kisio

ja mam do 4max'a minutke spacerq z domu :) szkoda ze tam tak drooogo ;/

ale można najpierw założyć takie przedmioty żeby mieć >100% odporności na magie... potem zakladamy buciki ale blokuje sie efekt oślepienia.. przedmioty dodające odporność na magie możemy zdjąć.. a oślepienia i tak juz nie dostaniemy :) no chyba ze sie buty zepsuja albo je zdejmiemy.. wtedy trzeba przebieranke powtórzyc ;)

ale 110% odpornosci na magie załatwia sprawe oślepienia :D

ja tylko chce powiedziec ze osobiscie znam 5 przypadkow kiedy w LGx52 EXPOLDOWAŁA (!!) płyta.. wprawdzie w dwóch wypadkach na 5 naped po wyczyszczeniu dzialał dalej... ale well... no.. nie polecam po prostu ;) a ze przy okazji prędkości odczytu wyższej niz 20 to to raczej nie osiąga... ;) to tak tylko sie doświadczeniem chciałem podzielić ;)

oj niestety nic mi nie wiadomo.. ja do wszystkiego musialem dochodzic sam :( wiesz.. jak ma być prosto do MS Publisher jest dośc "prosty".. ale też cudów sie nie spodziewaj.. no i ma sporo wad.. np rozrastające sie majestatycznie wielkości plików.. PageMaker tez jest do opanowania.. przynajmniej podstawowe funkcje... ale trzeba przysiąść... Quark to juz pelny profesjonalizm.. ale tez znać się trzeba.. ;)

Quark t chyba zbyt cięzki kaliber.. ale Adobe PageMaker chyba jak najbardziej ;) no bo MS Publishera raczej nie polecam ;) bo to taki skomplikowany Word... ;)

pewnie ze bym sie chciał na czymś takim przejechać :) jak ktoś oglądał Akire to wie o co mi chodzi :) eh.... ;) i wcale sie nie musze rozpedzac do 600.. sama świadomość takiej możliwości mi wystarczy :D

nie wiem co zlgo chcesz powiedziec o LITE-ONach.. ja mam od kilku miechow 32x12x40 i nagralem juz kolo 300 plytek (wszystkie to oczywiscie archiwalia moich dokumentow ;) ) i ŻADNA jeszcze nie padla.. ani przy exploatacji ani przy nagrywaniu.. wiec ja jestem zadowolony ;) LG faktycznie bym nie kupil ;) nawet cdromu ;) a co do predkosci powizej 40x.. ile to potem skraca czas? 12 sekund ?? ;)

to i ja swoja TOP liste zrobie ;) Tolkien - wiadomo za co ;) Sapek - tez ale juz ciut mniej ;) Lovecraft - guru.. grozy nikt nie opanowal lepiej niz on.. Le Guin - Harry Potter dla dużych chłopców :) miodzik :) Herbert - Diuna, swiat, klimat, niebieskie oczy Chani :) Gibson - cykl Neuromancer i inne.. no po prostu BÓG cyberpunka jak dla mnie, klimat, narracja, jazda na najwyzszym poziomie.. Jacek Dukaj - Czarne Oceany - tez cyberpunk.. bardzo ciemny. bardzo mroczny.. i niesamowity :) to na tyle co do moich sztandaró literatury takiej a nie innej ;)

jakto nie bylo w tv?? przed chwilą chyba w Panoramie pokazywali ;) a co do rentegó to chyba was troszke poniosło.. ;) przeciez to jest trick ;) uzyteczny ale nie aż tak .. zrestza poczytajcie na stronce jak to dziala ;)

to ja proponuje Windows 9 i pół tygodnia :D

stosunek jakość/cena sprawia ze AWE chyba nie ma sobie równych ;) chyba ze EAXa potrzebujesz czy cos ;)

jak na tak zakręconą konstrukcje to wachlarz zastosowań dość ubogi ;)

to może powiem inaczej.. miałem włozone w kompie najpierw AWE 64.. a jak musiałem sie przesiąść na płyte bez isa włozyłem na próbe 128 zeby porównac.. i sie rozczarowałem.. ale tak jak mówiłem.. była seria LIVE ktora szumiałą.. wiec może ja też na taką 128 trafiłem.. z tym "jak diabli" to mnie może troszke poniosło ;) ale ja tam lubie barwnie wyrażać emocje ;) nie obrażaj sie ;) gratuluje karty ;) i głosniczkow w sumie tez ;) pozdro

jak dla mnie AWE jest lepsza.. mialem przez jakis czas i pod to podłączony dobry wzmacniacz i kolumny.. i nawet przy odkreceniu "na full" nie bylo ŻADNYCH szumów ;) 128 szumi jak diabli.. ( tzn jak ktoś ma jakies głośniczki 0,05 W czy jakies MediaTechy to nie usłyszy :lol: )od AWE jakościa dzwieku lepszy z tych co slyszalem to tylko LIVE a i to zalezy ktora wersja.. bo niektore 5.1 tez szumia.. jedyna wada... mój AWE byl na ISA.. wiec musiałem sie z nim pożegnać :( ale poza tym karta jak dla mnie DA BEST :D

ja mam Canona S300 czyli młodszego brata tego co chcesz kupić.. i musze przyznac ze drukuje bardzo ładnie, do niczego sie przyczepic nie mozna.. a tusze nieorginalne czarne 12,50 a kolorowe 17,50 i choc są troszke mniejsze niz te HP to i tak opłaca sie to duuużo bardziej.. maxymalnie 12 groszy za strone.. to lepiej niz xero ;) ale jak ktoś chce drukowac tekst w rozdzielczosci 4800 i placic równowartość drukarki przy kazdej wymianie tuszy to polecam HP ;)

a mysmy wlasnie przed chwila kupili kumplowi VA i mozna ustawiac 100/133/166 MHz.. pewnie nowsza versja siakas ;)