Skocz do zawartości

avw

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez avw

  1. Kiedy CPC to własnie sama ekonomia :)

    Gość wchodzi na rynek niszowy. Zakłada sobie pewien poziom dochodu który musi uzyskać. Następnie zlicza koszty stałe i koszty zmienne... Pozostaje mu chłonność rynku i od niej uzaleznia cenę. Jezeli chce utrzymac niska cenę przy ograniczonym rynku zbytu to musi obniżyć maksymalnie koszty zmienne w produkcie... I to odbija sie na jakości i funkcjonalnosci produktu. Jeśli chcecie żeby CPC mógł robic lepsze produkty to wszyscy kupujcie WC. Wtedy powstanie duży rynek zbytu umozliwiający zwiększenie sprzedaży i podniesienie kosztów jednostkowych bez podnoszenia ceny. Pojawi sie też masowa konkurencja wymuszająca takie działania ;) (dodam ze - być moze - bo w skali makro to nie wszystko jest jednoznaczne)

  2. Nie... nie mowimy tu o rynku WC tylko o liczeniu wskaźników i badaniu projektów - jako kontrze do banałów (bez względu na którym roku studiów je usłyszałeś ;) )

     

    Kalecki jest jedynym polskim ekonomistą którego wszystkie prace zostały przetłumaczone na język angielski. Dlatego często używa się terminu teoria Keynesa-Kaleckiego (choć tak w szczegółach odnosili sie do nieco innych warunków ekonomicznych). Kompletnie zacofane - i przez to bzdurne teorie neoliberalne także przyszły z zachodu (wzorowane na teoriach liberalnych przystających do warunków gospodarki późnego feudalizmu). A ludzie na B. (np. Blcerowicz Bauc i Lewandowski ;) nadal nas nimi uszczęśliwiają. Tymczasem na zachodzie noble otrzymują tacy ludzie jak Kaneman czy Styglitz (twórca sukcesu ekonomicznego USA w czasie kadencji Clintona), własnie za udowodnienie, że "neoliberalna niewidzialna ręka rynku nie istnieje". Ale to jest temat na osobną dyskusję...

    Nie zniechęcam cię do używania takiej czy innej terminologi - bo nie w tym jest problem, mozesz sobie nawet definiowac wskaźniki po chińsku. Na zachodzie też są "przeciętni" ekonomisci i oszołomy - i niestety to oni zwykle sa importowani. Więc nie padaj na twarz przed wszystkim co napiszą po angielsku.

  3. Lukas:

    Efekt dżwigni finansowej wyliczany jest jako różnica miedzy zyskownoscia kapitałów własnych (ROE) a skorygowaną (o płacone odsetki od kapitału obcego - tarcza podatkowa) rentownoscią aktywów (ROAk). Efekt dźwigni finansowej jest dodatni, gdy koszty (odsetki) od kapitału obcego sa niższe niż zyskowność majątku (ROA).

    ROE-ROAk (odejmuje sie tu punkty procentowe, a jak to podzielisz to będziesz miał dżwignię wyrażoną w "razach")

    Różnicę od ilorazu jeszcze odrózniam natomiast ty nie rozumiesz efektu dźwigni... Studia skończyłem na tyle dobre żeby pracować jako analityk i zajmować się także szacowaniem. Więc może nie strasz mnie angielskimi nazwiskami tylko raczej zacznij od podstaw.

     

    PS. Kiedy badasz efektywność projektu interesuje cie przede wszystkim koszt kapitału powiększony o premie za ryzyko (potrzebny do okreslenia wymaganej przez inwestora stopy dyskonta) oraz wydatek inwestycyjny i planowane wpływy finansowe. Z kolei wymagany zysk i koszty określasz w biznes-planie i na tej podstawie obliczasz przychody wymagane do ich pokrycia... dalej z tego możesz policzyc przepływy do wskazników inwestycyjnych.

