Dysk WDC 400 JB i od okolo 3 miesiecy ma bardzo niską wydajność.
Przejzalem od cholery postów i nic podobnego nie znalazlem ( no tylko to ze te caviary sie sypia)We wszystkich benchmarkach wyniki mam podobne wiec przedstawie tylko te z hdtacha:
odczyt max ok 22000, min ok 10000 i sredni ok 12000
czas dostepu 12,8 ms
read burst speed 54 mbps
Poprostu jednego dnia bylo wszystko ok a nastepnego problem z zaladowaniem win ( ladowal sie z 10 min ). Formatowanie partycji przebiegalo jakos dziwnie raz szlo szybciej potem wolniej i po ponownej instalacji to samo. Wywalilem wszystkie partycje zainstalowalem xp i to samo jesli chodzi o wydajnosc. Kazda gra sie strasznie chaczy mimo ze fps na poziomie 80 (non stop cos doczytuje). Zmienilem plyte, ram ,grafe, tasmy i na nowym sprzecie jest to samo, stąd myśle ze to jednak wina dysku. Potrzebuje jednak Waszej opini co robić. Mam na ten dysk jeszcze gwarancje ale nie wiem czy juz go oddawac czy go jeszcze dobic i dopiero oddac. Nie wiem co mam robic.
To nie jest wina sterow ani tasm, ani wina czy podlaczenia dysku.
Prosze o jakies sensowne odpowiedzi bo juz mam dosc :(, i ewentualnie na co to wymienic jesli sie da.
Przepraszam za dlugi post i dzieki za pomoc.