktos obeznany w temacie coś doradzi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...