Pamiętam jak kupiłem sobie cd-ka do mojej amisi 1200 (jeszcze nie w towerze) i chcąc trochę "odciążyć" standardowy zasilacz, podłączyłem go pod 12v :oops:
I co ?
I poszedł z dymem :oops:
A taki fajny był, amerykancki (x2) :D
Z "twardym" 250Mb już nie miałem odwagi takie przekręty robić....
Karta turbo była tak upchana pod amisią, że trzymając ją na gładkim stole, szło ją (Amisią) spokojnie zakręcić (jak kołem fortuny) :D :D