Problem Z Dyskiem

[loocek12]

Witam!

Ludzie .... ratujcie mnie i moj dysk!! Tenze to SEAGATE 40 GB. Mialem na nim partycje z XP, FreeBSD, z 5 partycji z Linuksem i jeszcze 2 fatowskie. Jakis czas temu podczas przepartycjonowania Partition Magic 8 zawiesil mi sie i zresetowalem komputer. Od tego czasu pojawialy mi sie bledy na ruszanych partycjach tzn. akurat linuksowych. Dzisiaj weszedlem do tegoz linuksa i nagle sie zawiesil ...na dobre. Reset na twardo no i...teraz zaden system nie widzi mojego dysku !!!!! :(. Bios podczas startu wykrywa go....ale ani Dos uruchomiony z dyskietki nie widzi tego dysku...zadnych partycji, ani Linux uruchomiony z livecd...kaplica. Jak ja mam teraz ratowac ten dysk ?????????

Edytowane 17 Czerwca 2005 przez loocek12

[maxus321]

Cześć

 

Masz strasznie namieszane na tym dysku, kilka partycji i kilka systemów plików. Prawdopodobnie będziesz musiał kombinować z programami do odzyskiwania danych jak np. Final Data czy Easy Recovery ale raczej wszystkich danych nie odzyskasz. Na przyszłość sugerowałbym zrobienie kopii zapasowej najważniejszych danych przed użyciem Partition Magic-a w końcu jedna płytka DVD to koszt raptem 2 zł. Z resztą ten program w ogóle jest żałosny, bo powstał właśnie dlatego żeby nie trzeba było bawić się w robienie backupu i formatowania dysku....jak widać wcale się nie sprawdza bo wystarczy że w trakcie pracy wykryje błędy na dysku i od razu zaczyna się sypać.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

maxus321

[/matthew/]

Prawdopobodnie DOS na dyskietce nie widzi partycji, bo nie obsługuje tych systemów plików, no ale skoro masz tam też FAT to powinien..... Ja spróbowałbym zrobić format, jest nawet ponoć jakieś narzędzie Seagate z którego poziomu możesz to zrobić. Ja w moim Samsungu mam coś takiego i czytałem że Seagate też to ma. Najważniejsze jest to żeby BIOS widział dysk, bo jak on jego nie widzi to już się raczej z nim pożegnałeś