  4. Lukas... fajnie te wzory przepisałeś ale proponuję żebyś najpierw znalazł prace jako analityk finansowy... Mniej czytaj, a więcej staraj sie z tego zrozumieć. Wtedy przestaniesz motać... Efekt dźwigni jest zobrazowaniem jej działania. Ogólnie powtarzasz to co napisałem ale nie starasz sie tego zrozumieć. Cytat "cala sprawa inwestowania i pokrywania kosztow kapitalem obcym tkwi w dodaniej wartosci efektu dzwigni" - jest truizmem - i ja temu nigdzie nie zaprzeczyłem. Podałem ci jak obliczyć efekt dźwigni (efektem działania dżwigni jest róznica w rentowności kapitału własnego i rentowności aktywów) - zaprzeczyłeś tej definicji, następnie podałeś definicje dźwigni, po czym powtórzyłeś że inwestowanie zależy od efektu dźwigni - dlatedgo wiem, że nie odróżniasz tych pojęć.

    Nigdzie też nie pisałem, że NPV nie moze byc ujemny - bo jest ujemny w okresie krótszym niż okres zwrotu. Tak jak napisałem jest to różnica między wpływami (z inwestycji lub z całosci przedsiębiorstwa - w zalezności od tego co badamy) a wydatkiem inwestycyjnym.

    Natomiast kiedy tworzysz projekt komercyjny to zakładasz pewne wymagane wielkosci. Nie znam inwestora komercyjnego, którego satysfakcjonowałaby ujemna stopa zwrotu i przyjmowałby dyskonto mniejsze od kosztu pozyskania kapitału.

    Nie cytuj juz więcej żadnych uczonych ksiąg zanim nie zrozumiesz o co chodzi, bo prawisz banały.

  5. Jeśli chodzi o tzw. "wartość oczekiwaną" projektu to nigdy nie może być ujemna, bo nikt nie zakłada ponoszenia strat na projekcie... Kolegom chodzi albo o oczekiwaną stopę zwrotu z inwestycji. Albo o oczekiwany dochód, założony w biznes-planie -jest on przyjmowany a-priori więc też nie będzie ujemny (do niego ustala sie koszty i wymagana wielkość produkcji/sprzedaży).

    -NPV jest to różnica między wpływami a wydatkami (zdyskontawana). NPV może być ujemne w założonym okresie finansowania (wtedy wydłużeniu ulega założony okres zwrotu z inwestycji az do czasu w ktorym NPV przekroczy 0). IRR to wewnetrzna stopa zwrotu - czyli taka stopa dyskonta przy której NPV wynosi 0.

    -Strukturalny koszt kapitału to nie jest dźwignia finansowa, tylko jeden ze sposobów obliczenia kosztu kapitału, potrzebny do obliczenia wymaganej przez inwestora stopy dyskonta .

    -Dziwignie finansowe są różnie definiowanie (np DOL jako wzrost zysku na akcje do wzrostu wartości akcji). Generalnie jest to różnica zysku osiąganego z kapitału własnego do zysku na kapitale obcym. Dźwignia może być ujemna. Efekt dżwigni widoczny jest po różnicy punktów procentowych między zwrotem na kapitale własnym (ROE) a zwrotem na aktywach (ROA).

    -Generalnie wszystkie te zagadnienia są też elementami studium wykonalnosci inwestycji (feasibility study) i maja nieco inne znaczenie ze względu na cel wykonywania takiego studium.

  6. Zalman nb jest wysoki - nie znaczy to, że musi mieć większą pow. niż radiator na grafice (po prostu nie wiem jaką ma pow.). Ale nie obawiam się o warunki termiczne pracy GF2MX (problemy będą dopiero jak zmienie na wydajniejszy model :? ).

     

    Chodzi mi o zastosowanie sprawnego (o dużej pow.) radiatora żeby wymienił z powietrzem te 20W tak szybko, że bedzie tylko letni. Wewnatrz komputera nadal będzie wydzielana taka sama energia jak na małych radiatorach, ale dzieki sprawniejszej wymianie mam nadzieję uzyskać nizszą i bardziej stabilną temp. w obudowie przy wolniejszym przepływie powietrza.

     

    No ale rzeczywiście są jakies mniejsze i tanie radiatory od procesorów... - więc coś wykombinuję :wink:

  7. Zalman nb jest chyba mniejszy od aktualnego radiatora na grafice. Ale fakt - są jeszcze radiatory 50*50 - o tym nie pomyslałem!

