chase1 Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 (edytowane) no - dokladnie chcial bym wlutowac kolanka... ale niebardzo wiem jak sobie z tym poradzic. ta 2'ga nagrzewnica jest jakos odratowana - al az wstyd - wyglada paskudnie. no ale nie cieknie juz :] teraz mam podlaczonego kadeta -> nie zebym byl jakims fanatykiem swiecidelek, - nawet jej nie probowalem polerowac - poprostu wyplukalem w srodku, troszke z zewnatrz i juz podobalo by mi sie os takiego - http://www.mechlin.somee.com/lada15.jpg ale nie sadze, zeby dalo rade zrobic to bez demontazu pokrywki (w srodku fiat jest czysty) ps. myslalem, tez o zrobiniu jakiegos tandema - 2x fiacik, ale nie wiem, czy jest sens sie w to ladowac. co wy na to ? Edytowane 23 Stycznia 2006 przez chase1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casperek_ Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 no fakt... skoro chcesz sobie z tym poradzic bez rozlutowywania to moze byc ciezko... ale nie ma rzeczy niemozliwych :) jesli masz multiszlfierke to nie bedziesz mial problemu z wycieciem w miare dopasowanego otworu pod kolanko :) wiekszym narzedziem nie wiadomo czy ci przypadkiem nie wyjdzie otworek za duzy i potem dodatkowe zalutowywanie :( ja to robilem majac nagrzewke rozlutowana - wpierw dopasowalem kawalek kolanka tak aby stykal sie z przykrywka majac w srodku reduktor, potem zaznaczylem w ktorym miejscu ciac przykrywke (otwor wezszy niz rozstaw "kawalka" kolanka), nastepnie kombinerkami pozaginalem krawedzie przykrywki na 1 mm w gore pod katem jakis 70°, ze kolanko przylozone do niej sie juz zbytnio nie ryralo a nastepnie calosc zalutowalem... w moim przypadku calosc zalutowalem takze od srodka dla wiekszego bezpieczenstwa oderwania tego pod cisnieniem :) dzieki tym zagietym krawedzia cyna ladnie wszystko wypelnila i teraz trzyma jak ... :D jesli ty zrobisz to tylko od strony zewnetrznej to nie znaczy ze nie bedzie mocno trzymac :) jezeli zagniesz te krawedzie w miare dokladnie to spokojnie calosc da rade Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
finalcell Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 nasuneły mi się jeszcze 1) było już to pytanie czy ty urzywasz jakiś szalbonów, więc zapytam sie co jest kluczem do sukcesu aby tak równo wyszło 2) jakiej farby urzywasz czarny mat ? bo badzo gustowna 3) i co ty z tymi nagrzewnicami robisz domyślam sie że sprzedajesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!n Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 Wpuszczone kolanka o których pisałem wcześniej: finalcell -> ad1. Kluczem do sukcesu jest cierpliwość bo szpachlowanie/kształtowanie to naprawdę żmudna robota. ad2. Tak- czarny mat firmy DecoColor (czy jakoś tak). ad3. Kiedyś sprzedawałem... Po tym jak spadły ceny firmówek przestałem i teraz robię je "dla siebie". Robię bo lubię ;-). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 ad3. Kiedyś sprzedawałem... Po tym jak spadły ceny firmówek przestałem i teraz robię je "dla siebie". Robię bo lubię ;-).widząc ile ludzie daja za odpicowanego kadetta (odpicowany w sensie polerki :| ) to mógłbyś dostać łądne sumki za swoje maleństwa :D może nawet nadać jakaś fajna nazwe.... bo wyglad firmowy....! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chase1 Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 hm a tak mi sie teraz nasunelo patrzac na fotki mechl!n'a... gdyby tak przyciac tyle ile widac na fotach z kolanek - i wlutowac w podobnie wygladajace naciecie ? moze bylo by to bylo stabilniejsze (pozatym ze nie wystawalo by tak mocno) aha - czym lutujecie - nie mam palnika, a kumpel z ktorym robilem poprzednego fiata juz "tu" nie mieszka... kuchenka gazowa nie starczy. wiec ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!n Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 (edytowane) gdyby tak przyciac tyle ile widac na fotach z kolanek - i wlutowac w podobnie wygladajace naciecie ?Tak właśnie było to robione... tylko trochę inaczej ;-). Wykonałem odpowiedni otwór w pokrywie i wlutowałem kolanko- dopiero wtedy przyciąłem je od spodu przy krawędzi pokrywy. Wiem- nie chcesz rozlutowywać... To może faktycznie przytnij kolanko do odpowiadającego Ci kształtu, przyłóż do pokrywy, obrysuj, wytnij (tu może być problem) i wlutuj. Bez palnika... hmm... chyba nie dasz rady. Ja lutuję takim (na propan-butan): hinco -> nie mówię "nie" :-). Edytowane 23 Stycznia 2006 przez mechl!n Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casperek_ Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 (edytowane) mechl!n... tobie to z deka ladniej wychodzi :) fakt to byla moja pierwsza zabawa z nagrzewnica ale do stop nawet nie dorastam ;p wlasnie sie biore za szpachlowanie ... Edytowane 23 Stycznia 2006 przez Casperek_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 aha - czym lutujecie - nie mam palnika, a kumpel z ktorym robilem poprzednego fiata juz "tu" nie mieszka... kuchenka gazowa nie starczy. wiec ? a ja polecam palnik na mapp :P tak szybko nagrzewa pokrywke że nie rozlutuje reszty ; ] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chase1 Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 mysle, zee z cieciem nie bedzie az takiego problemu - mam dremelka i nawet umiem sie nim poslugiwac... eh - chyba czas sie zabrac za dlubanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszonek Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 a ja polecam palnik na mapp :P tak szybko nagrzewa pokrywke że nie rozlutuje reszty ; ] taaa, jasne hincó ;) ja polece tlen acetylen, jak sie nie zle wkurzylem po kilku godzinnej reperacji fiata to potraktowałem go nim to sie biedak stobił prawie cały (troche za duzo tlenu czy co :lol2: ) do tej pory go mam w piwnicy i jak zobaczyłem go ostatnio to mało nie padłem ze smiechu :rolleyes: :lol2: :lol2: :lol2: tak zeby było jasne - propan butan najlepszy, chyba ze ktos ma bardzo wprawina reke ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ig00rek Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 Nagrzewnica przepiękna, zresztą tak jak poprzednie. Umiejętności władania szpachlą to ci szczerze zazdroszcze - Ja w mojej nysie na tym właśnie etapie utknąłem - dzioby mi wielkie wychodzą i w efekcie prawie 250g poszło i jest jakaś 1/8 roboty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!n Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 Tru, tru- jak już pisałem mozolna robota. Ale "wszystko jest dla ludzi" a "trening czyni mistrza". Walcz dalej 8-). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
glo Opublikowano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2006 Jesli chodzi o szpachlowki to firma Novol posiada takze szpachlowke wykanczajaca (zamiast rozowej - zielona puszka) jest bardziej miekka, lepiej sie ja rozprowadza i troche lepiej szlifuje. szpachlowka uniwersalna stosowana byla bardziej jak podklad. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcik441 Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2006 Mam pytanko. Czy gotowałes ta nagrzewniczke w samym occie czy był on rozcieńczony z wodą ????? Ja planuje gotować Rekorda. Czy takie gotowanko nie zaszkodzi cynie???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!n Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 Nie- nie zaszkodzi. Cyna sczernieje a mosiądz i miedź pokryje się takim "brudnym" nalotem- wszystko do usunięcia w typowych środkach myjących/piorących. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcik441 Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2006 OK. Wielkie dzięki za odpowiedź. Zabieram sie do pracy nad moim Rekordem. Jak go doprowadze do świetności to zapodam jakies fotki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wegorz91 Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 Witam, Posiadam pewna chlodnice i z niej wychadza miedziane rurki fi 12, planuje ta rurke zakonczyc jakims kruccem NK12. wyglada to mniej wiecej tak http://www.mechlin.somee.com/lada15.jpg (rurki fi12 tylko bez tej przylutowanej koncowki sama rurka), mam pytanie, jaki musze kupic kruciec zybym mogl go wlutowac do rurki albo jaka kupic koncowke jak na zdjeciu zeby mozna ja bylo zalutowac w rurce i potem przykrecic do niej jakis NK12... dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!n Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 W otwór 12mm nie wlutujesz mufki- z wyjątkiem 1/8" ale to chyba mija się z celem (małe średnice i stosunkowo trudny dostęp do króćców z takim gwintem). Możesz na stałe wlutować króciec z gwintem 1/4"- otwór pod gwint 1/4" to 11,80mm więc chyba powinno dać radę. Ewentualnie możesz spróbować nagwintować samą rurkę (pod warunkiem, że jej ścianki są odpowiednio grube). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wegorz91 Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Postaram sie kupic taki krocciec i wlutowac na stale tylko nie wiem gdzie w krakowie taki dostac, bylem w castoramie i powiedzieli ze sa ciezko dostepne :blink: Jak by ktos mial na terenie krakowa to moge kupic od niego... Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...