Skocz do zawartości
Gość Pioorek

Przepis Na Pizze

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pioorek

Dobra specjalny przepis na pizze od Piórka.

 

Potrzebujemy:

2.5 szklanki maki

1 jajko

2 dkg drozdzy, mozna ciutke wiecej.

2 lyzki oleju

0.5 szklanki mleka.

 

Drozdze kladziemy do dosc duzej michy, zalewamy je mlekiem (dobrze w sumie rozdrobnic te drozdze na male kawalki), na to dodajemy mąke, 'zalewamy' to olejem i na koniec dodajemy jajko. Mieszamy to wszystko jakims narzedziem (nie wiem jak to sie dokladnie nazywa, taki drewniany trzon zakonczony rowniez drewniana 'kulką') przez okolo 15 minut a najlepiej to troche wiecej, bedzie lepsze ciasto. Mieszamy, mieszamy, odkladamy ciasto, posypujemy z gory mąką, przykrywamy ciasto sciereczka/recznikiem (nie wyciagajac go z miski) i odstawiamy, musi wyrosnac.

 

Co kladziemy na pizze? Co lubimy... oto moje 'menu' ;]

 

Pieczarki (8-10) kroimy tak zeby nie byly za duze i wrzucamy na patelnie na wolnym ogniu (wczesniej na patelnie dajemy troche masla/smalcu zeby pieczarki mialy na czym sie robic) - uwaga, wazne jest to, zeby dac bardzo maly ogien, pieczarki musza sie wyrobic, jak sie 'przyjaraja' to w piekarniku sie totalnie spieka i beda strasznie suche. Rowniez je solimy w trakcie smazenia sie na patelni (po prostu solimy i jezykiem probujemy czy juz sa wystarczajaco slone)

Wielu userow tego forum, kroi cieniutko pieczarki i dodaje je prosta na pizze, 'surowe.

 

Szyneczke kroimy w plastry, potem na paseczki.

 

Ser trzemy tarką do miseczki jakiejs sredniej, (okolo 40 dkg) - sera nigdy za malo.

 

Kielbaske (wazne - kielbasa dodaje naprawde smaku pizzy, i nie moze jej zabraknac) - a raczej dwie, kroimy jak to kielbase icon_wink2.gif.

 

Pomidory mozemy dac, jezeli lubimy.

 

SOS (prosty, i dobry)

OK, przyszedl czas na sos.

Nie jest moze on najlepszy, ale idealnie pasuje do tej pizzy.

 

Rozgrzewamy tluszcz na patelni (smalec/maslo) i wrzucamy drobno pokrojone 5-6 zabkow czosnku oraz cebuli, ile kto chce. Kiedy czosnek bedzie juz zlotawy, dodajemy okolo 5-7 lyzeczek (tych od herbaty) koncentratu pomidorowego. Wszystko mieszamy, i dolewamy troche wody (2/4 szklanki), wszystko ciagle mieszamy. Pod koniec przyprawiamy (sól, jakies ziola jezeli ktos lubi) i odstawiamy na bok.

 

SOS by EXO3

Oto i on: PROSTY I DOBRY

 

1 łyżka keczupu

2 łyżeczki koncentratu pomidorowego

1 łyżka oleju

1 łyżka wody

1 łyżeczka wegety

Świeżo zmielony pieprz

Bazylia, Oregano i jakie tam jeszcze lubicie zioła do pizzy

i najważniejsze 2 drobno posiekane ząbki czosnku

 

Wszystko wymieszać i odstawić na pare minut i można już smarować nim ciasto. Jeśli komuś posmakuje to może rozrobić sobie więcej by później używać zamiast keczupu na wierzch. Sos jest naprawdę smaczny. Czosnek daje fajny aromat, komponuje się z ziołami i składnikami naszej pizzy.

Naprawdę polecam! Czasem warto poeksperymentować w kuchni.

