laco

Usuniete, ale jakos nie wplynelo to na nic znaczaco. odezwijs ie od mnie na gg 680338 z gory thx pozdro;)

Elol. Dzieki za info, ale... Przy wykonywaniu tych polecen, przy poleceniu W wyskoczyl komunikat, ze nie moze stworzyc pliku. Mimo to zrobilem fixboota dla win2k. I looz, pojawils ie pulpit wyboru systemu, tyle ze do wyboru sa win2k i dwa win98. po kliknieciu pierwszego z 98 wyskakuje(bo wi2k dziala spoko i normalnie): Błąd We/Wy podczas dostepu do pliku sektora rozruchowegomulti<0>disk<0>rdisk<0>parition<1>BOOTSECT.DOSa po kliknieciu w drugi. Nie mozna uruchomic systemu Windows 2000, poniewaz nastepujacy plik nie zostal znaleziony lub jest uszkodzny:<katalog głowny windows>system32ntoskrnl.exeZainstaluj ponownie kopie tego pliku. w jednym i drugim wypadku pomaga tylko RESET. A moj plik boot.ini wyglada tak: [Boot Loader]timeout=30Default=c:[Operating Systems]multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)WINNT="Microsoft Windows 2000 Professional" /fastdetectC:="Microsoft Windows 98"multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(3)WIN98="Microsoft Windows 98" /fastdetectC:Win9x.w9x="Windows 98 Co mi teraz poradzisz? pozdro;)

Elol. Mam taki to problem. Mialem win2k na partycji C, ale zaistniala potrzeba instalacji 98, wiec jako drugi sys zainstalowalem go na partycji E. W tym momencie uruchamia mi sie tylko 98. Jakie zmiany musze wprowadzic w boot.ini abym mogl wybierac system przy starcie? A moze jakies inne rozwiazanie? pozdro;)

Odkad wyjalem baterie, narazie staruje normalnie, tylko dysk sie fucnking shit telepie, podejrzewam, ze z oddaniem do sklepu musze poczekac do kompletnegu padu, bo nie chce sie naczekac i zeby mi potem oddali, ze nie widza usterki. A jakie znacie 100% pewne "sposoby" na dyski :twisted: A co do plytki i procka, zobaczymy z ranca, jak sie przespia:] pozdro;)

Otoz, sparwa wyglada tak. W czoraj z ranca na doslownie sekunde brakl pradu u mnie w miescie, komp zgasl, wiec wlaczylem go jeszcze raz, podczas startu znow nie bylo pradu przez okolo 1s. Wqrzylem sie i nie wlaczalem go wiecej - poszedlem do szkoly. Po szkole wracam probuje wlaczyc, heh no i zasilacz zalapal, no ale nie ma tego charakterystycznego "pisku". No wiec mysle, qwa cos z procem. Wyjalem proca z sockteta, wlazylem, POWER no i komp startuje, no ale po chwili zawieszka, reset, i znow nie chce sie wlaczyc. No to jeszcze raz wyjalem proca, wlaczylem no i chodzil tak sobie dotad, dokad nie poszedlem spac. Dzis wstaje, POWER i znow nie ma "piska". Wiec go wylaczylem, wlaczam jeszcze raz no i zalapal. Zostawilem go na czas szkoly wlaczonego, wracam a brachol mowi, ze komp sie wylaczyl i nie chce wlaczyc. Heh, qwa mac, mysle, wiec znow, wyjalem proca, tym razem jeszcze na kfilke profilatycznie wyjalem bateryjke od biosa, no i wsadzilem wszystko spowrotem. I tak jak sie spodziewalem, komp sie uruchomil i pisze wlasnie tego posta. No i teraz, czym to moze byc spowodowane? Czemu tak sie dzieje, no i najdziwniejsze - czemu dziala po wyjeciu i wlozeniu proca?? Inna sparwa ze od jakiegos tygodnia niepokoi mnie moja Barracauda IV 40gb, wydaje dziwne dzwieki, tak jakby glowica stawala. Komp ma momentalnie przywieszki, zrobilem juz backupa danych na wszelki wypadek, no i co z tym dalej robic? Heh, sie qwa wszystko poje**lo. z gory dzieki za odpowiedz pozdro;)

Pytanko troszq z innej strony ale z tej samej beczki:] Do nagrzewnicy od zuka o powierzchni roboczej 18x12cm, lepiej puscic wentyl 120x120mm (np. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=16481771 ), czy moze lepiej dwa jakies inne lub takze papsty 80x80 ( http://www.allegro.pl/show_item.php?item=16357280 )? pozdro;)

Tutaj gadu gadu, a ja powroce do pytania...Moska?:)