Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Z97 Gaming 7' .
-
[ Publikacja powstała w ramach konkursu MSI & PurePC Power User Forum 2014. Przedstawione opisy, przemyślenia oraz wnioski końcowe należą wyłącznie do autora publikacji. Akcja ma na celu przedstawienie płyt głównych oraz kart graficznych MSI z punktu widzenia normalnego użytkownika, zapalonego gracza czy overclockera. Organizatorzy akcji firma MSI oraz wydawca serwisu PurePC.pl nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za treści zamieszczone w poniższym wpisie. ] Producenci podzespołów komputerowych coraz częściej tworzą produkty kierowane do konkretnej grupy odbiorców, jak choćby do osób lubiących podkręcać swój sprzęt lub zapalonych graczy. Również MSI postanowiło stworzyć serię produktów przeznaczonych dla węższych grup odbiorców. Dziś chciałbym Wam przybliżyć serię Gaming na przykładzie płyty głównej Z97 Gaming 7. To, z czym mamy do czynienia zaraz po zakupie nowego sprzętu to pudełko. Karton pokryty jest matowym lakierem, co sprawia, że wygląda naprawdę dobrze i już przy pierwszym kontakcie z produktem ma się wrażenie obcowania z czymś naprawdę solidnym. Projekt graficzny pudła jest stonowany i nie drażni oczu tysiącem danych w jaskrawych kolorach. Znajdziemy tylko kilka istotnych informacji oraz motyw przewodni serii Gaming, czyli podobiznę smoka. W przypadku serii Gaming MSI zdecydowało się na połączenie koloru krwisto czerwonego i czarnego. Połączenie to wygląda estetycznie i może się podobać, choć szczerze powiedziawszy preferuję chłodniejsze kolory, np. niebieski. Może warto byłoby poszerzyć serię Gaming o inne barwy? Oględziny samej płyty zacznijmy od jej koloru – od jakiegoś już czasu laminat płyt MSI ma prawdziwy, głęboki czarny kolor. Z perspektywy wieloletniego użytkownika wcześniejszych płyt MSI jest to zasadnicza różnica. Wcześniejsze konstrukcje MSI posiadały bardzo cienką zewnętrzną warstwę płytki drukowanej i mimo, że była ona czarna, przebijał się przez nią kolor miedzi, co powodowało powstanie koloru typu „dog sh*t brown”. 12 fazowa, cyfrowa sekcja zasilająca z podzespołami wysokiej jakości sprawia, że nawet najbardziej podkręcone procesory Core i7 nie stanowią dla tej płyty żadnego wyzwania. Radiatory sekcji zasilania są słusznych rozmiarów. Są jednak tak zaprojektowane, że nie przeszkadzają w zamontowaniu nawet największych układów chłodzenia procesora. Przy projektowaniu radiatorów ludzie z MSI wzorowali się na łapie smoka – można dostrzec nawiązania do szponów smoka. Mam tylko nadzieję, że oprócz ludzi od marketingu przy projektowaniu radiatorów brali udział również ludzie od rozpraszania ciepła ;) . To co również rzuca się w oczy to wysokiej jakości socket firmy Lotes. Cóż, widać, że MSI zaprojektowało swój produkt z dbałością o szczegóły i nie stosuje niskiej jakości podzespołów. Skoro jesteśmy przy sockecie - PCB w jego okolicy jest w miarę puste. Jest to celowy zabieg projektantów. MSI nazywa to "clean design" i trzeba przyznać, że wygląda to bardzo elegancko. Część z Was na pewno pomyślała "jakie to ma znaczenie, przecież i tak nie będę widział płyty". To fakt, ale ktoś, kto wydaje na płytę ok 600 zł oczekuje również czegoś ekstra. Nawet jeśli będzie mógł to podziwiać tylko przy zdejmowaniu układu chłodzenia z procesora podczas