??????? Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 (edytowane) Wiec jak interesuje sie ktos z tweaka kolarstwem :> Mam nadzieje ze Amstrong wygra po raz 7 i odejdzie w chwale z kolarstwa. Ciekawe co pokaze Ullrich, Winokurow, Beloki Patrzac na testy kolarzy jaka maja wydolnosc, ze ich serce w spoczynku bije dwa razy wolniej niz u przecietnego czlowieka, ze dostarczaj ponad dwa razy wiecej tlenu ehhhhh :D poprostu czolgi nawet nie chce sobie myslec jak wczerpujace sa te ich treningi i wyrzeczenia -.- Edytowane 1 Lipca 2005 przez ??????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 połamania igieł na [gluteus maximus] życze wszystkim ekipom TdF Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
??????? Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 moze nie zrozumialem ale... :> ze niby doping :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 (edytowane) Zaraz dam ci mojego starszego przed kompa to sobie dluuuuuugo pogadacie. Sam jezdzi na szosowce i robi nie male odleglosci. A co do bicia serca to masz racje. Moj starszy ma 50lat a serce w spoczynku mu bije 40uderzen/min. Dla porownania moje to ~70ud./min. Ale Lance jak by 7 raz wygral (z rzedu?) to by byl juz normalnie legeda wieksza od ediego merks'a (chyba tak mu bylo). Ale z 2 strony wolalbym zeby nie zdominowal TDF tylko byla walka do konca. (chyba TRF 2002/2003 ktorys z tych). Edytowane 1 Lipca 2005 przez S0n1c Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
??????? Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 Zaraz dam ci mojego starszego przed kompa to sobie dluuuuuugo pogadacie. Sam jezdzi na szosowce i robi nie male odleglosci. A co do bicia serca to masz racje. Moj starszy ma 50lat a serce w spoczynku mu bije 40uderzen/min. Dla porownania moje to ~70ud./min. Ale Lance jak by 7 raz wygral (z rzedu?) to by byl juz normalnie legeda wieksza od ediego merks'a (chyba tak mu bylo). Ale z 2 strony wolalbym zeby nie zdominowal TDF tylko byla walka do konca. (chyba TRF 2002/2003 ktorys z tych). 1524841[/snapback] z tego co podawali teraz na onecie to lance ma 32 uderzenia na min. ja mu tego 7 z rzedu zwyciestwa szczeze zycze zeby mogl odejsc niepokonanym :-) dyrektor sportowy discovery channel twierdzi ze o zwyciestwo beda walczyc Winokurow, Ullrich i Basso. zobaczymy jak to sie potoczy :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość on23warszawa Opublikowano 1 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2005 Zaraz dam ci mojego starszego przed kompa to sobie dluuuuuugo pogadacie. Sam jezdzi na szosowce i robi nie male odleglosci. A co do bicia serca to masz racje. Moj starszy ma 50lat a serce w spoczynku mu bije 40uderzen/min. Dla porownania moje to ~70ud./min. Ale Lance jak by 7 raz wygral (z rzedu?) to by byl juz normalnie legeda wieksza od ediego merks'a (chyba tak mu bylo). Ale z 2 strony wolalbym zeby nie zdominowal TDF tylko byla walka do konca. (chyba TRF 2002/2003 ktorys z tych). 1524841[/snapback] Merckx a Armstrong to dwaj rozni kolarze. Dwie legendy. Merckx wygrywal wszystko co sie dalo. Zwyciezyl w okolo 525 wyscigach. Wielkie Toury i klasyki. Kilukrotnie wygrywal i Giro i Tour w jednym sezonie a nawet Giro / Tour i Mistrzostwa Swiata. Nikomu do tej pory nei udalo sie tego osiagnac. Natomiast Armstrong, owszem byc moze wygra 7my raz ale pamietajmy ze to kolarz jednego wyscigu. DLa niego liczy sie tylko TdF. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 Co do Merckx'a to masz racje, zdeczka przesadzilem z Armstrongiem ale zeby pobic jego rekord to bedzie potrzeba przynajmniej 7lat :wink:. