Skocz do zawartości
Highlander

Komp startuje raz na 20 razy :(

Rekomendowane odpowiedzi

Komp taki jak w podpisie, a problem jest tego typu ze startuje raz na kilkanascie razy.

 

Probowalem odlaczac rozne urzadzenia - dyski, wiatraczki, ale nie udalo mi sie zlokalizowac winowajcy.

 

Epox ma wyswietlacz POST i czesto wyswietlacz sie w ogole nie zapala :!: :?: Wskazywalo by to na uszkodzenie plyty glownej - jak myslicie :?:

 

Czesto tez wyswietlacz zatrzymuje sie na C1 czyli "Detect memory; Auto-detection od DRAM size, type and ECC"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mysle ze to sprawa walnietej plyty albo zasilacza - poprostu moze nie wyrabiac

 

zobacz dokladnie plyte qlowna - konkretnie takie kosci kwardatowe z 3 nozkami duzych rozmiarow - mozliwe ze na jednej z takich kosci jest cos!!!

8O

Zasilacz to 340W Chieftec'owy wiec nie powinien robic problemow - napiecia bardzo stabilne.

 

Co do tych kostek to mam 2 sztuki, ale wygladaja ok, srodkowe nozki maja firmowo wyciete :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema! Wszysko wskazuje żę mobo masz uszkodzone ale sprubuj zrobić jeszcze reset biosu no i pobaw się w umieszczanie pamięci w różnych slotach ja np kiedyś miałem coś takiego żę jak pamieć byla w 3 slocie wszysko bylo ok a w 1 wszysko sie chrzaniło.Życze powodzenia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm wywalilem praktycznie wszystkie czesci ale dalej byla kicha - komp w ogole nie startowal.

 

Po zresetowaniu biosu - ruszyl. Moge ustawic "agresywne" timingi pamieci, wiec pamiec jest ok, ale gdy chce zmienic mnoznik - kicha, czyzby mi sie mostki odlutowaly (byly klejone klejem termoprzewodzacym).

 

Nie moge nawet zmniejszyc mnoznika, raz mi wyskoczyl jakis kosmiczny komunikat cos w stylu "Failed setting previous CPU clock/host".

 

Zaraz wyjme proca i spojrze jak tam sie moje mostki L1 maja :) Jak nie wroce za godzine to znaczy ze cos popsulem :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moge ustawic "agresywne" timingi pamieci, wiec pamiec jest ok, ale gdy chce zmienic mnoznik - kicha, czyzby mi sie mostki odlutowaly (byly klejone klejem termoprzewodzacym).

 

Nie moge nawet zmniejszyc mnoznika, raz mi wyskoczyl jakis kosmiczny komunikat cos w stylu "Failed setting previous CPU clock/host".

chyba przewodzacym elektrycznosc a nie cieplo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, kolega przyszedl ze swoim kompem zmienilem procki - on ma Durona 650, zamalowalem mu mostki, wlozylismy. I plyta w trybie auto palnela mu 6.5 x 133 - wspomne tylko ze na swojej plycie nie moge ustawic magistrali 100MHz - normalne?

 

Przy 866MHz chodzilo to bez problemow, winda sie zaladowala itd. Jednak gdy chcialem zmniejszyc mnoznik do najmniejszej wartosci - czyli 6, znowu glucho, na wyswietlaczu POST ciemno.

 

Czy zatem mam zwrocic plyte na serwis i powiedziec: "panie, proca nie moge podkrecic co to ma byc" :mrgreen: :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...