Ok przedstawię wam cala sytuacje :oops:
mam anthlonka XP 2000+ na jądrze palomio miałem zwykłego coolera ale i wakacje ok 60 stopni :| wiec kupiłem volcano 11 na silikonie i na max obrotach mam 54 stopnie :| posmarowałem procka sreber TITAN ale temperatura u dużo nie spadla wręcz w ogóle :/ podejrzewam ze może to być wina zasilacz mam jakiś standardowy K i mam do was 2 pytanka!
1- jaki zasilacz jest zarówno mocny i pracuje w miarę w niskiej temperaturze i możecie go polecić czy może wymienić wentylator w starym zasilaczu :/
2- jaka jest najlepsza pasta termoprzewodząca, tzn. taka dzięki której zniżę temperaturę procesora, a i nie zamierzam się bawić w żadne WC J