mkl Opublikowano 1 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2005 (edytowane) Na początku temat miał być tylko o łucznictwie, ale zauważyłem, że piszecie o innych bzdetach to można zrobić taki big temat o strzelectwie, myślistwie, łucznictwie, itp. ;] Ja osobiście strzelam z łuku, tak bardziej rekreacyjnie niż sportowo, głównie "aby strzała dalej doleciała", a nie do celu :) Korzystam ze strzał Trooper firmy easton, a łuk to taki no name ;] Edytowane 3 Listopada 2005 przez mkl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ares Opublikowano 1 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2005 moj sasiad strzela z ucha :D a tak na serio to nie daleko mnie jest profi klub luczniczy, drogo moze kosztowac postzelanie sbie z godzinke do tarczy ? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 1 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2005 Ciekawi Mnie czy ktoś tutaj strzela, może amatorsko, może sportowo. Za bardzo nie będę się rozpisywał bo nie wiem czy jest sens i czy ktoś tutaj strzela :-) // Do moderatorów. Jeżeli przez 5 dni nie napisze nikt co strzela to proszę o usunięcie tematu 1731843[/snapback] Ja jak bylem na obozie to strzelalismy z lukow, poczawszy od klasycznego a skonczywszy na sportowym. Calkiem fajna rzecz, pozatym kiedys z bratem na dzialce zrobilismy sobie amatorski luk (bambus), ale niezle nosil. ;] Co do strzelania to jednak preferuje kusze :D (mozna dluzej przymierzyc, nie meczy sie reka, latwiej trafic w ruchu). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 2 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2005 Ja strzelam, ale z wiatrowki :wink:. Mam z 71 roku, wyprodukowana w Wiedniu. Rodzinna pamiatka, acz kolwiek, wycignalem w wakacjach ja z szafy, odkurzylem, a ze chodzilo sie do pracy to zarobilem na naprawe i zabytek stal sie antykiem, i sluzy mi w trafianiu 10-tek :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drunk_ZoZol Opublikowano 2 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2005 ja tam sobie zrobiłem kusze... która strzela na 25m :lol: ale fajna zabawa była przy robieniu jej... zrobiona z kawałka plastyku i drewna [; [; [; ale zabawa przednia... ale strzelam głównie z wiatrówki [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkl Opublikowano 2 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2005 ja tam sobie zrobiłem kusze... która strzela na 25m :lol: ale fajna zabawa była przy robieniu jej... zrobiona z kawałka plastyku i drewna [; [; [; ale zabawa przednia... ale strzelam głównie z wiatrówki [; 1733164[/snapback] daj fotke tej kuszy :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2005 czytalem ze fajna kusza wychodzi z resora piorowego ale to tak na marginesie [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 ja tam sobie zrobiłem kusze... która strzela na 25m :lol: ale fajna zabawa była przy robieniu jej... zrobiona z kawałka plastyku i drewna [; [; [; ale zabawa przednia... ale strzelam głównie z wiatrówki [; 1733164[/snapback] Ja jakies 4 lata temu, z sasiadem zrobilismy kusze z drewna + gumka od gaci :D. Projekt byl prosty. Zbita z desek (raczej listew), dodana slynna gumka, + spust :wink:. Kiedy sie ulozylo w prowadnicy strzale (samorobna), zakladalo sie gumke, wycelowalo, naciskalo spust, i strzale wywalalo na 2-krotnie wieksza wysokosc niz moj dom (parter, pierto). Dodam, ze w gore :D. Ale i tak wiatrowka, to lepsza zabawa, niedlugo uzbieram troche kaski, to bedzie mi moj znajomy ja przerabial. Ma teraz 110 m/s predkosci poczatkowej, a bedzie miala 410 m/s :). Ale sila uderzenia nie przekroczy 17J, czyli calkiem legalnie :wink:. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durek5 Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 Ja kiedyś troszke strzelałem z KBKS-u oczywiście na strzelnicy :) jakby niebyło to broń palna tylko że małego kalibru.A wiatróweczke mam w domku i czasem sobie postrzelam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
