Chyba już wiem co jest nie tak... Mam bios 02/19/03 z ukrytymi opcjami. IMHO to zasilacz... Zaniza mi napiecia w biosie (MBM pokazuje to samo).
Mam Athlona 1800+ (1.6V) i takie napiecia (najbardziej stabilne ustawienia - 166/166/77/2.5-3-2CL):
Over CPU VCore +3%
Over DDR Vcc Function +3,5%
CPU: 1,616V
DDR: 2,640V
+3,3V: 1,9-2,2V
+5V: 2,9-3,8V
+12V: 5,6-8,3V
SB+3,3V: 1,1-1,9V
-12V: -15,0-12,8V
SB+5V: 2,1-2,7V
Kosci pamieci zimne, mostki sie nie grzeja, cpu@44oC w stresie.
170/170/66 -> memtest ok, prime95 blad
Przy 170/170/77 [pamieci na normal] przechodze wszystkie testy... Mnoznik na 12x i nie przechodze zadnych testow :D
Inna sprawa, ze zasilacz Codegen 300W ktory podlaczylem na chwile nie pozwolil mi nawet uruchomic kompa :o Myslalem, ze ten Modecom 300W ktorego aktualnie uzywam jest ok... Jak myslicie, to na pewno zasilacz czy moze plyta?