Smoken Opublikowano 17 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2005 witam, niedawno zetknalem sie z dosc irytujacym problemem - nie okazujac zadnych zlych objawow, komp po prostu wylaczyl obraz(pozostawiajac monitor na standby). Poza tym szczegolem dzialal w 100% normalnie. Sprawdzilem wszystkie komponenty przepinajac je w innych konfiguracjach - zarowno karta graficzna, jak i proc i RAM byly w porzadku. Plyta glowna wykazywala za to dziwne zachowanie - nie reagowala na cokolwiek innego, jak tylko nieprawidlowe podpiecie wiatraka na procku. Poza tym mozna bylo odlaczac, co sie tylko chcialo - speaker milczal. Ale dzialala. Najzabawniejsze jest to, ze po ponownym wlozeniu czesci obraz znow sie pojawil. Mniej wiecej na kwadrans. Plyta glowna to NF-7, grafika GeForce 5200 FX... Pytanie za milion dolarow: co sie wlasciwie dzieje? Z gory dzieki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 17 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2005 zasilacz panie podaj zasilacz ... mozliwe ze karta/plyta dostaje za malo pradu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoken Opublikowano 17 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2005 To chyba byloby zbyt piekne i proste. Zasilacz(420W) mial mierzone napiecia. Nie nosi tez znamion uzytkowania - jest z czerwca tego roku. Stawiam wiec na plyte, ale nieco irytuje mnie perspektywa kupna nowej podczas gdy obecna nie padnie z godnoscia na amen, tylko sciemnia. W osiedlowym serwisie koles powiedzial, ze dla niego jest po sprawie. Nowa czesc albo gwarancja =/ Ale tylko na podstawie tego, co uslyszal, sprzetu jeszcze nie badal. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 17 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2005 skoro napiecia sa ok to proponuje nastepujace rzeczy : sprawdzic agp ( zarowno prot jak i karte ) port przedmuchac i delikatnie "poodginac" te szpileczki , sprawdzic czy zaden styk czy to na plycie czy na karcie nie jest upalony,zabrudzony , przetrzec karte spirytusikiem zobaczyc czy po drugiej stronie plyty gl na zlaczy agp nie porobily sie zimne luty i/lub nie ma jakis zabrudzen Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość D@wid523 Opublikowano 17 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2005 Spróbuj bardzo dokładnnie przeczyścić kompa i zmontować go w pająka tzn. Bez obudowy A co do tego miliona to przelej na konto : 10100101010101001010100101010101001010101001001010101 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoken Opublikowano 18 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2005 Nie mialem jeszcze czasu(studia...=/) na probowanie wszystkiego, czyli: nie probowalem niczego. Jak ciezko w tych czasach o dobry spirytus, ech...O ile z wyjasnieniami Piety wiaze pewne nadzieje, to nie czaje zupelnie, co ma do tego obudowa...przewodnik? Ale jak, co, dlaczego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...