 

Na stol wysypujemy troche maki, bierzemy nasze ciasto w reke. Moga wystapic trudnosci z wyciagnieciem ciasta, bo moze sie kleic (?). Wtedy posypujemy z gory na ciasto troszke maki, sami nacieramy palce maka i podbieramy ciasto starajac sie wyciagnac je w calosci na stol. Gdy juz bedzie na stole, bierzemy ja calkowicie w rece i rozrabiamy. Po prostu je gnieciemy wręcz, ugniatamy i formujemy w kulke, znowu ugniatamy, i po chwili ugniatnia znowu formujemy kulke i dalej az ciasto bedzie w takiej formie, ze spokojnie bedzie mozna sobie nim podrzucac i nie bedzie sie rozwalac. Oczywiscie, jezeli sie strasznie klei i nie idzie nic z tego ciasta zrobic to dodajemy maki, ale nie duzo zeby nie przesadzic. OK, gdy juz troche je rozrobimy, formujemy ja mniej wiecej w kulke i bierzemy walek. Rozwalkowujemy ciasto i w jedna, i w druga strone, wrecz rozciagamy. Jezeli przy walkowaniu ciasto bedzie sie niszczyc i beda dziury w niemal juz plaskim ciescie, to z powrotem je w rece , w kulke i rozrabiamy. Moze sie zdarzyc ze przypadkowo je 'rozdziurawimy' zbytnio je rozwalkowujac, wiec jak napisalem w rece i z powrotem chwilke ugniatamy, i znow walek w rece i cheja. Ciasto po rozwalkowaniu musi byc cieniutkie, ale nie tak zeby az przeswitywalo. Na pewno jedliscie juz pizze kiedys z pizzeri, wiec ciasto musi byc troszenke ciensze, bo w piekarniku troche podrosnie jeszcze.

 

Nie bojcie sie, z poczatku ciasto moze sprawiac wrazenie trudnego do opanowania (bedzie sie kleic itp) ale potem po rozwalkowaniu mozna normalnie wziac je w reke i przeniesc na jakis blat (takie jak kladzie sie na nie ciasto, tyle ze musi byc to 'naczynie' kwadratowe lub duze, zeby sie pizza zmiescila po prostu).

 

OK, ciasto lezy na blacie. Smarujemy je naszym sosem (troszke zostawiamy go na pozniej) najpierw, na to kladziemy skladniki tj. szynke, kielbase, pieczarki, pomidory, kukurydze itp. To wszystko posypujemy startym serem (wiele osob z tego forum robi odwrotnie, najpierw posypuje ser na sos, i na to kladzie skladniki - co jest dobrym pomyslem) i na to jeszcze troszke sosu wylewamy, ale o wiele mniej niz na spod. Tak 1/4 tego, co wylalismy na samo ciasto. Wkladamy do piekarnika na okolo 20 minut. Czatujemy przy pizzy i gdy boki ciasta beda juz zarumienione (jedynie boki bedzie widac, bo reszta przeciez przykryta przez skladniki) i ser stopiony, wyciagamy. Polewamy ketchupem i delektujemy sie zrobiona pizza, ktora mozna pol wsi wyzywic.

Pizze pieczemy w 200 stopniach [;

 

BTW, wszystko jeszcze lekko sie 'dorobi' w piekarniku tj. szynka, kielbaska i bedzie miodzio ;]

 

Moze troche chaotycznie to napisalem, ale duzo bylo troche do wklepania wiec pisalem szybko. Jak macie jakies pytania, to piszczie.

 

Mowie wam, sprobujcie, to nic trudnego. Dobrze by bylo jaky za pierwszym razem towarzyszyl wam jakis kucharz (np mamuska ;]) i potem to juz z gorki. Ja pizze robilem dzisiaj poraz hmm 15? Z poczatku nie szlo najlepiej z tym ciastem, ale teraz to robie je na poczekaniu i idzie calkiem zgrabnie.

 

Enjoy ;]

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Czy ja wiem. Jajka zawsze sie w domu znajda (;]), szynka mysle ze tez, kielbaska...

