O nie na kompresor mnie już nie namówisz!
Kiedyś, na BP właśnie pompowałem koło przy użyciu kompresora.
Pompuje, pompuje i tu nagle jak nie p%^@dolnie. :blink:
Okazało się, że zacinala się wskazówka w kompresorze, nie zawsze, tak od czasu do czasu.
Walneło wtedy nieźle, dobrze, że na BP a nie na Shellu (do którego było nawiasem mówiąc z 50m po drugiej stronie ulicy), bo na Shell'u wtedy mieli wzmocnioną ochronę, grożono koncernowi atakami bombowymi, powodu dokładnie juz nie pamietam, ale pewno o jaką ekologie szło.
Z koła wiele nie zostało, opona w strzępach i pogięte koło - było wprawdzie centrowane, ale już zawsze miało tendencje do szybkiego rozcentrowywania się :(