czy to moze pomoc(HDD)

[PFK]

mam ibma 40gb, strasznie wolno mi dziala, wiekszosc programow do sprawdzania dysku nawet nie dziala(scandisk, defrag, norton utuilites) poniewaz wiesza kompa w polowie sprawdzania, reinstalacja systemu nic nie daje, wydaje mi sie ze to bad sectory i mam pytanie czy low format moglby mi pomoc?(przed ostatnim formatem scany i defragi byly ok ale strasznie wolno w porownaniu do tego jak dzialaly w momencie zakupienia dysku - 35GB zapelnione i w win98 defrag w 40min, natomiast teraz defrag 7h dziala, polowa dysku sprawdzona i zwis :(()

[wilk100]

Czy ty masz dysk podlaczony pod udma 100 czy 33 ? jak 33 to tak sie dzieje.

[maybach]

a czy czasem masz jedna partycje 40GB na ktorej jest wszystko? bo jesli tak, to poprostu tak juz ci sie zasmiecila i podefragmentowaly pliki, ze spadla wydajnosc i spada dalej wraz ze wzrostem "balaganu"

[dARIO]

Czy ty masz dysk podlaczony pod udma 100 czy 33 ? jak 33 to tak sie dzieje.

NAPEWNO NIE DLATEGO Jeśli faktycznie masz tylko jedną partycję to możliwe, że to dlatego. Podziel dysk na więcej partcji. Przy formatowaniu powinno pokazać, czy są bad'y - a zawsze możesz po formatowaniu uruchomić scandiska. Z low format raczej daj sobie spokój. Ewentualnie sprawdź ten dysk u jakiegoś kumpla, kilka serii IBM'a było felernych - mogłeś mieć pecha.

[PFK]

1 partycja, podlaczona pod 33

wiem ze 1 partycja moze nawalic na dusku ale czy az tak zebym ie mogl zdefragmentowac i zeskanowac dysku ?

[dARIO]

1 partycja, podlaczona pod 33

wiem ze 1 partycja moze nawalic na dusku ale czy az tak zebym ie mogl zdefragmentowac i zeskanowac dysku ?

a scandisk pod dosem też niedziała?