witam!
mam starego laptopa HPka i na nim WinXP, kupilem drugi uzywany dysk, sprawdzony wczesniej programami pod winda, ze nie ma bad sectorow. Wyjalem stary wlozylem nowy do kieszonki - dysk IDE 2,5'.
Na tym "nowym"-uzywanym dysku byla jedna partycja jakies bledy wykryl partition magic pod dosem(odpalilem BootCD) no to wykasowalem wszystko i stworzylem nowa partycje i sformatowalem. Zainstalowalem Win 2000, niby ok ale po restarcie gdy ma bootowac z dysku jest tylko migajacy kursor w lewym-gornym rogu.
Probowalem innego rodzaju zworek cable select/master, ustawienia bootowania w biosie ale system nie wstaje, na starym dysku wszystko ok, takze wydaje mi sie ze to sprawa programowa,
cos z boot loaderem? jakas aktywacja partycji ?
co radzicie ?