     

    Co kombinuję??? Otóż kombinuje taniego i cichego kompa, a to wymaga znacznie nadwymiarowych radiatorów, żeby oddawały jak najszybciej ciepło juz przy niewielkim przepływie powietrza. :wink:

  8. Lookałem na wszystkie posty dotyczące przeróbek radiatorów od PIV. Problem w tym ze na płytce są dośc wysokie kondensatory i trzeba by robić jakieś wyfrezowania na nie - także między finami.. (sporo pracy i nie wiadomo czy sie uda :? )

     

    Teraz jest typowy radiator 45*45mm h=10mm (pow. ok 60cm^2) - niesamowicie goracy nawet przy normalnej pracy. Między kondensatory wszedłby taki max.52*52mm, a ponieważ sąsiedniego gnazda PCI nie uzywam więc mógłby mieć do 35~40mm wysokosci i gdyby był tak samo gesty miałby pow. ok. 300cm^2.

     

    Na pamięciach miałem mały radiatorek o wym. 50*22mm zakrywał wszystkie 4 kości (przyklejony). Dawał poprawę na grafice przy podniesieniu taktowania pamieci - wiekszą niż podnoszenie taktowania rdzenia. Klej ma oprność termiczną zwykle wiekszą niż pasta pod prawidłowo dociśnietym radiatorem. Dlatego szukam radiatora ma pamięci z takim klipsem mocującym...

  9. Szukam pasywnego radiatora, który pasowałby na GF2MX200 (wersja slim z pamięciami na końcu laminatu) i był większy od dotychczasowego - ewentualnie wymagał niewiekich przeróbek, ale mocowany jak oryginalny. Byc moze pasować będą radiatory od pasywnych GF4MX lub niektórych GF3 (podobno też były modele pasywne), o dużej pow. odprowadzania ciepła.

    Oraz radiatora na pamięci (jeden o długości 60mm powinien zakryć wszystkie) - ale mocowanego jakims klipsem a nie klejonego.

     

    Wiecie może gdzie coś takiego można kupic (lub pozyskac w inny sposóB) - za nieduże pieniądze?

  10. "Chaos Gdańsk":

    Miałes to w ręku? Bo, do mnie sam jego widok też nie przemawia. Ale kto wie...? Wyglądało to ja zwykły miedziany cooler z jakims "wspomaganiem" cieczą. Węzyki szłu do puszki wielkosci CD-rom ale jak tam mogła się zmieścic pompka, zbornik, chłodnica i wentylator???

    Kiedyś na Tom's Hardware była podobna przeróbka Titana Chrome Orb na taki psudo-blok wodny (ale dawno i też już tego nie umiem znaleźć).

  11. Co do prędkości przepływu płynu przez radiator (lub blok) to zwiększanie prędkości powoduje obniżenie (pozorne) rezystancji termicznej "widzianej" od strony punktu grzania. Zwiększa się wtedy rozpływalność cieplna w podstawie radiatora (lub bloku). W powietrzu zrobić to łatwo, gorzej z cieczą bo żeby ją przyspieszyć trzeba ją wtłaczać właśnie w mały przekrój i pod dużym ciśnieniem dla pokonania oporów.

     

    Jednak mam pytanie z innej beczki - a czuje że to miejsce będzie dobre do jego zadania. Co sądzicie o kompaktowym "chłodzeniu wodnym" Titana (raz to widziałem na Allegro, raz na stronie Titana i był gdzieś link do recenzji w jakimś serwisie zachodnim, ale teraz nie mogę tego znaleźć). Czy ktoś się może tym bawił i wie jak rzecz działa w praktyce i jak jest zbudowana w szczegółach?

  12. Ni wiem jak chodzą te najnowsze Spire. Ale miałem 5T208B1H3T z 7cm płaskim wiatrakiem który miał sie kręcić 4200rpm przy 31,5dbA. Nie wiem jakie te decybele mieli :? ale głowa przy nim mogła odpaść. Nie dość że nic nie dawało spowolnienie go do 2800rpm to jeszcze miał takie wibracje że popekała ta plastikowa podkładka pod wiatrakiem (musiałem ją przykleić sylikonem do radiatora). A kosztował mnie 55zł. :?