czyszczenia sprzętu. Jest to jedna z tych małych rzeczy, które robią różnicę. Płyta posiada 4 banki pamięci mogące obsłużyć do 32 GB pamięci o maksymalnym taktowaniu 3200 MHz (po podkręceniu). Sloty znajdują się w dość dużej odległości od gniazda procesora, jednak konfiguracja w przypadku obsadzenia tylko dwóch kości RAMu jest moim zdaniem poważnym mankamentem opisywanej konstrukcji. Jako pierwsze obsadzamy sloty 1 i 3, co powoduje, że duże układy chłodzenia procesora kolidują z pamięciami. Jest to tym bardziej dziwne, że we wcześniejszych konstrukcjach MSI, z którymi miałem do czynienia, jako pierwsze należało obsadzić sloty 2 i 4, dzięki czemu można było zyskać nieco cennej przestrzeni w tym newralgicznym obszarze. Zupełnie nie rozumiem takiego rozwiązania, tym bardziej, że płyta kierowana jest do graczy, w domyśle podkręcających graczy z dużymi układami chłodzenia. Na samej krawędzi płyty znajdziemy punkty pomiarów napięć oraz wyświetlacz kodów POST (wyposażenie bardzo pomocne przy podkręcaniu). Ciekawym wyposażeniem jest przełącznik SLOW_1. Przeznaczony jest on do zmiany sposobu bootowania systemu w przypadku korzystania z chłodzenia ciekłym azotem. Szkoda, że nie miałem okazji sprawdzić jak opcja ta działa w praktyce :) . W dolnej części płyty w oczy rzuca się sporych rozmiarów radiator z logo MSI i serii Gaming. Jego wygląd może się podobać, jednak można odnieść wrażenie, że powierzchnia odprowadzania ciepła jest zbyt mała. Tuż obok radiatora znajdziemy złącze USB 3.0 przedniego panelu oraz 8 portów SATA 3, przy czym porty od 1 do 6 są obsługiwane bezpośrednio przez układ Z97, a pozostałe dwa przez chip ASMedia ASM1061. Poniżej radiatora znajdziemy dwie kości biosu oraz przełącznik umożliwiający wybranie z którego z nich chcemy skorzystać. Szkoda, że kości biosu są wlutowane w płytę główną. Poniżej wspomnianego przełącznika znajdziemy klasykę - gniazda do podłączania przedniego panela oraz złącze wentylatora. Łącznie do płyty możemy podłączyć 5 wentylatorów. Nieco na lewo, pomiędzy slotami PCI-E umieszczono slot M.2 dla szybkich dysków SSD. W przypadku korzystania z tego slotu gniazda SATA 5 i 6 stają sie nieaktywne. W południowo-zachodniej części płyty na szczególną uwagę zasługuje zintegrowany układ audio bazujący na chipie ALC1150 firmy Realtek. Choć w tym przypadku słowo zintegrowany jest lekko naciągane. Obwód układu dźwiękowego jest fizycznie całkowicie odizolowany od reszty płyty głównej. Dodatkowo może być zasilany z pominięciem płyty głównej, bezpośrednio z zasilacza (do płyty dołączona jest odpowiednia przejściówka z wtyczki molex). Wyboru sposobu zasilania układu audio dokonujemy przez niewielki przełącznik. Układ dźwiękowy dodatkowo wyposażono w dwa wysokiej jakości wzmacniacze słuchawkowe zdolne obsłużyć słuchawki o impedancji do 600 Ω. Co istotne - nie ważne czy podłączymy słuchawki do panelu tylnego czy przedniego. Wprawdzie przy podłączeniu przez przedni panel dochodzą jeszcze zakłócenia kabelka dołączonego do obudowy, ale nie ma co przesadzać. Moje drewniane ucho nie wyczuło różnicy :) . Ponadto zastosowano wysokiej jakości kondensatory elektrolityczne firmy Nichicon dedykowane do zastosowań audio. Całości dopełniają wyjścia audio pokryte grubą warstwą złota, dzięki czemu sygnał jest silny i bez zakłóceń. Dodatkowo