Po Nocy Się Nie Włącza.

[nuras_en]

Witam!

Posiadam otóz całekime nietypowy problem z moim komputerem. Gdyby wyłączę go na okres kilku godzin np. na noc rano chcą go nie włączyć wiatraki przekręcają raz. Tak jakbym go szybko włączył i wyłączył albo jakby nia miał prądu. Zasilacz Tagan 380 cfg jak w sigu. Zasilacz mam od Stycznia, wcześniej nic podobnego się nie działo, żadnych zwiech nie nic... od 2 dni takie coś mi się dzieję. Jedyny sposób żeby uruchomić komputer to wyłączyć zasilacz (tylnik przycskiem) na kilka minut a potem ponowne go włączenie i rusza...

 

Wie może ktoś o co chodzi?

[Orgiusz]

Przyjzyj sie plycie glownej. Calej ;] Czy nie ma jakis spuchnietych kondziorow, wejscia sa cale, sciezki ect. W sumie moglbys tez przetestowac zachowanie kompa na standardowych taktach.

[Dziobak]

Tak jak napisał Orgiusz wygląda to na padnięcie płyty, i nie zawsze (choć często) objawia się to widocznie na kondensatorach.

Widziałem też u znajomego przypadek z uwalonym zasilaczem (bodajże Fortron 300W). Nie zawsze podawał na płytę napięcie standby, można to było nawet miernikiem zmierzyć... nie pamiętam tylko, które kabelki.

[greg505]

Posiadam otóz całekime nietypowy problem z moim komputerem.

tego typu tematow na forum widzialem juz kilka, wiec poszukaj a znajdziesz.

 

podobne zachowanie objawia sie przy spuchnietych kondensatorach.

 

dla pewnosci rozbierz wszystko i zloz od poczatku

Edytowane 26 Maja 2006 przez greg505

[nuras_en]

tego typu tematow na forum widzialem juz kilka, wiec poszukaj a znajdziesz.

 

podobne zachowanie objawia sie przy spuchnietych kondensatorach.

 

dla pewnosci rozbierz wszystko i zloz od poczatku

Przepraszam, żę Cię uraziłem. Ja nie znalazłem... Widocznie nie jestem tak dobry :)

EOT

 

Jutro rozbiore kompa zobaczymy jak będzie. Szczerze to myślałem, że coś z zasilaczem...

[Gość]

IMHO to zasilacz do wymiany.

[yuucOm]

Miałe podobny problem (właściwie taki sam). Rozwiązanie może okazać sie błache i smieszne ale umnie właśnie o to chodziło. Otóż sprawadz kabeli od przycisku power i reset i są dobrze wciśniete. U mnie nie byłu i kompa nie mogłem też po dłuższym 'nocowaniu' uruchomić z przycisku ale z zasilki o dziwo tak.

[heryf]

tez jestem za tym ze zasilacz do wymiany

[nuras_en]

Za chwile zabiorę się do destrukcji kompa... Jutro przekonam się czy to coś dało. Jeżeli faktycznie zasilacz to szczerze powiem, że nie spodziewałem się, że 6 misiećzny tagan wylądują w serwisie :/

[HucK]

Pożycz od kumpla jakiś inny i spróbuj, nie musisz od razu do serwisu wysyłac.

Edytowane 27 Maja 2006 przez HucK