    Arctic Cooling to przy nim jak szwajcarski zegarek.

  13. Moje boje z arcticiem u dwóch kolegów źle mi sie kojarza ... Przedewszystkim wiatrak trzeba obrocic (bo nie dmucha na radiator tylko wydmu<span style="color:red;">[ciach!]</span>e z niego powietrze), spód radiatora wklęsły (polerka nieodzowna) a po drugie avw nie wiem po co sie piepszyc z tym termistorem jak mozna go poprostu urwac i zewrzec przewody zeby chodzil na tych 2800rpm. Ten "mod" byl walkowany na tym forum conajmniej z 5 razy. Zreszta i tak lepszym wyjscie jest kupienie CM'a za 35zeta z wiatrakiem 2800rpm na 25 db.

    Otóż po zwarciu kabelków masz ponad 3000rpm i naprawdę jest bardzo głośno - o tym również pisałem przy okazji "wałkowania tego moda". Spód radiatora niemal we wszystkich tanich coolerach wymaga polerowania. A bawic się w to warto, bo przy temp. 43-45C wiatrak osiągnie 1500rpm i jest kilkakrotnie ciszej niz przy tych 25db CM'a. Poza tym mozliwość odwrócenia wiatraka uważam za zaletę - a akurat większosć modeli Arctic Cooling nie daje takiej możliwości (dmuchają zawsze w radiator)

  14. Hej... pisałem już o Arctic Cooling. Te modele które pokazujesz nie są najnowsze. Ja mam Slim Silent Pro TC (niski radiator bo inny mi nie wchodzi) podobno Cooper Silent Pro TC 2 jest lepszy bo ma wyższy radiator i rozchylone finy. Najdroższy widziałem na allegro za 79zł. ale ceny uzywanych zaczynały się od 35zł. Róznice cen między modelami nie są duże i średnio Cooper Silent Pro TC tak jest po 50-55zł.

     

    Jest przede wszystkim bardzo cichy. Napisze Jeszcze raz co z nim zwojowałem :)

     

    Dotyczy to wersji Cooper - z miedzianą podstawą radiatora. Jest ona lekko

    wklesła - należy ją wyszlifować na płasko i wypolerować na lustro (bo inaczej kręci sie 900rpm a temp. rosnie do 55C - i raczej nie stosować podkładek "shim").

     

    Termistor regulujący obroty ma zbyt wysoką wartość. Poniżej 30C wiatrak sie wyłącza i ponownie startuje (to moze powodowac szybsze zurzycie łożyska). Można go wymienić na termistor 10Kohm - ale sa one delikatniejsze i pękają przy próbie wciśnięcia miedzy finy radiatora. Dlatego ja lekko spiłowałem obudowę tego oryginalnego na płasko (lepiej uważać, bo wtedy może być zwierany przez radiator i nie ma regulacji :wink:). Okleiłem cienka taśmą (bo zwierał :? ). Posmarowałem pastą termoprzewodzącą i wcisnąłem jak najbliżej podstawy radiatora.

     

    Temp. na Duronie 800 po starcie 32C obroty wentylatora poniżej 900rpm. po przekroczeniu 35-36C obroty wzrastają do 1000-1100rpm. Po kilkunastu godzinach normalnej pracy temp. dochodzi do 36-38C a przy wiekszym obciążeniu procesora (grafika) doszedłem do 43C przy obrotach poniżej 1500rpm. Przy czym po wyłączeniu aplikacji następuje dośc szybkie obniżenie temp. co świadczy o niezłej sprawności radiatora. Temp. otoczenia była 22C, pasta srebrna Titan i Cooper Shim na procesorze.

     

    Tak "zmodowany" :lol: Cooper Silent Pro TC 2 bez podkładki i z lepszą pastą będzie na pewno miał lepsze parametry. Jego największą zaletą jest to że go nie słychać! Są również wersje bez TC (bez regulacji obrotów) podobno tez całkiem ciche.