złota powłoka chroni przed zużyciem mechanicznym przy częstym odłączaniu/podłączaniu słuchawek/głośników. Poniżej ostatniego slotu PCI-E znajdziemy również przyciski POWER i RESET bardzo przydatne w przypadku podłączenia komputera na tzw. "pajączka". Obok znajduje się przycisk OC GENIE uruchamiający automat podkręcający podzespoły. Przejdźmy do tylnego panelu. Na samej górze znajdziemy dwa porty USB oraz jeden PS/2 dedykowane dla myszek. Porty te mają zwiększoną częstotliwość odświeżania, dzięki czemu ruchy myszą są przenoszone na ekran z większą płynnością. Cóż, nie udało mi się stwierdzić różnicy, jednak bardziej wprawni gracze być może będą w stanie ją dostrzec. Ponownie zastosowano grubą warstwę złota dzięki czemu znacznie zwiększyła się odporność na zużycie podczas podłączania/odłączania wtyczek oraz odporność na korozję. Poniżej portów dla graczy znajduje się bardzo przydatny przycisk umożliwiający resetowanie ustawień UEFI. Dalej znajdziemy 8 portów USB 3.0, przy czym 4 pochodzą z układu Z97 a kolejne 4 z chipu ASMedia ASM1074. Dwa najniżej położone porty USB 3.0 przeznaczone są dla zewnętrznych urządzeń DAC. W przypadku podłączenia wielu urządzeń do portów USB większość płyt głównych ma problemy z utrzymaniem stałego napięcia 5V na wszystkich złączach, co powoduje zakłócenia. MSI tak rozwiązało zasilanie dwóch dolnych portów USB 3.0, że nawet podczas obciążenia dostarczają one stabilne i "gładkie" napięcie 5V. Dalej znajdziemy 3 wyjścia obrazu - dwa HDMI oraz jedno DisplayPort. Płyta może obsłużyć do 3 monitorów podłączonych jednocześnie. Oczywiście nie mogło zabraknąć złącza karty sieciowej - w tym wypadku za obsługę ruchu sieciowego odpowiada gigabitowy układ Atheros Killer E2205, który automatycznie tak kolejkuje zadania, by najwyższy priorytet miały gry. Ostatnim punktem są złącza audio. W ich przypadku MSI zdecydowało się nie stosować typowych dla zintegrowanych układów kolorowych złącz. Moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł - kto z Was mając komputer pod biurkiem, schylając się i widząc kątem oka złącza jest w stanie rozróżnić ich kolory? Złącza są czarne i współgrają kolorystycznie z resztą płyty. Zdecydowano się jedynie wyróżnić czerwonym kolorem wyjście obsługiwane przez wzmacniacze słuchawkowe. Nie zapomniano również o optycznym złączu S/PDIF. Na zakończenie rekonesansu płyty zajrzyjmy jeszcze na jej tyły. Wszystkie radiatory są zamocowane za pomocą śrub. Płyta obsługuje technologie 3-Way Crossfire oraz 2-Way SLI poprzez złącza PCI-E 3.0. Mogą one pracować w konfiguracjach 16/0/0, 8/8/0 lub 8/4/4. Galeria UEFI Dołączone oprogramowanie MSI Live Update - oprogramowanie monitorujące wersje sterowników i UEFI na naszej płycie i automatycznie powiadamiające, gdy pojawi się jakaś aktualizacja. Po zatwierdzeniu przez użytkownika program również sam instaluje aktualizacje oprogramowania MSI. Command Center - rozbudowane narzędzie do monitorowania i sterowania parametrami procesora, pamięci, wentylatorów. Umożliwia również utworzenie dysku w wolnej przestrzeni pamięci RAM ECO Center - ciekawa aplikacja pozwalająca na odłączenie zasilania od niektórych elementów na płycie głównej, jak np sloty PCI-E 2.0, niektóre złącza USB, złącze M.2 itp. MSI Gaming APP - mała aplikacja monitorująca i kontrolująca parametry