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 Baa ino kto to zrobi ??... Z dzisiaj jeżdżących to bym na Ivana Basso stawiał... Ale tegoroczny Tour...only Lance :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość on23warszawa Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 I etap Armstrong blisko podobnie jak wiekszosc favorytow, jednakze on najblizej. Knock out dla Ullricha. 1min 04/06?!sec na 1szym etapie. Wydawaloby sie tak krotkim, coz to jest 19 km. Sprinterzy daleko. Czyzby dominacja? Teoretycznie tak jednak pamietajmy ze jeden slabszy dzien potrafi przekreslic szanse na zwyciestwo ALE czy armstrong mial kiedykolwiek slabsze dni.? no moze tylko raz na COl du Jeux Plane dawno temu !!!. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 Pięknie... Ullrich jeszcze pokaże na co go stać...ale to na Lance stawia większość.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
??????? Opublikowano 2 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2005 kurrde ze tez nie moglem ogladac ;[ obejzalem tylko wystep Winokurowa a i musialem spadac a tu takie buty ponad 1 min ; x ciekawe co sobie myslal Urlich jak wyprzedzal go Armstrong :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 24 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2005 Toure de Lance ;] z'ownował impreze po raz kolejny ... gratki dla wielkiego człowieka. n1 - rasmusen na wczorajszej czasówce - myslałem że sie posikam ze śmiechu jak wylądował w tym rowie ;] LiveStrong Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2005 jest genialny ale sadze ze bez koksu sie nie obeszlo:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 24 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2005 wyjdź i nie wracaj... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 24 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2005 jest genialny ale sadze ze bez koksu sie nie obeszlo:) 1565027[/snapback] Co ty tu za [ciach!]ły opowiadasz normalnie krew się we mnie gotuje czy ty wiesz co to jest kolarstwo. :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 ale wiem co to doping w dziesiejszych czasach prawie zaden sport bez tego sie nie obejdzie nie wiem czy wiecie ale zaczynaja sie pojawiac sportowcy genetycznie podrasowani bym sie nie zdziwil ze lance wlasnie jest jednym z nich czytalem o nim artykul i swoje wyniki zawdziecza oczywiscie wielkiej pracy ale takze skrzywieniem genetycznym zreszta zobaczycie w pekinie co sie bedzie dzialo.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 skończ siać herezje bo nie mam zamiaru czytać głupot... piszesz o skrzywieniach genetycznych - fakt - ale gdzie jest powiedziane że wynikają one z brania używek ?? koleś urodził sie z ciałem terminatora do sportów wyczynowych - zaczynał w trójboju - dzięki niebywałym wynikom w jeździe rowerem 'przeniesiono' go do kolarstwa gdzie przyjął sie jak widać idealnie... jege ciało produkuje mniej kwasu mlekowego niż u przeciętnego człowieka - przez to mniej sie męczy i stąd te predyspozycje do wysiłku. jest on kolarzem którym najwięcej i najczęściej zostaje poddawany testom antydopingowym - właśnie dlatego że jest najlepszy... wiec prosze cie nie mieszaj talentu (daru od boga) ze sterydami. nie wiem czy wiecie ale zaczynaja sie pojawiac sportowcy genetycznie podrasowani tak może i zaczynają ... ale pewnie mają po 5 lat i na arenie sportowej usłyszysz o nich za 15 lat jak dorosną... napewno ponad 30 lat temu ktoś spreparował lanca armstronga by dziś wygrywał... równie dobrze mógłyś nazwać dopingowcem jordana, woodsa czy szumachera... pogódź sie z tym że rodzą sie czasem talenty do których ty nie należysz... EOT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 heh genetyczny doping jest zupelnie