Opóźnienie czasowe miedzy otworzeniem oczu a włączeniem komp

[Piotr K]

Czesc!

U mnie to wyglada tak ze jak kompa zalaczam przed wszystkim (zeby mi sie system zaladowal jak wyjde z lazienki).

Ale ja nie jestem uzalezniony tylko mnie na ksiazki nie stac ;-P

[funfel]

ja raczej nie mam czasu zeby rano wlaczac kompa

RANO to pojecie wzgledne :P

[Mateoosh]

Jak nie jestem w szkole, to komp jest czynnością #1.

[Crevw]

komp chodzi nonstop, nie ma czasu biedak na odpoczynek... :mrgreen:

[Mutos]

Dopiero jak wróce z zajęć

[bruce]

proshe o odp w czssie snadania ;)

[kain]

Mój biega na okrągło :>

[Phil]

serverk na okraglo, a komp na ktorym gram: "Jest to pierwsza rzecz jaka robie po otworzeniu oczu" :)

[Feluke]

Zalezy kiedy. Na tygodniu to dopiero po szkole. W weekend to jakies 2 minuty po wstaniu (najpierw fizjologia :wink: ).

W wakacje to jakies 10 sek po wstaniu.

[BiAłY]

W wakacje i dni wolne od szkoly pierwsze co robie to wlanczam kompa.

[PiAsEk]

jak mam wolne to raczej 1 czynnosc co robie ;P ale czesciej to komp zostaje na noc zebym sie rano nie meczyl ;P

[Igor]

Ja zaraz po przebudzeniu w wolne dni , staram sie pospac jeszcze z godzinke bo poprzedniego dnia gralem do 5 lub 6 am :)

[Bartek]

Jak nie jestem w szkole, to komp jest czynnością #1.

 

He,he

No tak :D

[Spentany]

jak sie cos sciaga to 24h :)

ale ze komp stoi w neutralnum pomieszczeniu [nikt tu nie spi] to rano nie mam czasu - [o ku*** juz 7:20 trza do szkoly ;) ] a takto to zaraz po powrocie ze szkolki to siadam do juz wlaczonego kompa [pod warunkiem ze w nocy sie cos sciagalo :]]

[Piotr K]

Hmm co do odpowiedzi przy sniadaniu to chyba podchodzi pod odpowiedz nr... no tak o tym nie pomyslalem... ale mysle ze mozna to podciagnac pod "po zwleczeniu sie z lozka.

 

Hmmm... wyglada ze wszyscy jestesmy nalogowcami. Dla podniesienia na duchu cytat z chipa:

Japońscy naukowcy udokumentowali to, co każdy użytkownik komputera nieraz odczuł na własnej skórze: dłuższe przesiadywanie przed ekranem peceta odbiera siłę, energię oraz motywację do pracy. Podczas trzyletnich badań ponad 25 tysięcy pracowników okazało się bowiem, że ci wystawieni na ciągłe działanie komputera częściej skarżyli się na ból wywołany nadwerężeniem oczu i barków oraz popadali w letarg, natomiast przesiadywanie przy komputerze dłużej niż 4-5 godzin dziennie wzmaga stres i problemy ze snem. Doktor Tetsuya Nakazawa twierdzi także, że przemęczeni pracownicy niechętnie chodzą do pracy i gorzej układa im się współpraca z kolegami.

Oprócz wspomnianego limitu "ekranogodzin" dla zaburzeń umysłowych Japończykom nie udało się znaleźć progu czasowego, powyżej którego pojawiają się objawy związane z bólem. Naukowcy wzywają do dokładniejszego zbadania tego zagadnienia

[-Nat-]

"Rano nie mam czasu wlaczyc kompa" bo trzeba isc do szkoly :( Ale za to w wolne dni.... :twisted:

[pit]

odp. 3 24/7/365 ....no moze nie 365 bo raz od wielkiego swieta sie zawiesi :P

[Tom.O]

Czesc!

U mnie to wyglada tak ze jak kompa zalaczam przed wszystkim (zeby mi sie system zaladowal jak wyjde z lazienki).

Robię dokładnie tak samo :) Jeszcze jak myję zęby to podchodze nacisnąc klawisz outlook express i sprawdzam poczte, ew zmieniam status na GG. Jak mam coś ciekawego do ściągnięcia to zostawiam na noc, ale wtedy przestwiam na 600Mhz, zmniejszam napięcia oraz zwalniam wentylatory - bo nie lubie hałasu (obudowa bardzo solidnie wytłumiona).

[maybach]

najpierw sniadanko, potem komp.

[Xon]

"Ja wogule nie wylaczam kompa na noc"