Soundstorm padł?

[Cruel]

Siedzę sobie standardowo przy kompie, przeglądam fora jakieś i słucham muzy z winampa. Ni z tego ni z owego - dźwięk przestał dochodzić. Winamp gra sobie w najlepsze, zero błędów, ale nic nie słychać. No ok:sprawdzam kable - w porządku. Podłączenie do wzmacniacza - ok. Ustawienia we wzmacniaczu - też ok. Ton testowy w panelu Soundstorma - nic się nie wydobywa. Menedżer urządzeń - wszystko ok, urządzenia działają poprawnie, brak jakichkolwiek błędów. No to odłączam kabel optyczny, i podłączam zwykłe słuchawki. W panelu oczywiście wyjście z cyfrowego z powrotem na analogowe. Zero efektu - ciągle nic nie słychać, mimo że winamp teoretycznie gra sobie w najlepsze. Kombinowałem jeszcze chwilę, ale pomysły mi się skończyły, stąd proszę o pomoc. Wie ktoś, co może być pczyczyną? Zaznaczam, że dźwiek urwał się momentalnie, nie było w tym czasie żadnej charakterystycznej akcji z mojej strony. A zanim zastosuję standardowe lekarstwo (format) może znajdzie się jakieś sprytniejsze wyjście...

 

Konfiguracja: Ważniejsze w podpisie; zasiłka Chieftec HPC-360-302-DF. Zestaw kina domowego Sony podpięty przez spdif kablem cyfrowym do płyty, wzmacniacz STR-KSL5.

 

Z góry dzięki za pomoc.

[Wojtek P]

Sprawdź, czy w ogóle jakieś szumy są słyszalne. Podkręć głośniej wzmacniacz. Ten układ ma na tyle wysoki poziom szumów, że powinno być coś słychać (jakieś zakłucenia).

[Feluke]

Przeinstaluj sterowniki. Jezeli to nie pomoze to pewnie cos sie z dzwiekowka stalo ale ja bym jeszcze sprawdzil to na jakis nowym systemie.

Sprawdz na innych programach bo moze to tylko winamp wywalil sterownik dzwieku.

[Armadon]

Szumy powiadasz? Na wyjściu cyfrowym?

Pomyślmy: Wejście cyfrowe (bo z pliku), wyjście cyfrowe (kabel SPDIF), po drodze absolutne zero analoga i Ty chcesz szumy? Może jesze masz pomysł skąd one mają się ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span>

A tak co do problemu: jakie masz chłodzenie na SB? Bo na tych płytach często były problemy z poprawnym działaniem SS jeśli miałeś wszystko powłączane (typu firewire, sata i tak dalej) bo się SS przegrzewał. Poza tym poprzednie sterowniki robiły sobie niezłe jazdy z dźwiękiem (zanik w Q3 po 15minutach gry na przykład). Reinstall windy z najnowszymi sterami jest chyba w tym momencie najbardziej pewnym testem. Jak nie pomoże to niestety serwis...

[Wojtek P]

Szumy powiadasz? Na wyjściu cyfrowym?...

Miałem na myśli wyjście analogowe.

[Cruel]

Uch... No parodia jakaś. Po 2 dniach bez dźwięku, ten nagle się pojawił :| Ni z tego, ni z owego...

Co do chłodzenia na SB - standardowo, nic nie zmieniałem. Czyli przyczyną może być właśnie przegrzewanie się? Co ciekawe, jak system był poprzednio stawiany (parę formatów temu), też niekiedy zdarzały się zaniki dźwięku, ale bardzo krótkie - ok. 2-3 minuty. Tak długiego zaniku jeszcze nie miałem... Rzeczywiście, zrobię teraz kolejną formatkę, okaże się czy problem pozostanie.