Jezeli bedzie to robil maszynka samorobka (ze struny od gitary i korupusu od dlugopisu) to ja bym podziekowal. Na czyms takim jak tatuaz (co zostaje na cale zycie) wole nie oszczedzac - isc do studia, zaplacic te 200-300 zl, ale miec ladny i porzadny tatuaz
ta maszynka jest normalna, nie jakaś kombinowana, koleś robi te tatuaże
"zawodowo" tylko że w domu a dla znajomych ma duże zniżki ;]