  15. aha buda to statrutki EUROCASE MD606A - gruba blacha - jak probowalem to samo robic w Codegenie to myslalem ze blacha sie rozleci, a ze sie "troche" powyginala (w Codegenie oczywiscie) to inna sprawa :P

    Ho... Niezłe klocki robią Czesi, aż sie proszą żeby im wentylator na górnej ściance - nad procesorem - dołożyć. Ale grubość blachy nie jest rekordowa... :roll: Szkoda jej "pod pilnik". Jest jakiś dystrybutor w Polsce???
  16. Promienniki basów WooX??? To jakas kosmiczna technologia do chłodzenia obudowy???  :D  Wprost od Phillipsa!

    To zwykła membrana bierna połączona z basreflexem. Działa podobnie jak obudowa typu BR z dwoma otworami - tylko gorzej, bo membrana bierna zwykle pogarsza odpowieź impulsową głośnika. Dlatego pewnie dodatkowo jest otwór BR. Całość na pewno wygląda lepiej niż gra.

    :wink:

    jak dla mnie wyglada tragicznie :wink:
    No... może i tak. Ale diodka na pewno poprawi ten design :wink:
  17. Zerknąłem na ten link... Wiertarką to może on tam robił, ale na pewno nie ręczną i nie szybkoobrotową. A ślusarz, który ma odpowiednią do tego wiertarę pionową - ma pewnie i frezarkę. Jaki problem jej użyć?

     

    :? Na tej stronce coś za ładnie mu ta dziura wyszła jak na rzeźbienie pilniczkiem w blasze, w dodatku nie umocowanej (może była bardzo sztywna?)... Ciekawe czemu nie pokazali na zbliżeniach???

     

    ("jest to jedna z tych rzeczy, których nie powinniście próbować samemu robić w domu" - "|/|ASO||" :) )

  18. Mnie robili otwory na wielkiej frezarce w warsztacie ślusarskim (do średnicy do 80mm nie ma problemów - wieksze to nie wiem). Im grubsza blacha tym ładniej to wychodzi.

    Nity można uciąć albo rozwiercić i ponownie łączyć nitami zrywanymi. Ewentualne ubytki lakieru zakryje lakierowanie proszkowe (25zł. za 1m^2)...

    Oczywiście cięcie wodą lub laserem byłoby precyzyjne, ale jest podobno koszmarnie drogie...

     

    Nigdy nie należy robić samemu tego co powinni zrobic inni :wink:

  19. Promienniki basów WooX??? To jakas kosmiczna technologia do chłodzenia obudowy??? :D Wprost od Phillipsa!

    To zwykła membrana bierna połączona z basreflexem. Działa podobnie jak obudowa typu BR z dwoma otworami - tylko gorzej, bo membrana bierna zwykle pogarsza odpowieź impulsową głośnika. Dlatego pewnie dodatkowo jest otwór BR. Całość na pewno wygląda lepiej niż gra.

    :wink:

  20. :? No właśnie... a butan nie zrobi bum??? Jaką ma temperaturę zapłonu. Eter rozpręża się chyba nawet bardziej niż butan...?

     

    Takie radiatory z hp jak pokazany na stronie wskazanej przez "killah" robi właśnie Fischer - www.fischerelektronik.de (ma dystrybutora w Polsce - ale zapomnałem jak sie ta firma zwie).

     

    Hp ma transportować ciepło do odległego radiatora, który i tak powinien być jak największy... Więc gdyby tak przykręcić procesor do takiego wielkiego radiatora to hp byłby moze niepotrzebny - no może byłby potrzebny wewnątrz podstawy takiego radiatora??? W zasadzie wiadomo jak powinien wyglądać radiator żeby był max. wydajny - tylko jak go przykręcić do procesora? :?

  21. No... :? mnie też temat interesuje... Bezgłośna obudowa - to jest to. Tam w tych rurkach jest podobno rozpręzona para wodna pod tak niskim cisnieniem że wrze już w 30st.C??? (ale o so chodzi - to nie wiem...). W dużych radiatorach wierci sie czasem kanały i wypełnia wodą w celu zwiększenia rozpływalności cieplnej....

     

    A moze by tak bez hp??? Przykręcić płytę procesorem do radiatora o wymiarach bocznej sciany obudowy (hmmm... gniazda PCI i AGP trzeba by jakoś przenieść na druga stronę płyty i wtedy wszystko miałoby gabaryty podobne jak obudowa mini-atx) :roll:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...