best-boy

Z bateriami to jak z akumulatorami samochodowymi (chociaz wspolnego to nic nie ma) 1.Firma. 2.Sposob uzywania. 3.Szczescie. Do telefonow osobiscie polecam 'oryginaly' (tak jak do samochodu Centre lub Exide) Chodzi o jakosc i bezpieczenstwo. Akumulator czy to ni-cd czy ni-mh a nawet Li-ion to jednak chemia. Oczywiscie sa firmy (tzw. podroby) ktore sa wyspecjalizowane w produkcji akku, ale wtedy cena duzo nie rozni sie od oryginalu... Czytaliscie moze dzien czy dwa temu na onecie o telefonie co dziure w kurtce wypalil ? To juz bez ekspertyzy powiem wam ze bylo to zwarcie w akku. Akku maja BARDZO duza wydajnosc pradowa, przy zwarciu cienkim przewodem (uszkodzina elektronika...etc) wszystko w pare sekund rozgrzewa sie do czerwonosci. .... Pozatym.... tego nie wymienia sie co chwile.... jak ktos nie jest idiota to powiniem miec akku przynajmniej na 3 lata. Co to za 'wydatek' raz na 3 lata kupic PORZADNY akku.... Policze trwalosc akku .... wedlug producenta 1000 cykli ... Zakladam ze komore laduje sie raz na 4 dni. Liczymy ... Zrobimy dla czasu - 3 lata. 365 * 3 = 1095 dni Ladujemy raz na 4 dni wiec Wychodzi ok 270 ładowań przez 3 lata. ALE w telefonie ladowanie przebiega w trybie FAST + deltaV to 'skraca' zycie akku. Wiec po 270 ladowaniach w trybie FAST .... powinien byc 'wyeksploatowany' jak po ok 350-400 cyklach. Czy ktos duzo rozmawia czy tylki pisze SMS-y to malo wazne (tu sie zmienia tylko szybkosc rozladowania) Nalogowe gadóły zajadą akku szybciej o ok 5%. Jak widac przy odrobinie szczescia i zdrowego rozsadku akku powinien bez zadnego ale posluzyc 3 lata (zdrowy rozsadek to uwazanie na wysokie i niskie temperatury oraz w miare mozliwosci ladowanie wyladowanego akku) UPDATE : Producenci twierdza ze przy ladowaniu w trybie FAST (90% komorek tego wlasnie uzywa) trwalosc spada do 500 cykli ladowanie-rozladowanie. Wiec i tak mamy bite 3 lata.... Nie kupujcie SZMELCU, szkoda kasy. A pożary i zatrucia to nie tylko sa na filmach, w zyciu niestety tez. Pozdrawiam.

Zapomnij, nie podadza ci PUK'a. Dostales go przy kupowaniu karty i twoim zasranym interesem jest go zachowac a jak go zgubiles to dasz znowu zarobic operatorowi (poprzez kupno nowego startera) Takie uroki preppaidów.

Rozgaleznikow nie ma. Mozesz takowy zrobic we wlasnym zakresie. Plycie glownej to bez rioznicy czy bedzie jedna dioda czy 3. Ale bez przesady bo to wyjscie tez ma tylko okresloną wydajnosc pradowa i poprostu albo sie sie spali albo bedzie ciemniej swiecic. UPDATE. Spalic wyjscie HDD LED .... to trzeba byc gigantem :] , spokojnie wytrzymuje nawet zwarcie kabelkow jest ograniczone prądowo i koniec :)

Zwieksz timingi , i opcje Queke depth czy jakos tak z 5/6 na 7/8 (czy cos kolo tego) Wszystko w chipset features.

Pobawisz sie pare dni i dojedziesz do wniosku ze ze darmo.... to i w ryj ciezko dostac ;) Nie ma to jak platny shell albo serwer u kumla :]

47-62 ms do onetu. 0% loss

http://www.tomshardware.pl/motherboard/20040119/index.html http://www.tomshardware.pl/howto/20030701/index.html Czytac czytac czytac, az sie nauczysz :)

Problem jest taki ze zamiast siedziec na IP zewnetrznym uzywasz wewnetrznego IP a router robi NAT. Uroki jednego IP na pare komputerow ;) Musisz przekierowac odpowiedni (potrzebny tobie port) z DSL > na komp w laniie. Tyczy sie to konfiguracji routera. Przekierowanie wyglada tak np. 81.x.x.x:80 > 192.168.0.2:80

Ale sie wysililes kolego ;) Jaki system, jakie karty wi-fi, jaka plyta glowna. I dopiero mozemy dyskutowac.

