kaktusr Opublikowano 17 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Września 2006 Witam. Zaczne od tego że w poniedziałek siedziałęm sobie przy kompie wieczorkiem katodki koloru niebieskiego ładnie sobie świeciły w kompie i nagle pstryk, smrodzik katodki spalone spalil sie inwerter. Myśle sobie hmm wszystko dobrze podłączone nic w kompie nie grzebałęm od 2 tygodni więc z kompem powinno być ok katodki pójda do gwarancji. Jednakcoś jest chyba nie tak lub jest to po prostu dziwny zbieg okoliczności bo wczoraj siedze sobie komp chodzi mp3 sobie graja, nagle monitor zgasł pc speaker zapikał 5 razy dioda power zaczeła mrugać, komp nie reagował na nic wiec go wyłączylem. Włączylem go spowrotem i zobaczyłem juz tylko carny ekran zero reakcji - diagnoza padła karta graficzna bo z inna komp startuje normalnie. Fakt faktem problemy z tą karta miałem bo była troche że tak powiem uszkodzona bo dawała mi takie małe prawie nie widoczne zaklucenia na monitor w postaci "trzęsocego sie obrazu" jednak minimalnie wieć nie przeszkadzało mi to ale z podkręcaniem jej sobie równiez nie załowałem wieć hmmm. Ale dziwne jest chyba to że w poniedziałek palą sie katody a wczoraj karta graficzna. Zasilacz mam dobry bo nigdy nie miałem z nim problemów od kąd go mam. Jest to Chieftec 360w 360-202DF Z PFC. Komp do niego raczej nie wymagający bo raptem sempron 2.2+@2.8+ 1.9v 1gb ramu jeden hd 80gb i dvdrw wieć nawet jeżeli to wszystko podkręcone mam to jeszcze sporo zapasu zostaje. I moje obawy i pytania teraz jak mam to sprawdzic czy to nie zasilacz szaleje bo w tygodniu jade kupić nowa karte i nie chciał bym przeciez jej spalić lub innego podzespołu z mojego kompa. Zasilacz jest na gwarancji ale przecież ni pojade i nie powiem : panie spalil mi juz katody i karte graficzna bo nie moge wykluczyć przecież tego ze katody były wadliwe a karta z która miałem swojego czasu problemu i nie była do końca sprawda po prostu nie umarła. Ludzie pomocy bo już zaczynam głupieć tym bardziej że nie mam kompa i przez pare dni czeka mnie post bo teraz nie pisze od siebie :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 19 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2006 Pożycz od kogoś zasilacz inny. Nie interesowałem się zbytnio tymi zasilatorami, ale czy to one nie były tymi które padały? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Łukasz Tkacz Opublikowano 19 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2006 Tak to były te - poprawiona wersja to 360W-302DF (a ja taką właśnie mam ;) ) z tego co wiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 19 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2006 No to po sprawie - pożycz inny zasilator. A jak ten sprawdzić, żeby czego ze sobą nie pociągnął to tylko chyba jakieś home wynalazki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...