pracy procesora i karty graficznej, w prosty sposób możemy przełączać się pomiędzy trybami silent, gaming i OC Super Charger - dzięki temu oprogramowaniu dużo szybciej naładujemy wszelkiej maści urządzenia przenośne poprzez złącza USB Fast Boot - aplikacja przyspieszająca uruchamianie komputera. Dodatkowo znajdziemy przycisk umożliwiający restart systemu oraz wejście do BIOSu. Sound Blaster Cinema 2 - oprogramowanie, dzięki któremu możemy poprawić jakość dźwięku przez odpowiednie ustawienia efektów. Mamy możliwość wybrania kilku zdefiniowanych ustawień (jak gra, muzyka, czy film) lub stworzenie własnego ustawienia Killer Network Manager - oprogramowanie do zarządzania zintegrowaną kartą sieciową XSplit Gamecaster - 6 miesięczny abonament na oprogramowanie umożliwiające łatwe nagrywanie i publikowanie materiałów filmowych z gier Testy Zestaw testowy CPU Pentium G3258 Układ chłodzenia Thermalright Silver Arrow SB-E Płyta główna MSI Z97 Gaming 7 pamięć RAM G.Skill RipjawsX 1600 cl7 (F3-12800CL7D-8GBXM) GPU Giabyte GTX660 Windforce Zasilacz Be Quiet Darkpower Pro P7 550 W Obudowa Cooler Master HAF 912 Wydajność całego systemu zbudowanego w oparciu o testowaną płytę przetestowałem w najnowszym 3D Marku. Zintegrowana karta dźwiękowa Przy próbie przeprowadzenia testów karty dźwiękowej przy pomocy programu RMAA 6.4.0 otrzymywałem bardzo słabe wyniki. Niestety nie mam zewnętrznej karty dźwiękowej, tak więc musiałem połączyć wyjście głośnikowe z wejściem liniowym. To prawdopodobnie jest przyczyna słabych wyników. Frequency response (from 40 Hz to 15 kHz), dB +7.40, -2.39 Very poor Noise level, dB (A) -91.4 Very good Dynamic range, dB (A) 91.0 Very good THD, % 0.0056 Very good THD + Noise, dB (A) -78.4 Average IMD + Noise, % 10.391 Very poor Stereo crosstalk, dB -9.7 Very poor IMD at 10 kHz, % 0.492 Poor General performance Average Pozostaje moja subiektywna ocena jakości dźwięku. Dźwięk jest naprawdę wysokiej jakości, brak jest szumów, dziwnych zakłóceń, które można spotkać w typowych zintegrowanych kartach dźwiękowych. Dźwięk jest czysty, głęboki, basy mocne. Słuchając muzyki wyraźnie słychać każdy instrument. Jednak gdy korzystałem z głośników miałem wrażenie lekkiego niedosytu - jakby dźwiękowi brakowało soczystości. Być może lata obcowania z kartami Creativa lekko wypaczyły mój słuch :) . Sprawa całkiem inaczej wyglądała, gdy korzystałem ze słuchawek - w tym wypadku jakości dźwięku nie można nic zarzucić. Dodatkowo dźwięk można dopasować do swoich upodobań przy pomocy oprogramowania Sound Blaster Cinema 2. Podsumowując, nigdy dotąd nie przypuszczałem, że karta muzyczna na płycie głównej może być tak dobra. Jeśli nie jesteś audiofilem wydającym setki lub tysiące złotych na sprzęt audio, ta "integra" na pewno spełni Twoje oczekiwania. Podkręcanie Podkręcanie rozpocząłem od zmiany mnożnika z 32 na 40 pozostawiając resztę parametrów w trybie auto. System uruchomił się bez problemów i działał w pełni stabilnie. Kolejny krok to pobicie mnożnika do 42. I ponownie bez problemów. Mnożnik 43 również nie okazał się zbyt wysokim wyzwaniem dla duetu pentium G3258 i Z97 Gaming 7. Naturalną koleją rzeczy było pobicie mnożnika do 44 i ponownie system nie protestował. Po osiągnięci powyższego wyniku naszła mnie refleksja, że ostatnio tak prosto podkręcało