Chocbys stanol na glowie o klaskal uszami bez zasilania linii nie zadziala. Musi byc 5-12V napiecia stalego w linii zeby modem wogole mogl przesylac cokolwiek po kablu. P.S. Czytales dokladnie ? (bez centrali)

Zle opisales problem. Jak NIKT cie nie moze pingnac.. z lanu czy z netu ? :) Po kolei, sprawdzamy siec ,jak kabel ? windows nie zgalsza bledu? , na tym (d-link di604) zapewne stoi DHCP wiec IP dostajesz automatycznie. start > uruchom > cmd > ipconfig i czytaj :) W nastepnej kolejnosci TY prubuj pingnac brame (d-link di604) zapewne znasz jego IP (routera) Jezeli siec LAN bedzie dzialac a NET dalej tak jak napisales, to problem bedzie lezal w samym (d-link di604) ale trudno powiedziec dopuki nic wiecej nie sprawdzisz..../

Teoretycznie sie da. Praktycznie masz w lini brak zasilania i brak sygnalu dzwonienia. Za durzo grzebania :/ ------------------- Co do rozwiazania to opchaj te zabytki i kup dwie karty sieciowe 30zl sztuka :) 1. Prosciej 100 razy. 2. Szybciej 1000 razy. :)

Czytac, czytac, czytac.... bozia oczka dała :) http://www.tomshardware.pl/howto/20041223/index.html

Jeszcze zalezy na jakie napiecie bedzie HUB ;) jak na 5V lub 12V to sprawa prosta :) Jezeli bedzie na 9V to mozesz odrazu do 12V podlaczyc , HUB i tak ma stabilizator na wejsciu.

Tak uF to pojemnosc, V to maksymalne napiecie pracy. Mozesz miec problem ze zdobyciem takich samych kondensatorow (zwlaszcza 3.2V i 6.3V) Mozesz stosowac kondensatory o WIEKSZYM dopuszczalnym napieciu ale bez przesady, powiedzmy o jeden 'stopien' wieksze, jak bedziesz kupowal to sie zorientujesz jake sa dostepne. Co do pojemnosci to bierz takie same lub do 30% wieksze... np zamiast 1000uF mozesz spokojnie wstawic 1200uF etc.. "Dyslaw" sciezki jak sciezki, jak ma metalizowane otwory to spieprzy nawet nie zuwazy kiedy :) no ale nauka kosztuje. P.S. "Naginamy" kondesator w lewo grzejemy prawo nozke, i analogicznie odwrotnie :) wszystko w miare szybko.

Zwisł ci bo PCI lub AGP nie wytrzymalo Soft Menu Zarzuc mu odrazu FSB 100 MHz Vcore 1.75 V AGP/CPU -1/2 PCI/CPU -1/3 Powodzenia, i sprawdz radiator coby sie chlopak nie gotował :)

Kondensatory kupisz u lokalnego elektronika lub w jakims sklepie. A co do wymiany to jak sam "boisz" sie lutownicy to sie nie zabieraj ;) Czasami sa metalizowane otwory i do tego plytka wielowarstwowa "mozna latwo zrypac" wiem ze nie AZ tak latwo, no ale jak ktos sie nie zna.... Jak sam nie dasz rady to poszukaj kumpla ktoryu sie zna lub poprostu oddaj plyte do serwisu RTV, wymienia kondesatory (czasami nawet na poczkekaniu) P.S. Ostatnio Moddowalem starego poczciwego SB Live! przy pomocy starej lutownicy transformatorowej (80W) sic !! Kamikadze :D ale udalo sie i dziala dalej.... juz chyba 4-ty rok :) jak nie lepiej.

Ewidentnie wina kompa. Wyglada jakby startowal za drugim razem :) klania sie zasilacz lub plyta glowna. "no video input" czy "no signal" czy" check cable" to brak sygnalu z karty graficznej. Wogole to sie zorientuj co sie dzieje z komputerem kiedy monitor wyswtetla "video no input" tzn czy w tym czasie on normalnie startuje czy stoi sobie.. jak stoi to patrz pierwsze zdanie.

tranzystor i przekaznik, wtedy nawet halogena 1kW bedzie mogl podlaczyc :) co do diod to podlaczaj bez obawy

Zasilanie JEST niezbedne, bo zasilanie HUBA z portu USB to poroniony pomysl. Do sprzętu Low Power (max 500mA) niby nie jest wymagany zewnetrzne "zasilanie" no ale roznie to bywa :) A jak bardzo cie kabelki denerwoja to zrob zasilanie HUBa wpros z zasilacza ATX :) no ale to juz wyzsza szkola.

Ten skrecz to ewidentnie uszkodzony MP3 a nie wina minidysku, pytanie tylko w ktorym momencie ulega on uszkodzeniu :/

Az sie miło czyta :) Pozdrowienia dla Bartka ;) i tatusia. Gratulacje.

A moze to nie od Bitrate zalezy. Moze minidisc gubi sie na mp3 skompresowanych z opcja VBR ? To by trzeba bylo uslyszec, mogles jakiegos sampla zrobic "jak to gra" i gdzies wrzucic.

Nie chcesz wydac 50zl to wydasz 150 na kontroler IDE + przetwornik C/A :) Kup inny CD-ROM. ;)

-fajki -zielona herbata -wszelakie naczynia wokolo komputera ;) -zamkneiet drzwi od pokoju -muzyka -czesto po pokoju trzeba chodzic slalomem jak sie na podlodze ze 'sprzetem' rozlorze ;)