natafka Opublikowano 5 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2005 Jutro będę miała kompa od klienta, chciałam się dowiedzieć czy mam dobre podejrzenia. Z tego co mówi, nie włacza mu się komp nic nie kręci-ogólnie lipa.., ale jednak coś tam czasem ruszy. Jak juz ruszy, nie ma połączenia z monitorem. To jak, płyta czy zasilacz?Czy w ogóle co innego? Resetować biosa i kminić tam coś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridczak Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Kondensatory kaputt??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ComeToDaddy Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2005 mozliwe ze jedno i drugie, na twoim miejscu BARDZO UWAZNIE przjzal bym sie plycie glownej, a zasilacz bo pewnie to jakis "zasilacz atx za 60 zl" wymienil, jak po podlaczeniu nowego z plyty nie pojda iskry, i nie rozlegnie sie glosny trzask, znaczy sie dziala ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tallib Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Miałem to samo jeżeli chodzi choćby o monitor, ze nie dostawał sygnału-u mnie problemem była nie stykająca pamięć RAM[która notabene okazała się walnięta]ale jak zawsze wypiąłem pamięć i od nowa wpiąłem to pomagało...spróbuj tego... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
letrev Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2005 dokladnie to co kolega wyzej... najpierw podociskaj kosci ramu przetrzyj sloty jakims pendzelkiem z kurzu... ewentualnie wstaw inny ram... jak to nie pomoze to wzrok skieruj w strone najwiekszego pudla w budzie aka zasilacz... na samym koncu moze to byc mobo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
natafka Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2005 no siemka, a więc, zacznę tak.Chyba jednak MoBo. Tak sobie przypuszczam,że wina może leżeć w karcie graficznej.Spoglądałam dziś na nią, i okazało się , że wiatraczek nie miał szans na to żeby się kręcić. Cięzko było go ręcznie ruszyć. Możliwe jest to, że przegrzała się ta karta, co poleciało na płytę? Na płycie nie ma żadnych widocznych śladów spaleń ani czegoś takiego .Podłączałam inny zasilacz, inną kartę graficzną i nic się nie działo. Tam napisałam wcześniej, że czasem się kręci czasem nie. U mnie po zbadaniu, to się kręci wentylatorek na procku, ale niestety nic pozatym...ale, tak się dzieje jak się kupuje kompa z promocji.. macie jakieś rady? czy po prostu płyta do gwary? aha, płyta to asus a7v880, karta gr to coś dziwnego, chyba to spod geforca wyszło, galaxyt elixir z tego co ma tam napisane, a zasilacz, też nic specjalnego, taki zwykły dołaczany do obudów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
natafka Opublikowano 6 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2005 aha, jeszcze jedno. Gdzieś tam wyczytałam, że płyta tzn no potocznie mówąc, powinna wydawać dźwięki jak jest coś nie tak. Kumacie? heh e, nie wydaje nic. No, i mysz i klawiurka się świecą-jakby co. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 7 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2005 płyta gł sprawdź jeszcze proc (wątpie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...