mi się Celerona 266 J . Udało się uzyskać 1,2 GHz nie zmieniając tylko mnożnik procesora, czyli taktowanie wzrosło o niemalże 38 %. Wprawdzie płyta lekko podbijała napięcie w miarę wzrostu taktowania (przy 4,3 GHz było to ok 1,270 V, przy 4,4 GHz ok 1,288 V), ale działo się to całkowicie automatycznie. Przy mnożniku 45 system zaraz po uruchomieniu wyświetlał niebieski ekran. Zmieniłem więc napięcie na 1,290 V (pod obciążeniem płyta podbijała napięcie do 1,312 V) i to pozwoliło ustabilizować 4,5 GHz. Zachęcony dotychczasowymi wynikami postanowiłem pójść dalej. Jednak przy 4,6 GHz ponownie miałem bliskie spotkania z niebieskim ekranem. Początkowo pobijanie napięcia nie przynosiło efektu, jednak procesor udało się ustabilizować ustawiając w UEFI 1,390 V (pod obciążeniem 1,408 V). Powyżej 4,6 GHz procesor już nawet się nie uruchamiał, nawet mimo dalszego podnoszeni napięcia. Na pewno nie jest to koniec możliwości ani płyty, ani procesora, jednak brak czasu na dalsze „grzebanie” w UEFI sprawił, że musiałem poprzestać na powyższym wyniku. Kolejnym krokiem było sprawdzenie maksymalnego BCLK. Udało się wykrzesać 103 MHz – czyli wynik raczej przeciętny. Pozostało sprawdzić możliwości podkręcania pamięci RAM. Z racji tego, że niedawno kupiłem nowe pamięci i nie miałem jeszcze okazji, by przetestować ich możliwości, postanowiłem, że ustawię dość luźne timingi i sprawdzę, jakie taktowanie uda mi się uzyskać. Wynik 2200 MHz @ 1.65 V 11-11-11-33-250-2T należy uznać za niezły, choć pozostaje pewien niedosyt. Jednak to raczej wina pamięci, które standardowo pracują z częstotliwością jedynie 1600 MHz. Podsumowanie Nadszedł czas na kilka słów końcowych na temat płyty Z97 Gaming 7. Płyta wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Konstrukcja bazuje na podzespołach wysokiej jakości, jest naprawdę bogato wyposażona, ma świetny (jak na rozwiązania zintegrowane) układ audio, bardzo dobrą kartę sieciową, wiele elementów ułatwiających podkręcanie, jak wyświetlacz POST, przyciski power i reset na laminacie, punkty pomiaru napięć, przycisk Clear CMOS na tylnym panelu, UEFI bogate w opcje podkręcania itp. Oprócz tego, że płyta działa jak należy, to również jej wygląd jest nietuzinkowy – eleganckie, matowe i wreszcie głęboko czarne PCB kontrastuje z czerwonymi wstawkami. O wzorowaniu się na szponach smoka przy projektowaniu radiatorów sekcji zasilania nie warto chyba wspominać – myślę, że to ukłon w stronę młodszych użytkowników komputerów. Ponadto razem z płytą otrzymujemy bogaty pakiet oprogramowania, m .in. 6 miesięczny abonament na usługi Xsplit|Gamecaster. Czy płyta nie ma wad? Ma! Choćby nieprzemyślana kolejność obsadzania slotów pamięci przy korzystaniu z dwóch kości czy wlutowane układy UEFI. Choć tak naprawdę są to rzeczy może niezbyt uciążliwe, to jednak wydając 600 zł na płytę chciałoby się by była ona idealna. I tu dochodzimy do największego mankamentu opisywanej konstrukcji – ceny. Mimo wszystko 600 zł za płytę główną - nawet bardzo dobrze wykonaną i wyposażoną - w polskich warunkach to cena wysoka. Czy więc warto kupić płytę Z97 Gaming 7? Cóż, jeśli poszukujecie płyty głównej za ok. 600 zł z pewnością odpowiedź brzmi tak. Naprawdę widać, że przed stworzeniem tej płyty ktoś siadł i pomyślał co powinna mieć płyta główna kierowana dla graczy.