Drozdze? Nawet nie 1 zl ;] Maka? Tez cos kolo tego.

Ogolnie moze wyjsc troszke taniej, ale swoje najlepsze, no i satysfakcja.

Do tego mozesz nawalic wszystkie ile chcesz i zrobic pizze taka jaka naprawde chcesz zjesc [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

No mam nadzieje ze sie uda, niech ci twoja kobieta pomoze troche na poczatku ;] nie dosc ze zrobisz pr0 pizze to spedzisz czas z ukochana :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

250* przez 30-35min w kuchence bez termoobiegu

 

 

co do pizzy homemade to jest oczywiste ze wyniesie duzo taniej ,... troszke taniej wychodzi jak zamawiacie za 7zl margerite w ktorej nic nie ma ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pizza homemade jest extra :D

ja jednak najpierw wkładam do piekarnika samo ciasto ze składnikami - BEZ SERA! - dopiero jak ciasto się zacznie przypiekać, rumienić to posypuje serem - w takiej temperaturze topi się w chwila moment, a jeśli posypiemy pizze serem już na początku to może się za bardzo spiec :) - tzn ciasto jeszcze będzie potrzebowało 10 min pieczenia, a ser już się będzie gotował na powierzchni.

 

Co do drugiego wątku to oczywiście pizza robiona w domu nie dość, że wyjdzie taniej to będzie miała tyle składników ile chcemy, a o satysfakcji nawet nie wspominam bo to wiadomo B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Ja robie pizze w 200', zawsze ser sie idealnie roztopi i ciasto jedynei po bokach bedzie przyrumienione, nie twarde, ale lekko chrupiace - dla mnie w sam raz.

 

Gdy bedziemy pizze robic juz jakis czas, po pewnym czasie mozna naprawde niezle cuda wyczyniac i wychodza pr0 pizzy ;] .

Do tego mozna zrobic tak ogromna ze na caly dzien nam starczy [;. Znajomy na pewno doceni to, ze zrobisz takie danie sam np. na mecz B) ;]

 

zdawajcie relacje jak wam wyszla [;

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Ok, to czekamy na fotki ;] sam bym zrobil, ale nie mam cyfrowki... a wyglada calkiem apetycznie, w sam raz zeby noca napastowac taka fotka temat o nudzie [; ;]

 

nemo1802 ma juz pizze w piekarniku, czekamy na jego relacje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zdolności kucharskie hehe Jeżeli chodzi o przepis to zamiast twojego sosu dałem koncentrat :) ale jest jedno ale coś po drodze zwaliłem i cisto wszyło twarde było jadalne :) i to dobra ale wole bardziej miękkie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Moze jajka nie dodales misiek?

 

BTW sos jest o wiele lepszy, niby wydaje sie ze sam koncentrat, ale sol + cebulka + czosnek + koncentrat o wiele lepiej smakuje.

 

Grimlock, jakby misiek wlaczyl jeszcze AA w aparacie to lepiej by wyszlo ;] !

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj robiłem pizze i spróbowałem pewnego przepisu na sos i okazał się naprawdę dobry, więc postanowiłem się podzielić :P

Oto i on: PROSTY I DOBRY :D

 

1 łyżka keczupu

2 łyżeczki koncentratu pomidorowego

1 łyżka oleju

1 łyżka wody

1 łyżeczka wegety

Świeżo zmielony pieprz

Bazylia, Oregano i jakie tam jeszcze lubicie zioła do pizzy

i najważniejsze 2 drobno posiekane ząbki czosnku

 

Wszystko wymieszać i odstawić na pare minut i można już smarować nim ciasto. Jeśli komuś posmakuje to może rozrobić sobie więcej by później używać zamiast keczupu na wierzch. Sos jest naprawdę smaczny :) Czosnek daje fajny aromat, komponuje się z ziołami i składnikami naszej pizzy.

