przemeks Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 Witam, tak się nieszczęśliwie złożyło, że do kompa wlazły robale, jeden za pomocą procesu "Services.exe" zużywał 100% procesora tak, że prkatycznie nic się nie dało na komputrze zrobić. W trybie awaryjnym pousuwałem jego wpisy w rejestrze i w autostracie. Wirus mimo wszystko ładował już prcoes "Services.exe" zanim sie logowało użytkowników, co było widoczne w bardzo powolnym uruchamianiu PC. Procesu oczywiście w trybie awaryjnym nie można było usunać bo to proces krytyczny. Pliku "Services.exe" nie można było usunąć bo jest atualnie używany. Jego lokalizaca to C:/Windows/system32/Services.exe - usunąć nie mogłem, ale zmieniłem mu nazwę i tu jest problem. Teraz komputer zatrzymuje mi się na czarnym obrazie jeszcze zanim pojawi się XP'owy wybór userów i nic nie da sie zronbić, nawet odpalić trybu awaryjnego :/ Co mi poradzicie ? Bardzo mi zależy, żeby się szybko z tym uporać. Z góry dziękuje za pomoc P.S: nie mam dużego obycia z XP, ale na Win98 odpaliłbym wiersz poleceń i zmienił nazwę a na XP jak wybiore opcje "Uruchom system Windows z wierszem poleceń" to jest taka sama sytuacja... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 Gratuluje, wlasnie "zabiles" uslugi systemowe :) CO mozesz zrobic bez formata? Uruchomic komputer z plyty instalacyjnej Windowsa i wybrac opcje naprawy istniejacej instalacji (tylko nie konsola odzyskiwania, tylko wchodzisz w ponowna instalacje systemu, wybierasz partycje gdzie jest Windows i tam bedziesz mial opcje naprawy, ew. zainstaluj na nowo bez formata). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeks Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 A jakbym poszedł z moim dyskiem do kumpla i skopiował jego "Services.exe" do mnie to byłoby ok? Czy może będzie się gryzło ? On też ma Win XP z SP2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...