combat Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 (edytowane) Ale i tak wiatrowka, to lepsza zabawa, niedlugo uzbieram troche kaski, to bedzie mi moj znajomy ja przerabial. Ma teraz 110 m/s predkosci poczatkowej, a bedzie miala 410 m/s :). Ale sila uderzenia nie przekroczy 17J, czyli calkiem legalnie :wink:. 1734490[/snapback] Chyba bedziesz strzelal watą... bo nawet przy najlzejszych srutach dostepnych na runku czyli ok 4.15grain (ktorys z Exact'ów) 17J uzyskuje sie juz przy ok 280m/s . Przy standardowych srutach, 17J masz juz przy predkosci wylotowej ok 250m/s. Kolego drogi energia wylotowa nie moze przekraczac 17J, a nie jak napisałes "energia uderzenia" , swoja droga smieszne, bo wg twojego rozumowania pocisk z kalasznikowa ktory przebije 2cm blachy i drzewo po czym uderzy w cel tez moze juz miec ponizej 17J... I jescze jedna sprawa niema na swiecie wiatrowki ktora wytrzymala by tuning z 100m/s do 400m/s. WIec skoro masz taka co ma 100m/s to jak zrobisz z niej 150m/s to i tak zapewne ci sie rozleci... Wybacz ale niemoglem czytac bzdur jakie pisales. Aha wracaac do tematu, strzelam ze Slavii 631. Edytowane 3 Listopada 2005 przez combat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 Chyba bedziesz strzelal watą... bo nawet przy najlzejszych srutach dostepnych na runku czyli ok 4.15grain (ktorys z Exact'ów) 17J uzyskuje sie juz przy ok 280m/s . Przy standardowych srutach, 17J masz juz przy predkosci wylotowej ok 250m/s. Kolego drogi energia wylotowa nie moze przekraczac 17J, a nie jak napisałes "energia uderzenia" , swoja droga smieszne, bo wg twojego rozumowania pocisk z kalasznikowa ktory przebije 2cm blachy i drzewo po czym uderzy w cel tez moze juz miec ponizej 17J... I jescze jedna sprawa niema na swiecie wiatrowki ktora wytrzymala by tuning z 100m/s do 400m/s. WIec skoro masz taka co ma 100m/s to jak zrobisz z niej 150m/s to i tak zapewne ci sie rozleci... Wybacz ale niemoglem czytac bzdur jakie pisales. Aha wracaac do tematu, strzelam ze Slavii 631. 1734598[/snapback] No nie wiem, moze to Ty bzdury napisales. Kolekcjoner, sasiad, ma wiatrowke, z 170 przerobil na 450, i ma na to papierki, kiedy to byl na testowaniu broni, przez policje... Takze, moze Oni sie nie znaja, albo osoba na forum <_<. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 Ja mam dyplom za 1 miesjce w strzelaniu a kbksu a w domu rekreacyjnie do tarczy Slavia 630 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
combat Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 No nie wiem, moze to Ty bzdury napisales. Kolekcjoner, sasiad, ma wiatrowke, z 170 przerobil na 450, i ma na to papierki, kiedy to byl na testowaniu broni, przez policje... Takze, moze Oni sie nie znaja, albo osoba na forum <_<. 1734660[/snapback] A widziales te papierki? Ludzie lubia sie pochwalic... Wiatrowka ktora ma na starcie 170m/s jest konstrukcyjnie o wiele lepiej przygotowana do 400m/s niz taka co ma 100m/s - wiec wiem co mowie. Inna sprawa ze taka wiatrowka sie rozsypie... wystrzeli dwie paczki srutu i moze sie zabierac za regeneracje(jesli wogle bedzie co). Co nie zmienia faktu ,ze i tak cos nie wierze w te twoje 400m/s w ktorym kolwiek z przypadkow. No i pozostaje jescze sprawa tych twoich J bo sa wiatrowki co maja ponad 400m/s ale trzeba je zarejertowac bo maja grubo ponad 17J. Ty natomiast chcesz miec witrowke ktora nie przekracza 17J i ma 400m/s - absurd jak cala twoja poprzednia wypowiedz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 A widziales te papierki? Ludzie lubia sie pochwalic... 1734714[/snapback] Nie, nie widzialem, rzeczywiscie, facet tylko powiedzial, ze byl na badaniach z nia. Wiatrowka ktora ma na starcie 170m/s jest konstrukcyjnie o wiele lepiej przygotowana do 400m/s niz taka co ma 100m/s - wiec wiem co mowie. Inna sprawa ze taka wiatrowka sie rozsypie... wystrzeli dwie paczki srutu i moze sie zabierac za regeneracje(jesli wogle bedzie co). Co nie zmienia faktu ,ze i tak cos nie wierze w te twoje 400m/s w ktorym kolwiek z przypadkow. jak cala twoja poprzednia wypowiedz. 1734714[/snapback] Moja wiatrowka jest z 71 roku, i 110 m/s, takze nie ma sie co po niej wiecej spodziewac, bo jest zabytkiem, a nie mercedesem w swej klasie, bo konkurencja, oraz postep techniczny, zrobili swoje, nie ma tutaj co sie dziwic, po prostu jest juz stara, i calkiem mozliwe, ze nie jest przygotowana do takiej zmiany. No i pozostaje jescze sprawa tych twoich J bo sa wiatrowki co maja ponad 400m/s ale trzeba je zarejertowac bo maja grubo ponad 17J. Ty natomiast chcesz miec witrowke ktora nie przekracza 17J i ma 400m/s - absurd jak cala twoja poprzednia wypowiedz. 1734714[/snapback] Z predkoscia facet mi powiedzial, ze bez problemu taka szybkosc osiagnie, i w kolko powtarza, ze jego ma ponad 400, i ma ponizej 17 J. Fakt faktem, ze 400 m/s robi swoje, i troche ciezko bylo mi w to uwierzyc, lecz facet sie znal na tym co robil, dodal troche sciemy i sie mu udalo. Co do mojej wypowiedzi, nie uwazam, abym pisal absurdalnie, poniewaz napisalem to co uslyszalem. To tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