Naprawdę polecam! Czasem warto poeksperymentować w kuchni :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

Dzieki, jak bede robil znow pizze to wyprobuje ten przepis jezeli nie zapomne - tylko zastanawiam sie czy 1 lyzka wody to nie za malo?

 

BTW, robiles pizze z mojego przepisu? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze to... długo ugniatać ciasto ;) Nauczyli mnie tego koledzy którzy założyli "Nice guys pizza" w Irlandii, bo im się skończyła kasa, i nie mieli jak wrócić do domu... wiec zalozyli nielegalna pizzerię B) Ugniatanie to podstawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

nielegalna pizzeria, fajnie to brzmi... przyznaj sie ze to mafia ;]

 

Rzeczywiscie ciasto trzeba ugniatac dlugo, chocaizby po to zeby dziury sie nie robily podczas rozwalokowywania, ale podobno tez ciasto jest po prostu lepsze, ale ja w sumie nie jestem tego pewien ;] tak slyszalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nice price, nice slice, nice guys... 1 slice = 1 euro ;D Im więcej ugniata się ciasto, tym miększe wychodzi po upieczeniu.

 

Ja ugniatam tak 30 minut mniej więcej... rośnie to potem 2x ;P

Edytowane przez Sarkazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

30 minut oO hardkor. Musze to wyprobowac ;)

 

BTW, ciasto mieszac przez tyle czasu, czy pod koniec juz ugniatac przez te 30 min?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ugniatać... :lol2: pierwsze 10 miut to jest zabawa w dodawania mąki itp bo jest lepiący się syf :mur: chyba ze ktos ma "złote proporcje" ;> a potem 30 minut...

 

Zasada jest prosta

 

"Ciasto jest dobrze ugniecione, wtedy i tylko wtedy, kiedy po zrobieniu dołka palcem, ono samo się natychmiast odegnie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, jak bede robil znow pizze to wyprobuje ten przepis jezeli nie zapomne - tylko zastanawiam sie czy 1 lyzka wody to nie za malo?

 

BTW, robiles pizze z mojego przepisu? ;)

1) NIe jest mało :) Sos ma jak dla mnie idealną konsystencje - zawsze jednak jeśli nie będzie ci pasowało możesz dodać trochę wody :)

 

2) Nie - podkradłem przepis mojej mamy :twisted:

w sumie to jest prosty:

2 szklanki mąki (wychodzi i tak więcej bo w czasie wyrabiania ciasta dosypujemy jeszcze troche)

1 szklanka wody (letniej)

4 łyżki oleju

1 jajko

0,5 łyżeczki soli

20 dkg drożdży

yyy chyba to wszystko :D

 

Wszystko wrzucamy do michy, wyrabiamy do czasu, w którym ciasto zanadto nie klei się do rąk. Natępnie odstawiamy w ciepłe miejsce na 20 min i przykrywamy ściereczką. W tym czasie smarujemy blache odrobiną oleju.

Po 20 min wykładamy ciasto na blache - można jeszcze troche mąki dodać - następnie palce pokrywamy sobie olejem żeby się nie kleiły do ciasta i zaczynamy roźciągać ciasto na całą blache - jest tym zawsze pewien problem ale po paru minutach ciasto jest już odpowiednich wymiarów.

Odstawiamy teraz jeszcze blache z ciastem w cieple miejsce na +/- 5 min i przygotowujemy sos, o którym pisałem w poprzednim poście :-P

Gdy będzie już gotowy - smarujemy nim ciasto, dodajemy wczesniej przygotowane składniki - 225 oC i liczymy czas :) - min 30 minut. Najlepiej podważyć sobie później róg ciasta widelcem i zobaczyć czy podspodem jest już zarumienione. Gdy jest lekko zarumienione - dodaje ser - stopi się w kilka minut - następnie jeszcze raz sprawdzam ciasto - jeśli jest ok to wyciągam i JEM :D

 

pozdr dla wszystkich pizzożerców B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...