Skocz do zawartości

osiolandy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez osiolandy

  1. Nie pamiętam dokładnie, a drugi egzemplarz płyty poszedł na serwis. Działała spokojnie, nagle wyłączyła się i już. Kod 90 i juz nie wstała. Jak do mnie wróci to opisze jakie ustawienie biosu blokuje wyłaczenia się.
  2. Niewyłączanie się komputera z płytą AN7 jest spowodowane tylko ustawieniem w biosie. Doszedłem do tego metodą prób i błędów. Dokładnie opiszę jak moja wróci z serwisu. (już druga, cha cha). Pierwsza od początku nie wstała - kod 90. Po serwisie się nie wyłączała, pomyślałem że to wada i znowu serwis. Dostałem inny egzemplarz i też się nie wyłączał. Testowałem różne zasilacze, i inne podzespoły, w końcu zacząłem eksperymentoiwać z ustawieniami biosu i znalazłem - zaczęła się zachowywać poprawnie. Niestaty nie na długo. Po 2 miesiącach po prostu komputer się wyłączył i już nie wstał - kod 90. Podzespoły nie kręcone, ustawienia nominalne - pech czy ABIT? Chwilowo wróciłem do starego ECSa k7s5a - podobno bardzo awaryjnego (?) - u mnie prawie 3 lata był stabilny jak skała i pewnie dalej by pracował gdybym nie potrzebował szybkich portów USB i Firewire. A wracając do meritum podam przepis jak wróci ABIT. Pozdrawiam, Andrzej
  3. Sorry, że w nowym topicu. Jestem tu nowy, a szukaczki już użyłem i nie znalazłem NIC na mój temat. Problem : - nowa AN7, czysta instalacja XP, sterowniki z płyty, i komputer się nie wyłącza - dochodzi do ostatniego ekranu i zamiera - obraz na monitorze zostaje zamrożony. Tak jest przy wyłączaniu, tak jest przy przechodzeniu w stan wstrzymania i hibernacji. Za każdym razem wszystko przebiega normalnie aż do momentu gdy ma zniknąć napięcie. Próbowałem XP pro, potem od nowa instalacja XP home to samo. Za każdym razem sterowniki do płyty, oryginalne z cd. Próbowałem różnych sterowników, wgrałem najnowszy bios i .. nic. Za każdym razem to samo. W biosie próbowałem różnych ustawień, wyłączałem wszystkie niepotrzebne "śmieci" (dzwięk, lan, porty). W czym do licha jest problem ? Wcześniej miałem ECSa na którego wielu bardzo narzeka i wszystko chulało jak trzeba. Zmieniłem płytę bo potrzebuję parę rzeczy które ma AN7 (USB2, Firewire, i optical IN OUT - sound) i taki zonk. Opcje OC znacznie mniej mnie interesują. A jeszcze dodam, że jest to drugi egzemplarz - pierwszy najpierw wcale się nie włączał, a po serwisie (cały miesiąc czekania) dostałem ją z identycznymi objawami jak obecna - nie wyłączała się. W końcu wymiana na drugi egzemplarz i .... znów się nie wyłącza. Nie mam już siły .... Czy znów ma trafić do serwisu ???????? Pozostałe podzespoły bez zmian, żywcem z ECSA - Athlon TB 1,7 z zalmanem , 256 Mb kingstona, Radeon 9700 z zalmanem, zasilacz Chieftec 360 single fan, barracuda 60Gb i inne nieistotne. Czy ten drugi egzemplarz też jest walnięty - proszę o rady ale raczej użytkowników AN7 a nie jej przeciwników. A prośba do moderatora - ten temat zginie jeśli trafi do "wszystko o AN7" - za dużo tam sporów na temat która płyta lepsza a za mało o rzeczywistych problemach użytkowników !!!!!!!!!!!!!!! UPDATE : instalacja Win98 i to samo - nie wyłącza się ........ UPDATE : PROBLEM ROZWIĄZANY !!!! Dwa razy resetowany BIOS, ale rozwiązanie tkwi w ustawieniach USB w BIOSIE płyty.
  4. W zwiazku z tym, ze juz; nie lubie Micro$oftu podjalem sie przejsc na cos latwego i w miare podobnego do okienek potrzebuje pomocy. Do tej pory uzywalem czasami EMula do okienek. Wiem, ze jest XMule do mandraka, ale potrzebuje dokladnej instrukcji jak go zainstalowac i uruchomic. Wiem - krytyka ze Mandrake to ... ale jestem zupelnie zielony jesli chodzi o Linuksy, a tego akurat mam i zaczalem uzywac. Tylko brak mi wlasnie odpowiednika eMula. W postach zobaczylem ze jest XMule, tylko prosze o pomoc w jego instalacji. Pozdrawiam OsiolAndy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...