combat Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 400m/s jest nie osiagalne ponizej 17J , jest jakis wzor ktorego niepamietam (masa srutu * perdkosc wylotowa/ costam) i wychodzi ze srut musial by wazyc mniej niz 3grainy. A takich srucin poprostu niema. Wiatrowka ulegla by destrukcji poniewaz przy tak lekkim srucie opor na tlok bylby tak minimalny ze uderzal by o cylinder z taka sila jak gdyby srutu nie bylo wcale. A to ,ze po kilku strzalach "na sucho" mocne wiatrowki mozna wywalic do kosza mozesz sie domyslic. Wiatrowek nie tuninguje sie juz pod katem mocy. Bo przy tak mocnych wiatrowkach (powyzej 300m/s) odrzut uniemozliwia celne strzelanie w cokolwiek. Przypominam ze odrzut w wiatrowkach (w przeciwnienstwie do broni palnej) jest wytwarzany jeszcze przed opuszczeniem lufy przez srut. Gdyz jest powodowany przez ruch tloka a nie gazy wylotowe pocisku. Mowia ze obecnie najrozsadniejsza granica jest 15J i dobrze przesmarowane wnetrze. 15J starczy by tluc butelki z 30m a odrzut jest do opanowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 Ja kiedyś troszke strzelałem z KBKS-u oczywiście na strzelnicy :) jakby niebyło to broń palna tylko że małego kalibru.A wiatróweczke mam w domku i czasem sobie postrzelam. 1734512[/snapback] No ja też strzelałem z kbks-u :) mam nawet tarcze po tym :D Normalnie to używam starej wiatrówki z ZSSR :) też fajna ale nosi naboje w lewo albo w prawo i nie da rady wycentrować tego :/ Może kiedyś skombinuje sobie swoją broń ale teraz nie widze takiej potrzeby mimo że lubi postrzelać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 A ja posiadam na stanie wiatrówkę Czechoslovakia (czy jakoś tak), 170 m/s na starcie...śrut, który używam to albo diabolo (ostry, bądź grzybek) lub (ale to rzadziej) śrut w tej plastikowej łusce (rdzeń otoczony pomarańczowym plastikiem...nie wiem jak toto się fachowo nazywa)...bardzo fajna amunicja tylko droga (w porównaniu do standardowego śrutu)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monisia Opublikowano 3 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2005 (edytowane) Nasze ostatnie wakcje mój facet sprzedał za czeską piękność :P, konkretnie Slavie kupił. Jakąś tam sprężyne wymienil i uszczelke zdaje sie i minimalnie mocniejsza jest .Generalnie fajna sprawa, pojechać gdzieś do lasku postrzelać, jakiś grill itp. Z otwartych się bardzo ciekawie strzela, bo w sumie z lunetka tak na 30m wali mniej więcej w to samo miejsce, no i jeśli chodzi o lunete to razem z montażem swoje waży wiec ja już z pozycji stojącej sobie nie postrzelam bo nie uniose dziadostwa :P. Szkoda że w szczecinie nie ma zadnej strzelnicy bo teraz poza sezonem nie ma jak strzelać. raven_88 Diabolo to kupa jest tak strasznie pokrzywiony że przy większych odległościach potrafi zrobic dobre kilka(naście)? cm różnicy. Edytowane 3 Listopada 2005 przez Monisia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamm Opublikowano 4 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2005 No ja też strzelałem z kbks-u :) mam nawet tarcze po tym :D Normalnie to używam starej wiatrówki z ZSSR :) też fajna ale nosi naboje w lewo albo w prawo i nie da rady wycentrować tego :/ Może kiedyś skombinuje sobie swoją broń ale teraz nie widze takiej potrzeby mimo że lubi postrzelać. 1734837[/snapback] Wymień tłoczek bo moze jest przetarty i nie ma takiej mocy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 5 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2005 http://www.freedomventures.ca/30thannpistol.htm ...ojeciec ma dokladnie ten model. Oczywiscie z pozwoleniem i bron jest zarejestrowana. poza tym pare innych ciekawych zabawek, na wypadek prywatnej wojny z małym krajem ;) Strzelalem pare razy z niego w suche drzewa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 5 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2005 (edytowane) Jak byłem młodszy tj jakieś 14lat to będąc u babci często coś majstrowałem, z nudów robiłem to latawiec, to łuk to kuszę... Podstawa kuszy była zrobiona z belki, do budowy łęczyska użyłem kija od pastucha (zrobione ze sztucznego tworzywa, bardzo sprężyste i wytrzymałe) Linkę zaciągałem i zaczpiałem o specjalnie wygięty gwóźdź, na cięciwie opierała się strzała, która miała specjalny rowek co by się nie wymkała. Strzały nie były zbyt proste, robione z patyków, ale potrafiły latać na ponad 100m. Grotem była śruba wkręcona w patyk zaostrzona z jednej strony. Wystrzał potrafił mocno szrpnąć. Zabawa mocno mnie pochłoneła. Edytowane 5 Listopada 2005 przez IchBinLaden Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...