Znajdź zawartość

Hej, Poszukuje płyty pod procesor 3900X i pod wirtualizacje na ESXi 6.7-7.0. Marka nie ma znaczenia - byle była jak to się mówi "rock solid" i pochodziła z 10 lat bez problemów. Proszę nie polecać platformy na Threadrippery bo wydanie 6-7k na samo CPU nie wchodzi w grę. Rozważałem Intela na 2066 z serii i9-99xx lub wyższej w konfiguracji 12 rdzeni lub więcej. Ale też cenowo napina budżet chyba za mocno (przynajmniej patrząc na obecne ceny). Obecnie mam dwie stare platformy na Xeon X5650 ustawione równo na 4GHz. Jedna na ESXi a druga jako desktop. Właściwie obie chodzą w trybie 24/7 już prawie 10 lat praktycznie bez żadnej awarii (no dobra, siadła mi karta graficzna w desktopie - ale to się zdarza). Stąd wiem, że taki czas jest możliwy do osiągnięcia. Obie są stabilne i pod UPS-em. Nie zdarzają się, żadne restarty czy zwiechy - nawet od czasu do czasu. Wniosek - da się (a na pewno się dało) ;). Chciałem te dwie skrzynki zastąpić jedną nowszą - opartą na serii procesorów AMD 3900X/3950X (lub serii 5900 w przyszłości). Aby zrealizować ten plan potrzebuję przyzwoitej płyty pod taki procesor, która ma rozsądnie podzielone na grupy linie, urządzenia na samej płycie i sloty PCIe tak, aby można było skorzystać z funkcji passthrough na ESXi i do VM, która ma służyć jako Desktop przekierować: GPU, Audio, część portów USB, 1 dysk SSD M2 NVMe x4 1 dysk SSD M2 SATA 3 Poza tym dobrze, aby płyta posiadała: minimum - 4 złącza PCIe optimum - 5 lub więcej złącz PCIe Najlepiej w standardzie PCIe 3 lub 4. Teraz już nie planuję nic podkręcać - bo w tych procesorach nie ma to za bardzo sensu. Współczynnik potencjalny zysk vs możliwa nawet drobna niestabilność wydaje się mocno nieopłacalny. Aktualnie posiadam płytę MSI Gaming Pro X470. Nie jest ona taka znowu najgorsza. Jeszcze wszystkiego nie sprawdziłem (czekam na części) ale na oko wydaje się, że da się przekierować przez passthrough: GPU porty USB podłączone do CPU (4 porty) Audio kontroler AMD FCH SATA Controller [AHCI mode] (czy działa nie wiem - do sprawdzenia jak przyjdzie mi dysk) nie wiem jak z dyskiem NVMe (sprawdze jak przyjdzie) Czyli tak jak wspomniałem - nie jest tak źle. Daje się przekierować kluczowe urządzenia zintegrowane na płycie głównej oraz te podłączane do złącz PCIe, których linie są powiązane z CPU. Ale nie jest też aż tak dobrze. Bo jeśli chodzi o złącza to w sumie poza kontrolerem AMD FCH SATA Controller [AHCI mode] (który zdaje się odpowiada za drugie złącze M2, gdzie mogę umieścić dysk SATA 3)) nie daje się włączyć trybu passthrough dla żadnego urządzenia podłączonego do złącz PCIe powiązanych z chipsetem X470. Po prostu przekierowanie passthrough nie włącza się i już. Koniec kropka. Wniosek z tego taki, ze jeśli dołożę jakąkolwiek kartę, która chciałbym wetknąć do wolnego złącza powiązanego z chipsetem to nie będę mógł jej przekierować bezpośrednio do VM, która ma być moim Desktopem. Co prawda będę miał jedno złącze PCIe podłączone pod linie PCIe w CPU, które teoretycznie powinno dać się przekierować bo płyta ma następujący układ tych złącz: PCIE_1 - w trybie PCIe 3.0 x16 lub PCIE_1 i PCIE_4 - w trybie PCIe 3.0 x8 Pozostałe sloty PCIe są podłączone pod chipset X470. Czyli teoretycznie są dwa złącza, które mógłbym z sukcesem przekierować przez passthrough do VM. Ale jedno będzie zajęte przez GPU i pozostaje jedno. A mogę potrzebować jeszcze jednego. Zatem nie jest to sytuacja całkowicie zadowalająca. Dlatego też poszukuję płyty, której konfiguracja IOMMU pozwala faktycznie przekierować z użyciem passthrough urządzenia podpięte pod złącze PCIe powiązane z chipsetem. Czy znajdzie się ktoś chętny aby pomóc w temacie? Pozdrawiam!

Witajcie! Chciałbym stworzyć swój domowy serwer ESXi. Procesor: Xeon E3-1270 v2 Obudowa: Fractal Design Define R4 Raid: Adaptec RAID 6805E Zasilacz: Enermax Platimax 750 W Mam dylemat jeśli chodzi o płytę główną. Na początek chciałem wybrać jakąś serwerową wersje płyty od Supermicro, jednakże w Polsce są ciężko osiągalne. Dlatego też myślałem nad płytą Workstation: ASUS P8C WS, jednak w sieci nie cieszy się ona zbyt dobrą opinią. Czy jest sens "pchać się" w tą wersje a może po prostu kupić wyższą wersje pod Gaming, np: Asus Maximus V lub też ASRock Z77 i osobno dokupić kartę sieciową? Zależy mi na wydajności i ciszy jak również obsłudze vt-d. Sprzęt będzie chodził 24/7 tak więc zależy mi na stabilności. Może zamiast Xeona, warto wybrać Intel Core i7-3770 i na nim oprzeć całą platformę? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z w/w konfiguracją. Z góry dziękuje za pomoc.