czyms innym niz to co piszesz mozna zrobic robota w 2-3 lata i co najgorsze jest niewykrywalny przez osrodki antydopingowe (i nigdy nie bedzie....) z tym kwasem mlekowym tez czytalem. Ale jest on nizszy o pare procent od normalnych ludzi. Swoja droga wszyscy zawodowi kolaze musza go miec w mniejszym stopniu by miesnie wytrzymaly takie obciazenie. Wytrzymalosc mozna wycwiczyc ale do pewnego momentu. Potem juz zalezy od chemii. Facet jest fenomenem, nie ma co ukrywac ale ja uwazam ze czysto tego nei dokonal.... a twoje przyklady sportowcow sa bezpodstawne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 "terapia" genowa pozwala zmieniac dorosly organizm wpisz w google IGF-1 i zacznij czytac mysle ze Lance urodzil sie po prostu z tym, ale to co bedzie wkrotce to jest przerazajace Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 a twoje przyklady sportowcow sa bezpodstawne 1565209[/snapback] a twoje domniemania niby na jakiej podstawie ? równie dobrze wg twojej teorii każdego sportowca można podsumować ... np. skąd wiadomo że jordana nie zmutowali genetycznie by miał lepszy wyskok ? paranoja ... z tym kwasem mlekowym tez czytalem. Ale jest on nizszy o pare procent od normalnych ludzi. nie od normalnych ludzi a od innych zawodowych kolarzy... ta genetyczna anomalia pozwala mu faktycznie być wytrzymalszym - ale czy on ma za to przepraszać reszte że taki sie urodził ? Wytrzymalosc mozna wycwiczyc ale do pewnego momentu. Potem juz zalezy od chemii. wyćwiczoną ma tak jak i inni - przecież nie wygrywa z przewagą 2dni tylko kilku minut - jest poprostu lepszy - nie masz dowodów dopingowych to takie domysły o chemii zostaw dla siebie... Facet jest fenomenem, nie ma co ukrywac ale ja uwazam ze czysto tego nei dokonal.... jest genialny ale sadze ze bez koksu sie nie obeszlo:) myśl se co chcesz ale nie mając dowodów nie wypisuj tu bredni bo wejdzie ktoś kto sie kolarstwem nie interesuje i będzie rozpowiadał że wyczytał na necie iż lance wygrawy bo na sterydach ciągnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 (edytowane) dowodow nei mam i nie bede mial to sa poprostu czyste przypuszczenia doping stosuje sie najczesciej w sportach wytrzymalosciowych lub silowych a tych sportowcow ktorych wymieniles jakos nie pasuja do tego przykladu a czemu mysle ze jest na "speedzie"?? przebyl ciezka chorobe, aby dojsc do takiego wysilku fizycznego jaki on przeszedl to musi byc albo cud albo chemiia. W cuda nie wierze wiec zostaje chemia.. brak jader jak dobrze wiem sa stymulatorem testosteronu(tego nie jestem pewien) wiek - wydolnosc mezczyzny jest najwieksze w okresie 28 lat. Facet jest staruchem jak na sport... cale kolarstwo - nie od dawna wiadomo ze kolaze sa pierwszymi ktorzy testuja najnowsze osiagniecia w dopingu co do wytrzymalosci to napisales bzdury:) najwazniejszy jest trening ale doping daje pare sekund/setnych przewagi ktora sa potrzebne do zwyciestwa polecam ten artykul: http://www.swiatnauki.pl/?q=art&n=200408a zmieni to istote sportu... Edytowane 25 Lipca 2005 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 On nie ma jednego jądra zdaje się. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 dobra bo widze że nia ma sensu ciągnąć dale tej rozmowy więc bede ten 'mądrzejszy' który ustąpi... (napewno nie z braku argumentów) dla mnie jedyna chemia jaką brał to ta by walczyć z rakiem - uważasz inaczej ... masz prawo. EOT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Lipca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2005 hehe przeciez ja sie nie kloce ale widze ze strasznie osobiscie do tego podchodzisz wiec eot:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...